Pomysłowy stolik, przy którym można zjeść, spalić kalorie i doładować akumulatory
Zdrowy tryb życia to nie tylko bieganie maratonów i codzienne przepychanki z Pudzianem, ale przede wszystkim nawyki pozwalające drobnymi – z pozoru – czynnościami skłonić nasz organizm do większego wysiłku. Pomocny może okazać się w tym przypadku niezwykle pomysłowy stolik, który chętnie zobaczyłbym również w polskich kawiarniach.
27.04.2012 | aktual.: 10.03.2022 14:45
Zdrowy tryb życia to nie tylko bieganie maratonów i codzienne przepychanki z Pudzianem, ale przede wszystkim nawyki pozwalające drobnymi – z pozoru – czynnościami skłonić nasz organizm do większego wysiłku. Pomocny może okazać się w tym przypadku niezwykle pomysłowy stolik, który chętnie zobaczyłbym również w polskich kawiarniach.
Mogłoby się wydawać, że kawa to niezbyt kaloryczny napój. Jest to prawdą w przypadku czystego, kawowego naparu, ale już np. starbucksowa venti latte to ponad pół tysiąca kalorii wchłanianych zupełnie przy okazji.
Na ciekawy sposób zniwelowania wyrzutów sumienia u kawiarnianych gości wpadli projektanci stolika WeBike, którzy postanowili połączyć relaks przy kawie (w tym artykule znajdziecie opis, jak wydobyć z kawy więcej aromatu) z odrobiną wysiłku. Efektem ich pracy są stanowiska przypominające skrzyżowanie stolika, siedzenia motocykla i rowerowego napędu.
Goście mogą nie tylko coś zjeść i wypić, ale również przy okazji trochę poćwiczyć. Tracona przez nich energia nie jest marnowana – stoliki zostały zaopatrzone w gniazdka pozwalające na podłączenie laptopa albo innego, wymagającego doładowania gadżetu.
Trudno oczekiwać, by pijąc kawę ze znajomymi, wyciskać z siebie siódme poty, zmieniając zachęcający do lenistwa lokal w salę treningową. Mimo tego wskazane – i znacznie lepsze dla zdrowia od bezczynnego zalegiwania w wygodnym fotelu – będzie nawet spokojne kręcenie nogami.
Co więcej, jak wynika z ustaleń holenderskiej grupy TNO, właśnie taki, bardzo łagodny wysiłek fizyczny sprzyja jednoczesnej, wydajnej pracy umysłowej. Krótko mówiąc – WeBike to idealny zestaw do pracy np. z laptopem. Nie wiadomo, czy stoliki mają jakąkolwiek regulację pozwalającą na dostosowanie ich do osób o różnym wzroście - sądząc po zdjęciach, wydaje mi się, że niestety nie.
WeBike wydaje się odpowiadać zarówno potrzebom właścicieli lokali, jak i klientów. Klienci mają okazję do odrobiny ruchu, a zarazem komfortową świadomość, że akumulator nie rozładuje się przed wysłaniem ważnego maila. Właściciel kawiarni ma za to szanse na dłuższe zatrzymanie gości, którzy nie uciekną, gdy tylko wskaźnik baterii w ich gadżetach zacznie migać.
Choć kawiarniani puryści mogą oburzać się, że stolik w kawiarni służy do stawiania na nim kawy, a nie laptopa, to chętnie zobaczyłbym takie stoliki również w polskich lokalach. Wypić kawę i jednocześnie przejechać się na rowerze? Podoba mi się taki pomysł!
Istnieje wiele możliwych konfiguracji całego zestawu - stanowiska można ustawiać w linii, np. wzdłuż baru, lub łączyć je ze sobą. Produkowany w holenderskim Flanders WeBike jest dostępny na zamówienie. Choć producent nie podaje ceny i zapewne nie jest ona taka sama w każdym przypadku, pojedyncze stanowisko kosztuje około 13 tys. dolarów.