Razer pokazuje maseczkę nowej generacji. Chroni i… wzmacnia głos
Może to nie jest największy problem pandemii, ale rozmowa w maseczce na dworze jest utrudniona - ochronny materiał bardzo często sprawia, że nasz głos przestaje być słyszalny. Razer, firma znana z gamingowych akcesoriów, reaguje na tę kwestię.
13.01.2021 | aktual.: 06.03.2024 22:24
Project Hazel powstaje we współpracy z naukowcami i lekarzami. To maseczka antywirusowa N95, która oprócz chronienia przed wirusami spełnia też funkcję antysmogową.
Gadżet Razera, z wyglądu przypominający futurystyczną maskę gazową, bazuje jednak nie tylko na ochronie. Sprzęt ma zostać wyposażony w mikrofon i niewielki głośnik, dzięki czemu właściciel maseczki wreszcie będzie lepiej słyszalny.
Project Hazel | World's Smartest Mask
Jako że mowa o produkcie Razera, jak zwykle jest on naszpikowany świecidełkami i lampkami. O ile wszelkie kolorowe oświetlenie w klawiaturach, myszkach czy słuchawkach jest już dziś obiektem częstych drwin, tak muszę przyznać, że w masce wygląda to naprawdę ciekawie.
Sęk w tym, że prezentacja Project Hazel to raczej zapowiedź idei, a nie gotowego produktu. Razer nie podaje ani przybliżonej daty premiery, ani nawet ceny. Możemy się jednak spodziewać, że inteligentne maseczki mogą na stałe wejść do oferty technologicznych gigantów.
We wrześniu mogliśmy zobaczyć maseczkę Apple'a przygotowaną dla pracowników korporacyjnych oraz sprzedawców, pracujących w salonach Apple Store. Wiele wskazuje na to, że maseczka przestanie być chwilową koniecznością i zostanie z nami na dłużej. Niewykluczone więc, że tacy producenci jak Apple zdecydują się wprowadzić swoje rozwiązania dla wszystkich chętnych.