Trudno powiedzieć, czy gdyby ktoś nosił taki zegarek, byłby szczęśliwy. Pewne jest natomiast, że miałby spore trudności z odczytaniem czasu. Zagadka na dzisiaj brzmi - którą godzinę pokazuje ten futurystyczny zegarek? Potrafilibyście ją odczytać bez podpowiedzi?
Trudno powiedzieć, czy gdyby ktoś nosił taki zegarek, byłby szczęśliwy. Pewne jest natomiast, że miałby spore trudności z odczytaniem czasu. Zagadka na dzisiaj brzmi - którą godzinę pokazuje ten futurystyczny zegarek? Potrafilibyście ją odczytać bez podpowiedzi?
Tworzenie naprawdę nietypowych zegarków jest chyba sposobem na przyciągniecie uwagi do swojego produktu lub projektu. Widzieliśmy już kilka takich przykładów, gdzie odczytanie godziny wymagało specjalnej wiedzy - pamiętacie binarny zegarek albo Dark Armadę? Do kolekcji czasomierzy o zagadkowych wyświetlaczach dołącza FOUR.
Cała koncepcja urządzenia kręci się wokół cyfry cztery, a raczej japońskiego znaku, którym się ją zapisuje - “つ” (tsu). Właśnie taki kształt ma wyświetlacz zegarka, składający się LED-owych linii. Najważniejszym pytaniem wciąż jednak pozostaje: w jaki sposób odczytać godzinę? Na szczęście nie jest to aż tak trudne, jak w przypadku niektórych mocno przesadzonych projektów.
Powyższy schemat powinien Wam to ułatwić. Są trzy linie - jedna odpowiada za godziny (12 światełek LED), druga za dziesiątki minut (6 światełek LED), a trzecia za jedności minut (9 światełek LED). Wystarczy teraz zwrócić uwagę na ciemne miejsca - to one oznaczają aktualną godzinę. Projekt został stworzony dla firmy Tokyoflash i może zostać zrealizowany, jeśli tylko zyska sobie odpowiednio dużą popularność. To raczej nietypowe w przypadku konceptów. Więcej informacji znajdziecie na blogu producenta.
Źródło: technabob.com
