Polski wynalazek: woda pitna dla milionów ludzi. Sprzęt Nanoseen działa bez zasilania
Niemal 2 miliardy ludzi ma problem z dostępem do czystej, pitnej wody. Polska firma Nanoseen wpadła na pomysł jak temu zaradzić. Jej sprzęt nie tylko skutecznie działa i pozwala na picie wody pochodzącej z mórz i oceanów, ale na dodatek nie wymaga żadnego zasilania. Aby otrzymać czystą wodę wystarczy grawitacja.
13.08.2022 | aktual.: 13.08.2022 19:38
Urządzenie przypomina wyglądem dużą beczkę. Jej wnętrze wypełniają nanomembrany – opracowane przez toruńską firmę Nanoseen filtry, które są w stanie szybko i skutecznie oczyścić wodę. Testy wykazują, że polskie rozwiązanie jest wyjątkowo skuteczne – do "beczki" Nanoseen wystarczy wlać wodę prosto z morza, aby już po chwili cieszyć się pierwszą porcją czystej, słodkiej wody.
Funkcje membran Nanoseen nie ograniczają się jednak wyłącznie do odsalania. Polski wynalazek pozwala na wyizolowanie z wody nanoplastików, bakterii, wirusów, a także zanieczyszczeń chemicznych, w tym metalami ciężkimi. Wszystko to odbywa się bez potrzeby zewnętrznego zasilania – do działania oczyszczacza wystarczy siła grawitacji, wymuszająca na wodzie przepływanie przez układ filtrów.
Na tym nie koniec zalet, bo polska oczyszczalnia wody nadaje się do długotrwałego użytkowania. Choć biodegradowalne filtry z czasem tracą na wydajności, można je oczyszczać parą pod ciśnieniem albo silnym strumieniem wody.
Regenerowane w taki sposób oczyszczacze mogą działać nawet 200 dni i przetrwać do 10 odświeżeń, jednak ich twórcy pracują nad udoskonaleniem swojego pomysłu – nowe wersje nanomembran mają znosić dłuższy czas użytkowania i większą liczbę regeneracji.
- Odsalanie wody z zastosowaniem nanomembran NanoseenX z innowacyjnymi i nowatorskimi nanomateriałami wytworzonymi przez naszą firmę obniżają koszty przedsięwzięcia, podnoszą wydajność procesu, przy braku ingerencji w środowisko naturalne. (…) Jest to pierwsze i jedyne rozwiązanie wykorzystujące proces prostej filtracji, który polega na przepływie grawitacyjnym i nie wymaga dostępu do energii, czy ciśnienia – tłumaczy w jednym z wywiadów Bartosz Kruszka, szef Nanoseen.
Takie cechy sprawiają, że polski wynalazek może zostać wykorzystany w dowolnym klimacie czy rejonie świata – także tam, gdzie problemem jest nie tylko dostęp do czystej wody, ale również brak energii elektrycznej.
Łukasz Michalik, dziennikarz Gadżetomanii