To Moria? Średniowieczna katedra? Nie, to japońska kanalizacja burzowa
Kanalizacja kojarzy się powszechnie z rurami odprowadzającymi ścieki z naszych domów. Poza kanalizacją ściekową istnieje również sieć burzowa chroniąca ulice miast przed zalaniem wodą deszczową. Konieczność odprowadzenia dużej ilości wody w krótkim czasie sprawia, że niektóre instalacje imponują wielkością.
Kanalizacja kojarzy się powszechnie z rurami odprowadzającymi ścieki z naszych domów. Poza kanalizacją ściekową istnieje również sieć burzowa chroniąca ulice miast przed zalaniem wodą deszczową. Konieczność odprowadzenia dużej ilości wody w krótkim czasie sprawia, że niektóre instalacje imponują wielkością.
Pierwsze instalacje służące odprowadzaniu wody deszczowej pojawiły się w Japonii jeszcze 2200 lat temu w epoce Yayoi. Fakt powstania takich instalacji w tej części świata nie był zbiegiem okoliczności. Nie dość, że w Japonii poziom opadów jest wysoki przez niemal cały rok, to wystarczy wspomnieć, że rozróżnia się tam pięć pór roku z trwającą od czerwca do lipca tsuyu, porą deszczową.
Miejska kanalizacja we współczesnym rozumieniu tego słowa również ma w Japonii długą historię. Pierwsze miejskie kanały powstały w okresie Nara, około 1300 lat temu w ówczesnej stolicy Heijō-kyō.
Pokazane na zdjęciach instalacje to kanalizacja zbudowana pod miastem Saitama. Zostały zbudowane w ramach projektu G-Cans Project, a gdy nie są zalane przez wodę, władze miasta udostępniają te niezwykłe budowle jako unikatową atrakcję turystyczną. Sami chyba przyznacie, że jest na co popatrzeć!
Źródło: Crooked Brains • GeekWeek • Ned Hardy