Rosyjski teleskop trafia na orbitę. Hubble może iść na emeryturę?
20.07.2011 13:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosjanie wystrzelili własny teleskop orbitalny, który współpracując z siecią urządzeń naziemnych, będzie dostarczał ogromnych ilości danych o Wszechświecie. Wielki wyczyn, planowany od czasów zimnej wojny, nareszcie się udał. Jakie będzie miał skutki dla światowej nauki?
Rosjanie wystrzelili własny teleskop orbitalny, który współpracując z siecią urządzeń naziemnych, będzie dostarczał ogromnych ilości danych o Wszechświecie. Wielki wyczyn, planowany od czasów zimnej wojny, nareszcie się udał. Jakie będzie miał skutki dla światowej nauki?
RadioAstron, bo taką nazwę nosi teleskop Rosyjskiej Agencji Kosmicznej, został wystrzelony wczesnym rankiem w miniony poniedziałek. Do tej pory jest to największe urządzenie tego typu znajdujące się w przestrzeni kosmicznej. Teleskop ma średnicę 10 metrów, jest więc 10 razy mniejszy od największego znajdującego się na Ziemi. Jednak w połączeniu z naziemnymi obserwatoriami RadioAstron będzie miał ogromne możliwości - rozdzielczość będzie nawet 10 tys. razy większa od tej w teleskopie Hubble'a.
To nie pierwsze tego typu narzędzie do obserwowania kosmosu, które korzysta z połączonej mocy naziemnych obserwatoriów. Japończycy 15 lat temu wysłali swój teleskop, który działał na tej samej zasadzie, jednak zaplanowano jego wykorzystanie tylko przez pewien czas, więc nie jest już eksploatowany od 2005 roku. Poza tym RadioAstron ma być 10 razy bardziej czuły niż japoński teleskop.
Dzięki eliptycznej orbicie zbliżonej do księżycowej oraz potężnym komputerom na Ziemi teleskop będzie w stanie robić zdjęcia odległych galaktyk w wysokiej rozdzielczości. RadioAstron rozróżni obiekty na niebie oddalone od siebie o 7 mikrosekund kątowych, co oznacza, że rozdzielczość jest 10 razy lepsza niż w teleskopie Hubble'a.
Naukowcy planują już wiele ambitnych zadań dla nowego urządzenia. Mają nadzieję, że uda im się podejrzeć horyzont zdarzeń czarnej dziury w galaktyce M87, zbadać fale radiowe emitowane przez wodne masery (obłoki wodnych cząsteczek znajdujące się w dyskach niektórych galaktyk) oraz pulsary.
Najpierw jednak trzeba zadbać o to, żeby zbierać dane dostarczane przez nowy teleskop. Na razie istnieje tylko jedna antena przystosowana do tego zadania. Do zbierania przesyłanych przez RadioAstron 144 Mb danych na sekundę potrzeba będzie znacznie więcej naziemnej infrastruktury, więc Rosjanie mają przed sobą jeszcze sporo pracy.
Źródło: popsci.com