Procesor Intela w 32nm - pierwsze wrażenia
Na niedawnych targach IDF 2009, Intel zaprezentował pierwsze modele procesorów Arrandale i Clarkdale wyprodukowanych w procesie technologicznym 32nm. Na razie niewiele można było o nich powiedzieć, jednak portal HotHardware dostał pozwolenie na krótkie przetestowanie układów. My przybliżymy Wam najważniejsze wnioski wynikające z tych recenzji.
29.09.2009 | aktual.: 14.03.2022 10:55
Na niedawnych targach IDF 2009, Intel zaprezentował pierwsze modele procesorów Arrandale i Clarkdale wyprodukowanych w procesie technologicznym 32nm. Na razie niewiele można było o nich powiedzieć, jednak portal HotHardware dostał pozwolenie na krótkie przetestowanie układów. My przybliżymy Wam najważniejsze wnioski wynikające z tych recenzji.
Na początek kilka szczegółów. Jak już wspominałem, procesory zostały wykonane w 32nm. Zbudowane zostały na bazie rdzeni Nehalem. Obsługują technologię Intel Turbo Boost, AES (Advanced Encryption Standard) oraz HyperThreading, dzięki której z dwóch rdzeni można uzyskać aż cztery.
Arrandale i Clarkdale mają zintegrowane - układ graficzny wykonany w 45nm oraz kontroler pamięci (dwukanałowe pamięci DDR3 o maksymalnym taktowaniu 1333MHz). Wyposażone są także w 4MB pamięci Intel Smart Cache. Procesory są kompatybilne z podstawką LGA1156.
A teraz już o samej wydajności. Najbardziej interesowała mnie szybkość zintegrowanego układu graficznego. Pierwsze testy wskazują na to, że jest on o mniej więcej 50% bardziej wydajny niż model X4500HD. Oznacza to tyle, że bez problemu radzi on sobie z filmami w rozdzielczości 1080p (1920 x 1080).
Jeśli chodzi o samą wydajność procesora, to Clarkdale taktowany zegarem 3.33GHz w benchmarku 3D Mark Vantage wypada on lepiej, niż Core 2 Duo E8500, a nawet Core 2 Quad Q9400. Jeśli chcecie przeczytać cały artykuł i nie macie problemów z językiem angielskim, to odsyłam do linka źródłowego.
Źródło: HotHardware