Piwo z butelki czy z puszki? Odpowiedź nie jest taka prosta
Spór o tę kwestię dzieli ludzi od dawna: czy lepsze jest piwo z butelki, czy też może z puszki? Który z tych pojemników lepiej pomaga zachować właściwości złotego trunku? Sprawą w końcu zainteresował się świat nauki. Jednak odpowiedź nie jest wcale taka prosta.
25.04.2023 | aktual.: 25.04.2023 15:01
Czy piwo lepiej kupować w butelkach czy w puszkach? Puszka ma tę przewagę, że jest łatwiejsza w dystrybucji oraz przechowywaniu. Jednak dla miłośników piwa ta sprawa ma drugorzędne znaczenie, bo najważniejszy jest smak. Na łamach periodyku "ACS Food Science & Technology" (DOI: 10.1021/acsfoodscitech.2c00351) naukowcy opublikowali badania dotyczące tej dla wielu ważnej kwestii. Okazuje się, że odpowiedź jest skomplikowana i zależy od rodzaju piwa.
Butelka kontra puszka
Przeniesienie uzyskanych przez naukowców rezultatów na nasz rodzimy rynek może być nieco skomplikowane ze względu na dobór piw, jakie wykorzystano w badaniach, niemniej jednak pewne wskazówki powinniśmy dzięki nim uzyskać. Ale zastanówmy się najpierw nad tym, skąd mogą w ogóle brać się różnice w smaku piwa puszkowego i butelkowego? Przede wszystkim piwo składa się nie tylko z wody i alkoholu, ale też z olbrzymiej ilości związków smakowych. A są to głównie metabolity drożdży, chmielu, jak i innych składników piwa. Jednak co dzieje się w czasie, kiedy piwo zostało już rozlane do puszek czy butelek i jest przechowywane?
Otóż w wyniku zachodzących w piwie reakcji chemicznych część składników ulega rozpadowi, ale z kolei inne mogą wtedy dopiero powstać. W miarę dojrzewania piwa dochodzi w ten sposób do zmiany jego smaku, przy czym niekoniecznie staje się on lepszy. W dotychczasowych badaniach na ten temat zajmowano się jedynie jasnym lagerem, aczkolwiek cele tych badaczy były ambitniejsze i obejmowały bursztynowe ale, jak i India Pale Ale (IPA). Celem było także dokonanie porównania stabilności piwa rozlanego do butelek oraz puszek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
And the winner is...
Przeprowadzone zostały stosowne próby. Tak bursztynowe ale, jak i IPA (w szklanych butelkach i aluminiowych puszkach) były chłodzone przez około miesiąc, a następnie trzymane w temperaturze pokojowej przez kolejnych pięć miesięcy. Co dwa tygodnie otwierano kolejne puszki/butelki, aby przekonać się, jak smakuje przechowywane w nich piwo. Na pewnym etapie zaczęto zauważać różnice. Przede wszystkim przejawiały się one w kontekście zawartości aminokwasów oraz estrów w piwie. Dotyczyło to jednak głównie bursztynowego ale. W tym jednak przypadku okazało się, że piwo to dłużej zachowuje świeżość, kiedy jest przechowywane w butelkach.
Z drugiej strony okazało się, że piwo IPA w znacznie mniejszym stopniu jest podatne na występowanie różnic wynikających z tego, w czym piwo to było przechowywane. Jest to prawdopodobnie związane z większą koncentracją pochodzących z chmielu polifenoli. Z jednej strony powstrzymują one utlenianie, z drugiej zaś łączą się z aminokwasami sprawiając, że pozostają one raczej w samym piwie, a nie osiadają na ściankach pojemnika, w którym piwo jest przechowywane.
Naukowcy zbadali także profil metaboliczny obu rodzajów piw i stwierdzili, że w obu przypadkach zmieniał się on z biegiem czasu – i to niezależnie od tego, czy piwo znajdowało się w butelce, czy w puszcze. I tutaj okazało się, że w przypadku bursztynowego ale zróżnicowanie to było o wiele większe. Jedyne, co teraz pozostało badaczom, to stwierdzenie, jak te wszystkie zmiany wpływają na smak piwa. A kiedy to już zostanie zbadane, producenci piwa będą mogli podejmować znacznie trafniejsze decyzje w kontekście tego, które z nich i w jakich warunkach przechowywać.
Źródło: American Chemical Society, fot. Stocksnap/ CC0