Solarne innowacje
Wszystko, co o nowinkach w świecie fotowoltaiki wiedzieć powinniście, a o czym jeszcze prawdopodobnie nie słyszeliście.
Katarzyna Kieś
30.11.2008 16:33
- Wszyscy kochają balony, czyli jak zejść z kosztów produkcji i montażu przez zastosowanie ogniw fotowoltaicznych, wyglądających niczym nadmuchiwane, odpustowe balony. Okazuje się, że nadmuchiwane kolektory słoneczne (każdy o średnicy 2 metrów) są o ok. 400x tańsze niżeli tradycyjne aluminiowe baterie, kładzione na eksponowane powierzchnie w postaci prostokątnych płyt aluminiowych.
Wszystko, co o nowinkach w świecie fotowoltaiki wiedzieć powinniście, a o czym jeszcze prawdopodobnie nie słyszeliście.
- Wszyscy kochają balony, czyli jak zejść z kosztów produkcji i montażu przez zastosowanie ogniw fotowoltaicznych, wyglądających niczym nadmuchiwane, odpustowe balony. Okazuje się, że nadmuchiwane kolektory słoneczne (każdy o średnicy 2 metrów) są o ok. 400x tańsze niżeli tradycyjne aluminiowe baterie, kładzione na eksponowane powierzchnie w postaci prostokątnych płyt aluminiowych.
Kolejny plus paneli "balonowych" na minus kosztów ich montażu to zredukowanie ilości stelażu potrzebnego do zamocowania baterii. Lekki jak piórko balon może być umieszczony na równie lekkiej, ażurowej konstrukcji podtrzymującej. Tutaj możecie zobaczyć, jak w praktyce wygląda zamocowanie baterii nadmuchiwanych.
- Pożyteczne oczy mola, czyli o zwiększaniu efektywności wyłapywanego światła. Silikonowa warstwa, którą pokryte są panele słoneczne, pochłania tylko część padających nań promieni słonecznych. Reszta światła jest odbijana i bezpowrotnie tracona. Podglądanie przyrody zaowocowało spostrzeżeniem, że pospolity zjadacz naszej odzieży, czyli mól ubraniowy, ma wyjątkowe oczy - minimalnie odbijające światło (trudno się dziwić - w szafach panują zazwyczaj głębokie ciemności, dlatego maksymalne wykorzystanie sączącej się gdzieniegdzie, nikłej poświaty jest na wagę złota; lub smakowitej włóczki ;-)). Opracowano więc panele słoneczne, które strukturalnie są bardzo podobne do oczu moli - zastosowano tu zasadę specyficznej mimikry tworu nieożywionego. Ogniwa takie odbijają mniej niż 2% światła.
- Zalety tuszu i drukarki, czyli o tanich panelach drukowanych jak gazeta. Kalifornijskie przedsiębiorstwo "Nanosolar" produkuje panele słoneczne, zadrukowując cienką wstęgę polimeru bazowego mieszanką miedzi, indu, galu i selenu. Całość procesu przypomina produkcję gazety. Wg szacunków, koszty produkcji elastycznych paneli spadają o ok. 1/5 w stosunku do tradycyjnego procesu wytwarzania ogniw fotowoltaicznych.
- Sekrety domieszek, czyli jak wykorzystać niewidzialne. Jeśli do mieszanki pokrywającej powierzchnię ogniwa dodać tytanu i wanadu, można do produkcji energii wykorzystywać światło podczerwone. Na taki pomysł wpadli hiszpańscy naukowcy, którzy obliczyli, że wykorzystanie podczerwieni pozwoli na ponad 20% wzrost efektywności pracy paneli słonecznych w przekształcaniu energii świetlnej w elektryczną.
Fot.: sxc