Robot "demolka" od Husqvarny
Z czym kojarzy się Wam marka Husqvarna? Ja mam dwa takie obrazy w pamięci. Pierwszym jest Artur Kubica (ojciec naszego jedynaka w F1) pojawiający się w reklamie tej firmy oraz kosiarkę, którą posiada mój dziadek. Od dziś, do grona skojarzeń dołączy również specjalny robot do demolki tej że marki właśnie. Poznajcie Husqvarne DXR 310.
Z czym kojarzy się Wam marka Husqvarna? Ja mam dwa takie obrazy w pamięci. Pierwszym jest Artur Kubica (ojciec naszego jedynaka w F1) pojawiający się w reklamie tej firmy oraz kosiarkę, którą posiada mój dziadek. Od dziś, do grona skojarzeń dołączy również specjalny robot do demolki tej że marki właśnie. Poznajcie Husqvarne DXR 310.
Czasy w których robotnik wpadał do pomieszczenia z młotkiem i rozwalał ścianę powoli zaczynają przemijać. Przyszłość należy do zdalnie sterowanych robotów, które brudną robotę wykonają za człowieka. Jednym z najnowszych osiągnięć w tej dziedzinie jest zaprezentowany na zdjęciach robot firmy Husqvarna.
Husqvarna DXR 310 to hydrauliczna maszyna z silnikiem elektrycznym, której głównym zadaniem jest burzenie ścian. Nie straszny mu dym ani popiół, tam gdzie człowiek wejść nie chce, robot podąży bez zająknięcia. Dokładnie tak, urządzenie waży blisko dwie tony, ale spokojnie potrafi się przemieszczać za pomocą gąsienic. Jego szerokość to zaledwie 78 centymetrów, więc poradzi sobie nawet w ciasnych korytarzach czy też klatkach schodowych.
Podczas pracy, konstrukcja robota wsparta jest przez cztery podpory, zasięg wysięgnika to 5,5 metra na końcu którego można montować różnego rodzaju końcówki: młot, „łyżkę” lub pazur. Urządzenie sterowane jest za pomocą bezprzewodowego pada. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo chętnie pobawiłbym się takim robotem demolką. Wszystko bez pobrudzenia flanelowej koszuli nawet. Po prostu, budowlana poezja.
Źródło: Redferret