Rosyjskie czołgi otworzyły ogień na Krymie. Jakie są ich możliwości?

W oficjalnym komunikacie, którego treść cytuje rządowa rosyjska agencja prasowa RIA Novosti, podano, że manewry odbywają się "zgodnie z planem szkolenia bojowego jednostek pancernych formacji obrony wybrzeża". Czołgiści mają m.in. ćwiczyć strzelanie do celów imitujących pojazdy opancerzone i systemy artyleryjskie pozorowanego wroga. Do dyspozycji żołnierzy oddano czołgi podstawowe T-72B3. Jakie są ich możliwości?

Mowa o czołgach stanowiących zmodernizowaną wersję klasycznych T-72. Nie są to z całą pewnością maszyny dorównujące amerykańskim Abramsom – Moskwa postawiła na nie przede wszystkim ze względu na koszty. Z takiego samego założenia wychodzono już w czasach ZSRR, gdy na przełomie lat 60. i 70. projektowano T-72 – chodziło o stworzenie taniego czołgu, który może być produkowany masowo.

Zmodernizowany pojazd zachował oryginalną armatę gładkolufową kal. 125 mm. Na jego uzbrojenie składają się także współosiowy karabin maszynowy 7,62 mm oraz karabin maszynowy 12,7 mm na wieży. Posiada pancerz reaktywny Kontakt-5, który ma zapewniać ochronę przed rakietami przeciwpancernym i pociski kierowanymi. Nowsza wersja z 2017 r. została dodatkowo wyposażona w pancerz klatkowy osłaniający tylne części kadłuba.

Maszyna jest wyposażona w wielokanałowy celownik PNM-T Sosna-U z kamerą termowizyjną produkcji francuskiej Catherine-FC (urządzenie pozwala widzieć cele z odległości do 4 km). Wielką zaletą tego kluczowego elementu pojazdu jest fakt, że można z niego korzystać o każdej porze dnia bez względu na warunki pogodowe. Pojazd posiada też cyfrowe radiostacje R-168-25U-2 systemu Akwieduk.

Jak przypomina serwis Defence 24, w 2012 r. zapadła decyzja, że T-72B3 będą podstawowymi maszynami rosyjskich sił zbrojnych do momentu szerszego wprowadzenia nowszej generacji wozów z rodziny Armata. Wiadomo, że T-72B3 został użyty w 2014 r. w Donbasie. Przyjmuje się, że jest to najliczniej produkowany czołg w Rosji.