Robot z ludzkim wzrokiem atrakcją Disneylandu? Disney już nad nim pracuje
Disneyland od dawna jest miejscem, które chce zobaczyć wielu. Już niedługo przyciągać będą nie tylko postaci z kultowych bajek. Firma stojąca m.in. za uwielbianymi parkami rozrywki stawia na nowe technologie. Najnowszym pomysłem jest robot z ludzkim wzrokiem.
Science-fiction znowu nas oszukało. Owszem, roboty choć trochę przypominające ludzi są, niektóre pomagają człowiekowi chociażby w dotrzymywaniu towarzystwa. Daleko nam wciąż do wizji rodem z takich produkcji jak "Detroit: Become Human" czy filmowych klasyków.
- Twarz, ruchomość głowy i to, że możesz się z kimś spotkać wzrokiem. Tego nie można pominąć jako czynnika budującego jakąś formę odpowiedzi afektywnej - tak o robotach mówiła swego czasu Aleksandra Przegalińska w rozmowie z WP Tech.
Te słowa wzięli sobie do serca ludzie pracujący w Disneyu.
Inżynierowie związani z firmą pracują nad robotem, którego wzrok przypomina ludzkie spojrzenie. To rzecz jasna efekt systemu odpowiedzialnego za imitację gałek ocznych. Pierwsze efekty imponują:
Realistic and Interactive Robot Gaze
...albo przerażają - zależy, jaki macie stosunek do doliny niesamowitości.
W jaki sposób i kiedy Disney zrobi użytek z takich robotów - tego jeszcze nie wiemy. Na pewno robot-bileter z ludzkim spojrzeniem czy też robot-informator byłby atrakcją niejednego parku. Swego czasu roboty pracowały na recepcji w hotelu, więc być może Disney pójdzie w tym kierunku. Niewykluczone, że technologia przyda się w filmach, które koncern tworzy.
Wytypowanie Disneylandu wydaje się bezpiecznym typem, bo parki coraz bardziej otwierają się na projekty związane z nowymi technologiami.
Ten w Paryżu ogłosił niedawno, że na parkingu powstanie elektrownia słoneczna, która pokryje 17 proc. jego zapotrzebowania na energię. Ukończenie budowy jest zaplanowane na 2023 rok.