Tarcza Polski - największy polski program zbrojeniowy. Na co wydamy 26 mld?

Tarcza Polski to projekt modernizacji polskiej obrony przeciwlotniczej. Do 2023 roku powstanie nad Polską trójwarstwowy parasol przeciwlotniczy i przeciwrakietowy, zbudowany z systemów o różnym zasięgu. Kto go zbuduje i jaki sprzęt zapewni obronę naszego kraju?

Tarcza Polski - największy polski program zbrojeniowy. Na co wydamy 26 mld?
Łukasz Michalik

02.12.2014 | aktual.: 10.03.2022 10:45

Tarcza Polski

Tarcza Polski jest największym, polskim programem zbrojeniowym, którego budżet znacznie przekracza program Orka, dotyczący okrętów podwodnych, czy przetarg na śmigłowiec szturmowy Kruk. Jej założenia przewidują, że terytorium kraju będzie bronione przez trzy warstwy obrony przeciwlotniczej.

Pierwsza, bardzo krótkiego zasięgu (VSHORAD) jest przeznaczona do obrony konkretnych obiektów lub oddziałów wojska. Druga, czyli zestawy krótkiego zasięgu (SHORAD, do 25 km) poza zwalczaniem samolotów i śmigłowców będzie – opcjonalnie – zwalczała również pociski manewrujące, a tworzyć ją będą zestawy o nazwie Narew.

Polski radar Soła
Polski radar Soła© Fot. Pitradwar.com

Trzecią warstwą będą zestawy średniego zasięgu (MRAD, do 100 km), które poza zwalczaniem klasycznych celów powietrznych (samoloty i śmigłowce) mają zapewniać również obronę antyrakietową kraju. To właśnie ten trzeci komponent o nazwie Wisła został uznany za kluczowy i zyskał najwyższy priorytet.

Co mamy obecnie?

Jakościowa zmiana, jaką w ciągu najbliższych lat zapewni program Tarcza Polski (to nazwa nieoficjalna, wypromowana przez firmy z sektora obronnego) wydaje się konieczna. Polska obrona przeciwlotnicza opiera się na razie na sprzęcie produkcji radzieckiej, który powstał ponad czterdzieści lat temu.

Obecnie polska obrona przeciwlotnicza to – w przypadku bardzo krótkiego zasięgu - przenośne zestawy Strzała-2M i Grom oraz zestawy artyleryjskie i artyleryjsko-rakietowe, wykorzystujące 23-milimetrowe działka (ZU-23-2, ZUR-23-2KG i ZSU-23-4MP). Obronę krótkiego zasięgu zapewniają samobieżne zestawy 9K33 Osa oraz 2K12 Kub, a średniego należące do sił powietrznych zestawy S-125 Newa i S-200WE Wega.

Grom

Zestawy Grom
Zestawy Grom© Fot. Militarium75.blogspot.com

ZU-23-2

ZU-23-2 (na zdjęciu zestawy białoruskie)
ZU-23-2 (na zdjęciu zestawy białoruskie)© Fot. Wikimedia Commons)

ZUR-23-2KG

ZUR-23-2KG
ZUR-23-2KG© Fot. ZMT.Tarnow.pl

ZSU-23-4 MP „Biała”

ZSU-23-4 MP „Biała”
ZSU-23-4 MP „Biała”© Fot. Wikimedia Commons

9K33 Osa

9K33 Osa
9K33 Osa© Fot. Wikimedia Commons

2K12 Kub

2K12 Kub
2K12 Kub© Fot. Perun.org.pl

S-125 Newa

Newa SC S-125M - polska modernizacja na podwoziu czołgu T-55
Newa SC S-125M - polska modernizacja na podwoziu czołgu T-55© Fot. Ausairpower.net

S-200 Wega

S-200 Wega
S-200 Wega© Fot. Wzu.pl

Malejący potencjał modernizacyjny tego sprzętu wymusza zastąpienie go nowocześniejszymi rozwiązaniami, choć warto pamiętać, że w swoim czasie radziecka broń przeciwlotnicza należała światowej czołówki i wciąż może być skuteczna. Przykładem może być m.in. dość spektakularny przypadek z Europy - przy pomocy zmodernizowanego zestawu Newa-M w 1999 roku Serbowie zestrzelili samolot stealth F-117.

F-117
F-117© Fot. Wikimedia Commons

Wisła – kluczowy komponent polskiej tarczy antyrakietowej

Jeszcze kilka lat temu plany budowy polskiej tarczy antyrakietowej były w mediach obiektem żartów, jednak dzięki odpowiedniej ustawie, która zagwarantowała w budżecie środki na ten cel bardzo szybko udało się przejść od wstępnych projektów do konkretów.

Jeszcze w połowie bieżącego roku trwały wstępne rozmowy z kilkunastoma koncernami zbrojeniowymi. Do tzw. dialogu technicznego, czyli wstępnych rozmów, zaproszono 14 firm z całego świata. Po przeanalizowaniu ich ofert ostatecznie do rywalizacji o polskie zamówienie wyłoniono dwóch konkurentów – europejskie konsorcjum Eurosam (firmy Thales i MBDA) oferujące zestaw SAMP/T (pociski Aster 30) i amerykański koncern Raytheon z zestawem Patriot (pociski GEM-T i PAC-3 MSE).

Co istotne, zwycięzca nie zostanie wyłoniony po przetargu - w tym przypadku obowiązują, jak wyjaśniała ppłk Małgorzata Ossolińska z MON:

Procedury właściwe dla zamówień związanych z ochroną podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa.

Europa czy Ameryka?

Czym się różnią? Oba systemy krótko charakteryzuje Krzysztof Wilewski z „Polski Zbrojnej”:

Patriot

PATRIOT

Niewątpliwą zaletą Patriotów jest fakt, iż są to zestawy nie tylko sprawdzone w boju przez najsilniejszą obecnie armię świata, ale również konsekwentnie przez nią ulepszane na podstawie doświadczeń i wniosków zebranych podczas działań bojowych. (…) Wśród słabych stron Patriotów na pierwszym miejscu jest ich koszt, bo są to obecnie jedne z najdroższych, jak nie najdroższe, systemy rakietowe średniego zasięgu. Na drugim miejscu wskazałbym opory Amerykanów do dzielenia się z nami swoimi technologiami.

Patriot
Patriot© Fot. Lockheedmartin.com

SAMP/T

SAMP/T

W mojej ocenie jej największą zaletą jest duża wola (bo to na razie tylko deklaracje i zasadne jest pytanie, na ile są realne) do polonizacji systemu SAMP/T. W kwestii spaw technicznych na plus przemawia do mnie również „świeżość” zestawów SAMP/T. Ponieważ opracowano je pod koniec lat dziewięćdziesiątych, zbudowano je w oparciu o wnioski z najnowszych konfliktów zbrojnych. Dzięki temu są one nieco lepiej (niż Patrioty) przygotowane do walki z nowymi typami zagrożeń powietrznych, jak np. bezzałogowce.

SAMP/T
SAMP/T© Fot. Defense.gouv.fr

Warto przy tym pamiętać, że choć broń zostanie dostarczona przez koncerny zagraniczne, to komponent radiolokacyjny, a przynajmniej jego istotna część, będzie dziełem polskich firm, które dostarczą kilkadziesiąt zestawów radiolokacyjnych Soła i Bystra. Co istotne, zarówno Eurosam jak i Raytheon deklarują szerokie zaangażowanie polskich firm w produkcję i rozwój oferowanej broni.

Pierwsze z ośmiu planowanych baterii pocisków Wisła mają wejść do służby do 2022 roku. Do 2023 roku dołączy do nich kilkanaście (prawdopodobnie 11) zestawów Narew.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.