To prawdziwy pożeracz prądu w domu. O jakim urządzeniu mowa?

W dzisiejszych czasach wiele urządzeń w naszych domach jest odpowiedzialnych za zużycie energii elektrycznej, a niektóre z nich szczególnie obciążają nasze rachunki. Choć często skupiamy się na tym, które sprzęty działają w tle, warto zastanowić się, które z nich są prawdziwymi pożeraczami prądu. Odpowiedź na to pytanie może nas zaskoczyć, gdyż nie zawsze najbardziej widoczne urządzenia zużywają najwięcej energii. W artykule przyjrzymy się, które sprzęty w domu mogą być największymi "pożeraczami energii" i jak ograniczyć ich wpływ na nasz budżet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W badaniu większość respondentów wskazała suszarkę do prania jako najbardziej energochłonne urządzenie. Aż 55 proc. badanych, a w grupie wiekowej 55+ nawet 60 proc., wybrało tę odpowiedź. Jednak to płyta indukcyjna zużywa najwięcej energii.

Zmywarka również była błędnie wskazywana przez 10 proc. uczestników testu. Tymczasem analiza PGNiG pokazuje, że płyta indukcyjna zużywa średnio 748 kWh rocznie, co czyni ją liderem w zużyciu energii.

Płyta indukcyjna zużywa trzy razy więcej energii niż zmywarka czy lodówka, a pięć razy więcej niż pralka. Na drugim miejscu w rankingu znalazł się piekarnik elektryczny z wynikiem poniżej 500 kWh rocznie.

Lodówka, która zajmuje trzecie miejsce, zużywa średnio 270 kWh rocznie. Wyniki te są uśrednione i mogą się różnić w zależności od gospodarstwa domowego.

Aby ograniczyć zużycie energii, warto rozważyć zmniejszenie korzystania z płyty indukcyjnej. Przy zakupie nowych urządzeń należy zwracać uwagę na etykiety energetyczne i wybierać sprzęt o najwyższej klasie energetycznej.