Powstał alkohol niepowodujący kaca!
Koreańscy naukowcy opracowali metodę, która pozwala wyeliminować kaca, sprawiając, że po szalonej nocy w miłym towarzystwie wstaniemy rankiem rześcy jak skowronek. Zanim jednak wszyscy miłośnicy mocnych trunków przerzucą się na nową technologię, muszę ich ostrzec - nie ma róży bez kolców.
02.03.2010 | aktual.: 11.03.2022 15:54
Koreańscy naukowcy opracowali metodę, która pozwala wyeliminować kaca, sprawiając, że po szalonej nocy w miłym towarzystwie wstaniemy rankiem rześcy jak skowronek. Zanim jednak wszyscy miłośnicy mocnych trunków przerzucą się na nową technologię, muszę ich ostrzec - nie ma róży bez kolców.
Metoda jest dość prosta. Wystarczy dodać do alkoholu tlen, a więc innymi słowy, nagazować go. Taki drink z bąbelkami sprawi, że następnego dnia wstaniemy wypoczęci i szczęśliwi, bez głowy ciążącej niczym imadło i uszów wrażliwych na każdy dźwięk nieco bardziej głośny od pisku myszy.
Nie każdemu jednak może przypaść do gustu picie gazowanych alkoholi. To tak, jakby całkowicie przerzucić się na wino musujące, potocznie i błędnie nazywane u nas szampanem. Jeżeli jednak jesteście w stanie przerzucić się na gazowane napoje wyskokowe tylko po to, by wygrać z niemiłosiernie męczącym kacem, zastanówcie się raz jeszcze. Jak się bowiem okazuje, wzbogacenie alkoholu tlenem nie tylko usuwa skutki niepożądane, ale i te, których zazwyczaj oczekujemy. Zmniejsza bowiem oddziaływanie napoju na nasz organizm, a co za tym idzie, doznania związane z upojeniem alkoholowym. W końcu, jaki sens byłby w piciu alkoholu, gdyby nie rozluźniał i nie uderzał do głowy?
Jak nowe rozwiązanie zostanie przyjęte przez konsumentów? Przekonamy się już niedługo, gdy na koreański rynek trafi specjalna wersja wzbogaconego tlenem lokalnego trunku, soju.
Źródło: Gizmodo