System HALTT utrudni zestrzelenie śmigłowca
Zawsze podobało mi się w filmach science-fiction, że podczas ostrzału przez wroga, główny bohater otrzymywał wiadomość skąd dokładnie do niego strzelano. Dzięki temu, mógł niemal natychmiast odpowiedzieć ogniem we właściwym kierunku. Okazuje się, że nie są to tylko filmowe sztuczki.
Zawsze podobało mi się w filmach science-fiction, że podczas ostrzału przez wroga, główny bohater otrzymywał wiadomość skąd dokładnie do niego strzelano. Dzięki temu, mógł niemal natychmiast odpowiedzieć ogniem we właściwym kierunku. Okazuje się, że nie są to tylko filmowe sztuczki.
Najnowocześniejszy system namierzania strzelców HALTT (Helicopter Alert and Threat Termination) jest już montowany w amerykańskich śmigłowcach. Cała „zabawa” polega na tym, że jest to system lokalizacji wystrzału z broni, a nie samego strzelca. Technologia ta, to nic innego jak grupa czujników akustycznych, która potrafi namierzyć miejsce z którego padł strzał.
Wykrywanie sygnałów dźwiękowych powinno pozwolić ochronić flotę powietrzną sił amerykańskich od ataków naziemnych. Zastanawiam się tylko co w momencie, jeśli przeciwnik będzie strzelał z broni cichej, odpowiednio wytłumionej?
Póki co jednak, prototyp systemu jest w fazie testów. Sprawdzianem generalnym będzie wysłanie śmigłowców UH-60 Blackhawk (wyposażonych w HALTT) do Afganistanu. Szkoda, tylko że kolejne miliony dolarów ida na technologie wojskowe, a nie chociażby na walkę z rakiem. Chociaż z drugiej strony wole systemy obronne od tych ofensywnych.
Źródło: Wired