Super Mario Bros. w nieco mroczniejszych klimatach [wideo]
Najlepiej sprzedająca się gra świata doczekała się rzeszy fanów, którzy tworzą niesamowite rzeczy. Jeden z nich postanowił przedstawić parę lubianych hydraulików w zupełnie nowej odsłonie. Oto niewielki przedsmak gry, która nigdy nie powstała.
04.12.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:29
Najlepiej sprzedająca się gra świata doczekała się rzeszy fanów, którzy tworzą niesamowite rzeczy. Jeden z nich postanowił przedstawić parę lubianych hydraulików w zupełnie nowej odsłonie. Oto niewielki przedsmak gry, która nigdy nie powstała.
Zobacz także
Fani kultowej gry, który zadebiutowała po raz pierwszy na konsoli Nintendo w 1985 roku, należą chyba do najbardziej oddanych. To właśnie oni stworzyli wersję 3D oraz edycję kartonową swojej ulubionej gry. Wśród nich jest jednak ktoś wyjątkowy, kto zdecydowanie podnosi poprzeczkę w zmaganiach o tytuł najbardziej pomysłowego fana.
Jonathan Fletcher, na co dzień grafik komputerowy, dokonał niesamowitej metamorfozy dwójki bohaterów znanych z serii. Gdyby Super Mario nie była radosną platformówką, tylko ponurą opowieścią o ratowania świata, z pewnością wyglądałaby tak jak sobie to wymarzył Jonathan. Stworzył on krótką animację przedstawiającą ekran startowy gry, która ocieka wręcz klimatem. Mario i Luigi będą musieli się zmagać z prawdziwą katastrofą ekologiczną - wyciekiem ropy w Zatoce Meksykańskiej. Jak głosi hasło gry:
Dwóch hydraulików. Jedna uszkodzona rura. Jedna epicka wyprawa, żeby uratować świat.
Animacja jest tak rewelacyjna, że chciałoby się wybrać bohatera i zobaczyć, co będzie się działo dalej. Niestety, ekran startowy to jedyne, co można zobaczyć. Taka gra powinna powstać!
Super Mario Bros. - Gulf of Mexico -
Źródło: ohgizmo.com