Przybij piątkę i zapłać. Niestety, na razie nie w Polsce
Nie musimy mieć przy sobie gotówki, karty czy nawet telefonu. Wystarczy dłoń, by system wiedział, od kogo należy ściągnąć pieniądze z konta. W Szwecji to już działa.
16.04.2014 | aktual.: 10.03.2022 11:23
Większość Polaków płaci jeszcze gotówką, ale coraz popularniejsze stają się np. karty zbliżeniowe. Szwecja jest już kilka kroków przed nami i tam zakupy opłaca się... ręką.
Na razie dłoń zastępuje pieniądze i kartę tylko w 15 sklepach i restauracjach w miasteczku Lund, ale można się spodziewać, że system się przyjmie i stanie się popularny w całym kraju. W końcu jest banalnie prosty: wystarczy położyć dłoń, tak by czytnik mógł sprawdzić nasz unikalny wzór naczyń krwionośnych. Oprócz tego wpisuje się jeszcze końcowe liczby numeru telefonu. Tak na wszelki wypadek.
Pay with your hand using vein scanning
Proste? Pewnie. Wygodne? Oczywiście, bo nie musimy nosić portfela, a dłoń... zawsze mamy przy sobie. Bezpieczne? Raczej tak – pieniądze zgubimy albo ktoś nam je wyjmie, z ręką trzeba się namęczyć, żeby jej nas pozbawić.
Dodanie się do systemu nie jest wielkim kłopotem. Klienci rejestrują się w sklepie, skanują swoją dłoń, podają numer telefonu i potwierdzają aktywację. Nic prostszego.
Zwolennicy teorii spiskowych na pewno zwrócą uwagę na to, że to kolejny krok, by wyeliminować gotówkę. Dzięki temu od razu będzie wiadomo, kto, gdzie i kiedy robił zakupy, na dodatek wszyscy zostaniemy oznaczeni w systemie. Coś w tym jest, ale to nic nowego – już od dawna wygoda jest dla nas ważniejsza.