Treningowa rewolucja? Pierwszy na świecie kieszonkowy wskaźnik spalania tłuszczu

Jak znaleźć motywację do regularnych i odpowiednio intensywnych ćwiczeń? Niektórzy po prostu to lubią, innych motywuje myśl o zdrowiu i dobrym wyglądzie, a jeszcze inni mimo starań nie potrafią zdobyć się na regularność i samodyscyplinę. Z myślą o zachęceniu tych ostatnich ośrodek badawczy japońskiego telekomu DoCoMo skonstruował ciekawy gadżet – czujnik pokazujący, czy podczas wysiłku nasz organizm spala tłuszcz.

DoCoMo oparcowało kieszonkowy wskaźnik spalania tłuszczu
DoCoMo oparcowało kieszonkowy wskaźnik spalania tłuszczu
Łukasz Michalik

29.07.2013 21:00

Jak znaleźć motywację do regularnych i odpowiednio intensywnych ćwiczeń? Niektórzy po prostu to lubią, innych motywuje myśl o zdrowiu i dobrym wyglądzie, a jeszcze inni mimo starań nie potrafią zdobyć się na regularność i samodyscyplinę. Z myślą o zachęceniu tych ostatnich ośrodek badawczy japońskiego telekomu DoCoMo skonstruował ciekawy gadżet – czujnik pokazujący, czy podczas wysiłku nasz organizm spala tłuszcz.

Ewolucja ukształtowała nas na groźnych drapieżników, zdolnych do długotrwałego wysiłku. Niestety, zamiast przeczesywać wzrokiem horyzont w poszukiwaniu stada antylop, większość dnia spędzamy, garbiąc się przed Excelem, Pudelkiem czy Facebookiem.

Skutki nie są trudne do przewidzenia. Ciało, które zamiast ekstremalnego wysiłku otrzymuje wygodny fotel, fast foody i klimatyzację, magazynuje energię, czyli – mówiąc wprost – obrastamy w tłuszcz, a pozbycie się zbędnego balastu nie wszystkim przychodzi łatwo. Co więcej, nie każdy rodzaj aktywności sprawia, że nasze ciała pobierają energię, sięgając do zapasów tłuszczu.

Dane ze wskaźnika są przesyłane do smartfona
Dane ze wskaźnika są przesyłane do smartfona

Japoński telekom DoCoMo  postanowił skonstruować urządzenie, które pokaże ćwiczącym, że ich wysiłek nie idzie na marne i że męcząc się, sięgają do energii zmagazynowanej w tłuszczu. Pomysłowy gadżet bada wydychane przez ćwiczącego powietrze i analizuje ilość acetonu- związku, który pojawia się jako efekt metabolizmu tłuszczów.

Czułość urządzenia pozwala wykryć aceton w stężeniu od 0,2 do 50 ppm (części na milion). Gadżet ma 10 centymetrów długości, waży 125 gramów i jest zasilany dwiema bateriami AA. Po dmuchnięciu we wskaźnik dane są w ciągu kilku sekund przesyłane do smartfona (na razie opracowano aplikację tylko dla Androida) i użytkownik może sprawdzić, czy podczas treningu efektywnie spala tłuszcz.

Choć wygoda korzystania z takiego zestawu np. podczas biegania wydaje się dyskusyjna, to pomysł japońskich wynalazców jest całkiem ciekawy. Co więcej, jak podkreślił jeden z konstruktorów gadżetu, Satoshi Hiyama, po dopracowaniu wskaźnik może przydać się również do diagnozowania cukrzycy i ułatwi życie nie tylko sportowcom, ale również diabetykom.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.