Trump zapowiada nowe cła. Ceny elektroniki pójdą w górę

Trump nie wyjaśnił, jak obliczono stawki celne, ale ich wysokość będzie się różnić w zależności od kraju. Cła na Wielką Brytanię, Chile i Brazylię będą niskie, natomiast na Chiny, Kambodżę, Wietnam, Tajwan, Indie i Tajlandię mogą sięgnąć 49 proc. Podstawowa stawka celna wynosząca 10 proc. na wszystkie towary importowane do USA zacznie obowiązywać 5 kwietnia. Dodatkowo, od 9 kwietnia administracja Trumpa wprowadzi "wzajemne taryfy" dla krajów, które utrudniają amerykański eksport.

Decyzja Donalda Trumpa o nałożeniu nowych ceł na importowane towary może znacząco wpłynąć na globalne łańcuchy dostaw i ceny produktów w USA.

Nowe taryfy mają wywrzeć presję na kraje eksportujące do USA, ale mogą też podnieść koszty dla sprzedawców, co odbije się na konsumentach. The Verge zauważa, że pogarszające się relacje handlowe między USA a Chinami już wcześniej skłoniły firmy do dywersyfikacji łańcuchów dostaw. Apple rozpoczęło produkcję iPhone’ów w Indiach, ale nowe cła obciążą import z Indii 26-procentową taryfą.

Decyzja Trumpa spotkała się z krytyką ekonomistów. Stany Zjednoczone, jako największy importer na świecie, sprowadzają towary o wartości bilionów dolarów rocznie. Wysokie cła mogą zakłócić łańcuchy dostaw w wielu branżach, w tym w sektorze elektroniki użytkowej, motoryzacji i technologii. "Istnieje przekonanie, że konsumenci są skłonni płacić więcej za amerykańskie produkty" – mówi Tibor Besedes, ekspert ds. handlu z Georgia Institute of Technology. "Nie ma jednak dowodów na to, że kiedykolwiek miało to miejsce."

Podczas pierwszej kadencji Trumpa cła na pralki spowodowały wzrost cen sprzętu AGD o ponad 11 proc. CNBC przypomina, że Apple musiałoby podnieść ceny iPhone’ów o 9 proc., aby zrekompensować nowe cła. Puget Systems informuje, że choć częściowo pokryje koszty nowych ceł, nieuniknione będą podwyżki dla klientów. Największe podwyżki obejmą karty graficzne i akceleratory – ich ceny wzrosną o 10 proc., a od 1 czerwca mogą sięgnąć 45 proc.

Jednym z niewielu wyjątków w nowej polityce celnej są półprzewodniki. Amerykańskie firmy technologiczne, takie jak Nvidia, nie będą musiały płacić 32 proc. ceł na układy scalone produkowane przez tajwańskie TSMC. Nie jest jednak jasne, czy TSMC podlegać będzie ogólnemu 10-procentowemu cłu, które również ogłosił Trump. To kluczowa kwestia, ponieważ aż 44 proc. półprzewodników importowanych do USA pochodzi z Tajwanu.