TOP 5 nietypowego chłodzenia
W ostatnich dwóch tygodniach zrobiło się naprawdę gorąco. Podobno czekają nasz przelotne burze, ale nadal na zewnątrz jest jakieś 30 stopni w cieniu. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem obwarowany pracującym na maksimum wiatrakiem, wielgachną szklanką wody z lodem i... kieszonkowym wiatraczkiem.
01.08.2008 | aktual.: 15.03.2022 11:25
Takich zabawek jest znacznie więcej. Bo kto powiedział, że jedynym sposobem na chłodzenie jest stacjonarny wiatrak lub klimatyzacja?
W ostatnich dwóch tygodniach zrobiło się naprawdę gorąco. Podobno czekają nasz przelotne burze, ale nadal na zewnątrz jest jakieś 30 stopni w cieniu. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem obwarowany pracującym na maksimum wiatrakiem, wielgachną szklanką wody z lodem i... kieszonkowym wiatraczkiem.
Takich zabawek jest znacznie więcej. Bo kto powiedział, że jedynym sposobem na chłodzenie jest stacjonarny wiatrak lub klimatyzacja?
Wiatraczki takie jak widoczny powyżej można dostać bez najmniejszego problemu na Allegro. Wpiszcie tylko w wyszukiwarce „wiatraczek” albo „wentylatorek”. Po przebiciu się przez oferty sprzedaży wiatraków komputerowych znajdziecie całe mnóstwo, tanich urządzeń innego typu.
Ceny zaczynają się od 3 złotych (plus wysyłka), a rodzajów jest tyle, że na pewno znajdziecie coś dla siebie. Wiatraczki do ręki, na biurko, na baterie, podpinane do komputera na USB... Kiedyś wspominaliśmy nawet o wiatraczkach w obudowie ustylizowanej na Transformery.
Jest w czym wybierać.
Jeśli szukacie czegoś bardziej zwariowanego to też nie ma sprawy. Jest na przykład biała, elegancka koszula z wbudowanym wiatrakiem.
Jedyny problem to podobno nadymanie się koszulki w trakcie chłodzenia.
Jeśli koszula to oczywiście też krawat. Najlepiej klimatyzowany.
Japońska firma Thanko stwierdziła chyba, że stacjonarne wiatraki i klimatyzatory biur nie chłodzą pomieszczeń wystarczająco mocno. Jaki mógłby być inny powód umieszczenia wiatraka w krawacie? Szkoda tylko, że całość jest zasilana z portu USB podpinanego do komputera. Przydałaby się mobilna wersja na baterie.
Skoro już siedzimy przed komputerem, to dodatkowe chłodzenie można zapewnić sobie ze strony klawiatury. Tak na wypadek gdyby krawat przestał działać.
Na koniec coś na gorące noce... w nieprzyjemnym znaczeniu tego słowa. Kosztuje równowartość 1000 złotych więc nie mało, ale zapewnia chłód w największym upale – klimatyzacja dla łóżka.
- małe zużycie prądu,
- mobilność,
- wbudowany timer,
- system dwóch wiatraków zapewniający ciągły przepływ chłodnego powietrza (trzy prędkości do wyboru).
.
.
Życzę chłodniejszych dni.
Źródło: The Apple Collection • Prime Diary • Fareast Gizmos • kilian-nakamura