Skąd się wzięła telewizja? To polski wynalazek!

Telewizję wymyślili Polacy, a streaming wielbiciele grunge'u. Choć zarówno polscy wynalazcy, jak i muzycy ze Seattle nie są oficjalnie uznawani za twórców przełomowych metod transmisji wideo, warto poznać ich wkład w rozwój technologii.

Skąd się wzięła telewizja? To polski wynalazek!
Łukasz Michalik

09.04.2018 | aktual.: 09.03.2022 10:35

Kto wymyślił telewizję? Rzecz jasna Polacy! Teorię transmisji telewizyjnej opracował polski spirytysta i wynalazca Julian Ochorowicz, który w 1877 roku w czasopiśmie "Kosmos" postulował, by obraz przekształcić w zbiór punktów, które następnie mogły być wyświetlane dzięki ekranowi zbudowanemu z żarówek.

Po telefonie i telegrafie musimy wynaleźć telefoton albo telefotoskop, to jest przyrząd telegraficzny do widzenia z odległości.
Polscy wynalazcy: Julian Ochorowicz i Jan Szczepanik
Polscy wynalazcy: Julian Ochorowicz i Jan Szczepanik

Poza teoretykami nie brakło i praktyków – wystarczy wspomnieć Jana Szczepanika, którego wynaleziony w 1897 roku telektroskop pozwalał na przekazywanie na odległość kolorowego obrazu wzbogaconego o dźwięk. Polski wynalazek o dwie epoki wyprzedzał prymitywne konstrukcje innych pionierów, takich jak Władymir Zworykin, Paul Nipkow czy Ferdinand Braun. Miał jednak istotną wadę: choć oferował więcej, był drogi i skomplikowany w budowie.

Telewizja wychodzi ze studia

Pionierskie wynalazki, choć ciekawe, nie oznaczały jeszcze faktycznego przełomu, bo o telewizji we współczesnym rozumieniu możemy mówić dopiero od lat 20. XX wieku. W 1928 roku po raz pierwszy udało się przesłać sygnał telewizyjny przez Atlantyk, a w Stanach Zjednoczonych zaczęła działać pierwsza stacja nadająca stały program.

Barbara Radziwiłłówna W ILUZJONIE Telewizji Kino Polska

Gdy w 1934 roku dzięki antenie umieszczonej na dachu warszawskiego wieżowca Prudential wyemitowano na próbę film "Barbara Radziwiłłówna", w całym kraju było kilkanaście odbiorników telewizyjnych. Ale telewizja szybko wyrwała się na wolność, a transmisje wyprowadzono z nudnego studia, docierając z kamerą do samego centrum wydarzeń.

Zwiastunem zmian były pierwsze ujęcia przekazane w 1934 roku z wozu transmisyjnego wysłanego na ulice Nowego Jorku, jednak potęgę nowego medium w pełnej okazałości pokazały dwa lata później igrzyska olimpijskie w Berlinie. Choć z propagandowego punktu widzenia były hymnem na cześć narodowego socjalizmu, to od strony technologicznej zwiastowały nadejście nowej epoki. Nieliczni wówczas widzowie mogli liczyć na nadawane lokalnie relacje z olimpijskiego stadionu.

Pierwsza masowa transmisja sportowa

Przełom nastąpił po kolejnych dwóch latach, gdy w 1938 roku zgromadzeni przed telewizorami, rozproszeni na dużym obszarze widzowie zobaczyli sportowe widowisko transmitowane przez telewizję na żywo. Jak na ironię palma pierwszeństwa przypadła w tym przypadku zupełnie nieistotnemu meczowi rozegranemu przez brytyjski Arsenal i jego skład rezerwowy. Co ciekawe, poza kilkunastominutowym fragmentem meczu podczas transmisji ze stadionu nadano - zupełnie, jak w naszych czasach - także krótką rozmowę z piłkarzami i trenerem Arsenalu.

Niedługo później BBC zorganizował pierwszą transmisję całego meczu, nadając 9 kwietnia 1938 roku ze spotkania Anglii ze Szkocją (Szkocja wygrała 1:0). Dalszy rozwój cywilnej technologii został zatrzymany przez wybuch wojny. Transmisja obrazu przydawała się wówczas do nieco bardziej morderczych celów niż pokazywanie biegających piłkarzy - m.in. do naprowadzania na cel wczesnych modeli kierowanych bomb.

Popularne standardy i pierwsze próby z HD

Wystarczyło jednak zaledwie kilkanaście lat, aby telewizja osiągnęła poziom, znany nam współcześnie i do niedawna będący standardem. 1950 roku w Stanach Zjednoczonych zadebiutowała telewizja kolorowa, a do 1962 roku powstały najważniejsze formaty transmisji: PAL, SECAM i NTSC, oferujące obraz o rozdzielczości od 525 do 625 linii w pionie.

1964 Opening Ceremony

Niedługo potem, w 1962 roku po raz pierwszy przekazano sygnał telewizyjny za pomocą satelity Telstar. Oznaczało to, że telewizja zyskała zasięg globalny i wydarzenie transmitowane z jednego punktu globu może być oglądane gdziekolwiek indziej. O tym, jakie daje to możliwości, przekonano się już dwa lata później. W 1964 roku igrzyska olimpijskie w Tokio były po raz pierwszy transmitowane na cały świat, a w 1969 roku zgromadzeni przed telewizorami Ziemianie oglądali, jak Neil Armstrong wykonuje na Księżycu swój słynny mały krok.

Neil Armstrong - First Moon Landing 1969

W poszukiwaniu kolejnego technologicznego przełomu musimy przenieść się do początku lat 90., kiedy to w 1994 roku Japończycy filmowali sportowe zmagania w Lillehammer w rozdzielczości Full HD.

Używana wówczas technologia różniła się jednak od współczesnej. Mimo wysokiej rozdzielczości była to telewizja analogowa. Pierwszych prób z wysokimi rozdzielczościami można szukać jeszcze w latach 30., gdy w Wielkiej Brytanii nazwano tak transmisję wideo o pionowej rozdzielczości ponad 400 linii. Później, w latach 60., we Francji testowano 819-liniową wersję systemu SECAM.

Japońska awangarda

Analogowe HD pojawiło się już w latach 80. Godny wspomnienia jest opracowany w Japonii system MUSE oraz wspierany przez Unię Europejską HD-MAC. Zapewniały one rozdzielczość 1125 i 1250 linii w pionie. W takiej rozdzielczości rejestrowano m.in. niektóre koncerty czy film "Giganci drugiej wojny światowej".

Przeprowadzono również testowe transmisje. Pierwsze próby zorganizowano podczas mundialu we Włoszech w 1990 roku, a na szerszą skalę transmisje w wysokiej rozdzielczości pojawiły się podczas igrzysk olimpijskich w Barcelonie i Albertville (letnie i zimowe w tym samym 1992 roku). Obraz w formacie HD-MAC był wyświetlany publicznie na specjalnych projektorach – zmagania sportowców obejrzało wówczas około 350 tys. widzów. Rok później prace nad HD-MAC zarzucono, skupiając się na stosowanej obecnie technologii cyfrowej DVB-T.

Więcej szczęścia miał MUSE, który doczekał się wsparcia w postaci nośników takich jak kasety wideo W-VHS i był w ograniczonym zakresie używany aż do 2007 roku. Próbkę tej technologii daje zapis igrzysk olimpijskich w Lillehammer (pamiętajcie o wybraniu największej z dostępnych rozdzielczości), gdzie współcześni wielbiciele skoków narciarskich zobaczą znajomą postać - tak, to Nieśmiertelny Noriaki Kasai!

[Full HD] KASAI, Noriaki - 98.0m - OWG 1994, Lillehammer K90

Streaming wideo

Początek lat 90. to czas, gdy na popularności zaczęła zyskiwać inna technologia – streaming wideo. Pomijając pierwsze próby, prowadzone jeszcze w latach 60. przez RAND Corporation, rozwój streamingu przyspieszył wraz z popularyzacją Internetu i był napędzany przez dwie siły: internetowe porno i muzykę grunge.

O wkładzie branży dla dorosłych w rozwój technologii możecie przeczytać w artykule "Porno i technologie. Co zawdzięczamy branży pornograficznej?", skupmy się zatem na drugim ze wspomnianych czynników, czyli grunge’u. To nie pomyłka! Technologie, dzięki którym korzystamy współcześnie z YouTube’a, rozwinęły się w środowisku skupionym wokół tworzących ponadczasową muzykę obszarpańców we flanelowych koszulach i podartych dżinsach.

Jednym z pierwszych publicznie dostępnych streamów był koncert zespołu Severe Tire Damage, zorganizowany 24 czerwca 1993 roku w Palo Alto Research Center podczas konferencji poświęconej streamingowi wideo. Niedługo później za sprawą Matta Camerona (wówczas Soundgarden, później Pearl Jam) i Barretta Martina (Screaming Trees) przez sieć transmitowano pierwszy w historii koncert symfoniczny. Był to kamień, który poruszył lawinę.

Wystarczyły zaledwie cztery lata, by w 1997 roku lądowanie marsjańskiego łazika Pathfinder śledziły w Internecie z zapartym tchem miliony internautów – 8 lipca transmisję udostępnioną przez NASA obejrzało 46 mln użytkowników!

Mars Pathfinder Landing

Zaczęta wówczas rewolucja znalazła swój finał podczas piłkarskich mistrzostw świata w RPA w 2010 roku. Była to pierwsza tak duża impreza sportowa w całości i w dobrej jakości dostępna dla osób bez telewizora – transmisje w jakości Full HD udostępniły m.in. sportowy kanał ESPN i BBC.

Wyścig rozdzielczości

Od tamtego czasu transmisje w jakości Full HD stały się standardem, podgryzanym powoli przez telewizję 4K. W awangardzie wysokich rozdzielczości jak zwykle są w tym przypadku Azjaci. Gdy reszta świata za coś wartego wzmianki uznaje transmisje 4K, japoński nadawca NHK i koreański KBS wdrażają transmisje na żywo w rozdzielczości 8K, czyli 7680 na 4320 pikseli.

Wyścig na coraz wyższe rozdzielczości zapewne na tym się nie skończy, jednak oglądając – obojętnie w jaki sposób – ostry i pozbawiony zakłóceń obraz, pamiętajmy, że zarówno telewizja wysokiej rozdzielczości, jak i streaming wideo są znacznie starsze, niż na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.