Tania kamera 3D Panasonica oficjalnie
Przedwczoraj był wyciek, a dzisiaj mamy już oficjalną informację dotyczącą konsumenckiej kamery 3D Panasonica. Wygląda trochę dziwacznie, ale funkcje ma ciekawe. Gadżet dla fanów filmów w 3D, dwukolorowych okularów i lanserskich urządzeń do nagrywania wideo raczej nie będzie odstraszał ceną.
Przedwczoraj był wyciek, a dzisiaj mamy już oficjalną informację dotyczącą konsumenckiej kamery 3D Panasonica. Wygląda trochę dziwacznie, ale funkcje ma ciekawe. Gadżet dla fanów filmów w 3D, dwukolorowych okularów i lanserskich urządzeń do nagrywania wideo raczej nie będzie odstraszał ceną.
Japoński producent nazywa swoje urządzenie pierwszą na świecie konsumencką kamerą 3D zaznaczając jednak, że chodzi o urządzenie z wymiennym obiektywem 3D i obsługą standardu AVCHD. Mówiąc szczerze to czy jest ona pierwsza czy nie obchodzi mnie mniej niż zeszłoroczny śnieg. Ważne co potrafi i ile kosztuje.
Model HDC-SDT750 to kamera w systemie 3MOS z wymienną optyką. By kręcić materiał trójwymiarowy trzeba podłączyć wymienny obiektyw trójwymiarowy. Plotki więc się potwierdziły. Mamy starą, sprawdzoną konstrukcję, rozbudowaną o nowe możliwości.
Główne funkcje urządzenia to:
- nagrywanie w formacie 1080/50p,
- tryb iA czyli inteligentna automatyka,
- optyczna stabilizacja obrazu Hybrid O.I.S.,
- sterowanie ręczne pierścieniem,
- 5.1-kanałowy system dźwięku surround (niestety funkcja Zoom Mic jest niedostępna po podłączeniu obiektywu 3D),
- tryb Quick Start w którym kamera zaczyna nagrywanie w 0,6 sekundy,
- wstępne rejestrowanie – kamera cały czas nagrywa materiał, a gdy naciśniemy przycisk nagrywania, zapisuje też wcześniejsze trzy sekundy,
- dotykowy ekran LCD o przekątnej 3 cali,
- nagrywanie poklatkowe, także w 3D (możliwy interwał nagrywania to 1 s, 10 s, 30 s, 1 min lub 2 min),
- 50 zdjęć (o rozdzielczości 2,1 megapiksela) na sekundę, łącznie 180 zdjęć w ciągu około 4 sekund (funkcja nie jest jednak dostępna w 3D),
- zapis materiału AVCHD na kartach pamięci SD.
Oczywiście do odtwarzania materiału 3D potrzebny jest telewizor obsługujący trójwymiar Side-by-Side, okulary 3D i kabel HDMI.
Niestety materiał 3D kamera nagrywa za pomocą standardowego sensora 1080p, więc każdy z osobnych obrazów (dla lewego i prawego oka) będzie miał rozdzielczość zaledwie 960 x 1080 pikseli. Nie będzie to więc 3D w prawdziwym Full HD. Ale coś czuję, że filmowcom amatorom i tak pozwoli to stworzyć ciekawe produkcje 3D.
W oficjalnej, polskiej informacji prasowej nie ma podanej ceny urządzenia, ale w USA ma ono kosztować 1399 dolarów. To około 4300 złotych. Premiera za wielką wodą w przyszłym miesiącu, czyli lada chwila.
Źródło: techsfera