Superluksusowy jacht Steve'a Jobsa u brzegów holenderskiego Aalsmeer
Wielcy świata IT i nie tylko lubią popisywać się swoją fortuną. Jednak o majątku Jobsa nie było wiele wiadomo. Ex-CEO Apple dbał o prywatność i nie obnosił się ze swoim stanem posiadania. Nie znaczy to jednak, że nie wydawał zarobionych pieniędzy. Jednym z takich wydatków była piękna Venus ze stoczni Feadship.
Wielcy świata IT i nie tylko lubią popisywać się swoją fortuną. Jednak o majątku Jobsa nie było wiele wiadomo. Ex-CEO Apple dbał o prywatność i nie obnosił się ze swoim stanem posiadania. Nie znaczy to jednak, że nie wydawał zarobionych pieniędzy. Jednym z takich wydatków była piękna Venus ze stoczni Feadship.
Zresztą, nie było okazji do obejrzenia Venus. Jacht i jego załoga przeżywają właśnie pierwsze chwile na wodzie, bo statek został dopiero ukończony i wyposażony.
Projekt Venus był opracowywany i dopracowywany przez długie lata. Walter Isaacson wspomina w biografii, że Jobs pokazywał mu model jachtu i ze szczegółami opowiadał o wzornictwie, materiałach i technologiach jakie znajdą się na pokładzie Venus.
W efekcie powstał bardzo smukły i minimalistyczny kadłub z intensywnie przeszklonymi burtami i pokładem. Wiele ścian wewnątrz statków zostało wykonanych ze zbrojonego szkła, które pełni także rolę nośną dla innych elementów statku. Jak można się łatwo domyślić, aluminium jest jednym z najczęściej spotykanych surowców na pokładzie. Projektantem wnętrza był wedle doniesień Philippe Starck.
Szkoda tylko, że mostek kapitański (składający się z iMaców!) nie będzie gościł najwyższego stopniem oficera w Apple. Laurene Jobs zapowiedziała uroczyste odsłonięcie i przejęcie przez rodzinę jachtu, choć termin imprezy nie został jeszcze ogłoszony.
Źródło: TheVerge