Tajemnica ninja rozwikłana. Metalowa płytka służyła im za podsłuch
Uczniowie szkoły średniej w prefekturze Yamaguchi w Japonii rozgryźli mechanizmy średniowiecznego urządzenia podsłuchowego, które było jednym z najważniejszych narzędzi ninja podczas misji szpiegowskich. Okazuje się, że do podsłuchu różnych rozmów wystarczyła im metalowa płytka.
26.02.2023 17:39
Uważa się, że ninja byli aktywni od okresu Północnej i Południowej Dynastii (1336-1392) do okresu Edo (1603-1867). Podstawową misją wojowników, znanych również jako "shinobi" (skrytobójcy), było zbieranie informacji wywiadowczych dla swoich panów, często przy użyciu metalowej płytki zwanej "saoto-kikigane", co dosłownie oznacza "metalową płytkę do nasłuchiwania słabych dźwięków".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Saoto-kikigane – metalowa płytka do podsłuchu
Wykonana z mosiądzu lub innych materiałów płytka mierzyła zazwyczaj około 4,5 centymetra długości, 3 cm szerokości i 3 milimetry grubości. Niewielkie narzędzie zostało wspomniane m.in. w "Ninpiden", książce o "ninjutsu" (sztuce ninja) z wczesnego okresu Edo. Jeden z jej fragmentów opisuje saoto-kikigane jako "narzędzie ninja, które prawdopodobnie było bardziej przydatne niż cokolwiek innego dla skradającego się plemienia"
"Kiedy zakradłeś się do domu i stwierdziłeś, że głosy ludzi są niesłyszalne, radzi się, abyś zawiesił to narzędzie i zbliżył je do boku ucha, abyś mógł słyszeć wyraźniej" – wyjaśnia kolejny fragment książki Ninpiden. Jednak sposób, w jaki urządzenie było używane i jaki był efekt, pozostawało do niedawna tajemnicą.
Licealiści zbadali tajemnicę ninja
Trzech członków klubu naukowego z liceum w Tokuyama, którzy mają słabość do ninja, zaczęło badać sprawę wiosną 2021 r. po przeczytaniu książki Ninpiden, którą znaleźli w szkolnej bibliotece – podaje japoński serwis Asahi Shimbun. Szczególnie zainteresował ich fragment, który mówił: "Nigdy nie wykonałem eksperymentalnego modelu urządzenia, więc nie mogę wyjaśnić jego efektów".
Studenci skorzystali z pomocy firmy Nakamura Metal Works Co. z siedzibą w Shunan w prefekturze Yamaguchi, aby wyprodukować eksperymentalny model z mosiądzu. Ich saoto-kikigane miała wymiary 7 cm na 3 cm i ważyła 48 gramów.
Eksperymenty laboratoryjne wykazały, że saoto-kikigane nie wzmacnia skutecznie dźwięków, ale raczej obniża głośność wysokich tonów wokół siebie, o częstotliwości 5 tys. herców lub więcej. Ich badania zostały później przejęte przez rok młodszych uczniów, którzy zgromadzili więcej precyzyjnych danych.
Metalowa płytka działa jak redukcja szumów
Licealiści, chcąc przywrócić technologię ninja do życia, użyli drukarki 3D, aby stworzyć metalową płytkę przypominającą saoto-kikigane. Następnie zbliżyli narzędzie do mikrofonu, skierowali w jego stronę dźwięk i dokonali pomiarów na jego tylnej stronie. Odkryli wtedy, że im wyższy był dźwięk, tym bardziej płytka zmniejszała jego głośność, zwłaszcza w pobliżu obu końców urządzenia. Uczniowie doszli do wniosku, że to zjawiska fizyczne odpowiadają za ten efekt.
Fale dźwiękowe w wyższych zakresach są bowiem mniej podatne na dyfrakcję lub przechodzenie za rogami na tylną stronę płytki. Ponadto, jak wyjaśniają licealiści, fale dźwiękowe interferują ze sobą i znoszą się wzajemnie. Ostatecznie młodzi naukowcy ustalili, że saoto-kikigane czyni ludzkie głosy bardziej słyszalnymi poprzez blokowanie wysokich dźwięków dzięki efektowi "redukcji szumów".
Ich eksperymenty laboratoryjne wykazały, że urządzenie dwukrotnie zwiększyło słyszalność ludzkich głosów."Ninja przypuszczalnie używali saoto-kikigane, spuszczając je na nitce tak, aby jeden koniec z grubsza opadał w pobliżu otworu usznego" – napisali licealiści w swojej pracy badawczej. "To wspaniałe, że ninja używali narzędzia, które miało takie teoretyczne podstawy. Byli jak naukowcy" – spuentowali.
Konrad Siwik, dziennikarz Gadżetomanii