Spłonął dom z fotowoltaiką. Jak zapobiegać takim tragediom?
Na Podkarpaciu doszło do pożaru domu, który wyposażony był w instalację fotowoltaiczną. Przyczyny pożaru nie są znane - możliwe, że sam pożar nie miał związku z fotowoltaiką. Warto jednak wiedzieć, jak można ułatwić pracę strażakom w podobnej sytuacji.
21.08.2023 | aktual.: 21.08.2023 20:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W Strzebowiskach na Podkarpaciu doszło do pożaru drewnianego budynku mieszkalnego. Rodzina, która w nim żyła, została bez dachu nad głową i potrzebuje teraz pomocy. Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane, ale jak podaje redakcja serwisu money.pl, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Lesku st. sztab. Katarzyna Fechner poinformowała, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż przyczyną pożaru była awaria instalacji elektrycznej.
Choć na posesji znajdowała się instalacja fotowoltaiczna, nie potwierdzono, by to jej komponenty były przyczyną wybuchu pożaru. Mimo to warto przypomnieć o pewnych rozwiązaniach i zachowaniach, które mogą uchronić nas przed pożarem lub ułatwić pracę strażakom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Apel strażaków. Pamiętaj, o tym, jeśli masz fotowoltaikę
Straż pożarna apeluje do posiadaczy instalacji fotowoltaicznych o pamiętanie o jednym, drobnym szczególe, który może znacząco ułatwić prowadzenie akcji gaśniczej. Chodzi o specjalną naklejkę, która powinna pojawić się w widocznym miejscu.
Jeśli na dachu lub na terenie działki powstała instalacja fotowoltaiczna, straż pożarna powinna zostać o tym fakcie poinformowana. Wzór naklejki określa norma PN-EN 60364-7-712. Powinna ona zostać umieszczona w złączu instalacji elektrycznej, w miejscu pomiaru, o ile jest ono oddalone od złącza, w jednostce odbiorcy lub tablicy rozdzielczej, do której podłączone jest zasilanie z falownika, lub w innym miejscu, gdzie łatwo będzie ją dostrzec. Mowa tu o elewacji budynku lub ogrodzeniu posesji.
To urządzenie może ocalić twój dom
Poza naklejką, dzięki której łatwiej będzie skoordynować działania gaśnicze strażaków, można też wyposażyć się w urządzenie, które uchroni instalację przed pożarem. Jedno z nich oferuje firma Columbus.
Najsłabszym elementem instalacji fotowoltaicznej są złącza MC4. Złącza różnych marek mogą się od siebie minimalnie różnić, przez co styk między nimi może nie być wystarczający. W takim przypadku może dojść do zwiększenia temperatury w miejscu styku, co z kolei może doprowadzić do pojawienia się ognia.
Columbus oferuje swoim klientom możliwość wyposażenia instalacji fotowoltaicznej w urządzenie Columbus Safe 2.0. Jest to urządzenie gaśnicze, które nakłada się na złącze. Wewnątrz znajduje się taśma samogasząca, która zawiera mikrokapsułki wypełnione środkiem gaśniczym. Gaz uwalniany jest pod wpływem temperatury 120 stopni Celsjusza, wypierając tlen z ogniska pożaru. Środek nie tylko tłumi ogień, ale także chłodzi złącze, zapobiegając ponownemu pojawieniu się ognia.
Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii