Porno anime na fanpage'u Subwaya. Kto i dlaczego je tam umieścił?
16.08.2012 15:14, aktual.: 10.03.2022 13:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fani amerykańskiej sieci fast foodów Subway przecierali wczoraj oczy ze zdumienia. Na facebookowym fanpage'u marki pojawiły się zdjęcia dziewcząt anime, które potrafią zrobić z kanapkami rzeczy wprowadzające zwykłego śmiertelnika w stan trudny do opisania.
Fani amerykańskiej sieci fast foodów Subway przecierali wczoraj oczy ze zdumienia. Na facebookowym fanpage'u marki pojawiły się zdjęcia dziewcząt anime, które potrafią zrobić z kanapkami rzeczy wprowadzające zwykłego śmiertelnika w stan trudny do opisania.
Lauren Orsini, dziennikarka The Daily Dot, zauważyła na stronie firmowej Subwaya na Facebooku coś dziwnego: porozbierane panie anime, wyczyniające niezwykłe rzeczy z kanapkami. Oczywiście nie był to żaden oryginalny pomysł na promocję marki ze strony administratorów, tylko link wrzucony na stronę przez jednego z fanów.
Sprawcą zamieszania okazał się niejaki Yichao Ravioli, jak łatwo zauważyć po szybkiej lekturze jego profilu, fan anime. Pod podanym przez niego linkiem można znaleźć zdjęcia, których bohaterkami są opisane wyżej panienki (jeśli chcecie zobaczyć najlepsze, polecam BuzzFeed - uwaga, tylko dla dorosłych!).
Porno z fanpage'u Subwaya szybko zniknęło, do dużych szkód nie doszło. Ogromna większość fanów prawdopodobnie i tak w ogóle nie zauważyła kontrowersyjnego wpisu. Tylko niewielki bowiem procent fanów zagląda na Timeline'a i czyta tam wszystko, włącznie z postami innych osób.
The Daily Dot twierdzi, że dziwne zdjęcia nie miały na celu krytyki ani Subwaya, ani fast foodów, ani na przykład konsumpcjonizmu. Ktoś po prostu wpadł na to, by zestawić rozebrane panie z kanapkami. Zdjęcia pochodzą z facebookowej strony japońskiej gwiazdki anime Miku Hatsune oraz z forum FacePunch.
Nie ma więc żadnej wielkiej afery, jest zabawny incydent. Fakt, nie byłoby go, gdyby administrator fanpage'a Subwaya nie zaspał. Widzieliśmy już jednak w social media gorsze afery, jak ta z absolwentami UJ, ta z e-sklepem grożącym blogerce skarbówką czy ta z wojną polskich tygodników.
Źródło: Mashable