Udana próba rakiety hipersonicznej. USA testuje możliwość błyskawicznego ataku
21.11.2011 14:00, aktual.: 11.03.2022 09:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Amerykańska armia poinformowała o zakończonym sukcesem teście rakiety hipersonicznej, która zgodnie z planem pokonała niemal 4000 kilometrów. Czym charakteryzuje się taka broń i do czego można ją wykorzystać?
Amerykańska armia poinformowała o zakończonym sukcesem teście rakiety hipersonicznej, która zgodnie z planem pokonała niemal 4000 kilometrów. Czym charakteryzuje się taka broń i do czego można ją wykorzystać?
Projekt o nazwie AHW (Advanced Hypersonic Weapon) przewiduje opracowanie rakiety, która dzięki osiąganiu prędkości hipersonicznej będzie w stanie bardzo szybko dotrzeć do dowolnego miejsca na świecie. Prędkość hipersoniczna to w aerodynamice określenie stosowane w przypadku obiektów poruszających się z prędkością przekraczającą Mach 5.
Prędkość ta zależy od wielu czynników i np. na różnych wysokościach Mach 5 wyrażona w km/h będzie się nieco różnić, jednak można przyjąć, że wynosi co najmniej 6100 km/h.
Po co wydawać pieniądze podatników (w bieżącym roku będzie to 240 mln dolarów) na taką broń, w sytuacji gdy od kilkudziesięciu lat rakiety balistyczne oferują możliwość ataku na dowolne miejsce w ciągu kilkudziesięciu minut?
Rakieta balistyczna po starcie jest przez pewien czas przyspieszana przez silnik, następnie porusza się dzięki sile bezwładności, a później opada pod wpływem grawitacji. Porusza się po krzywej balistycznej, a jej lot – w ograniczonym zakresie – może być kontrolowany przez układ naprowadzania.
Mimo możliwości kierowania lotem, czy raczej korygowania jego parametrów, rakieta balistyczna ma bardzo ograniczoną zdolność manewrowania, realizując z grubsza koncepcję wdrożoną jeszcze przez hitlerowskie Niemcy podczas testów V-2. Rakiety takie mogą być łatwo wykryte i śledzone.
Inną ideę realizuje AHW, której próba, jak poinformowała rzeczniczka Pentagonu podpułkownik Melinda Morgan, przebiegła zgodnie z planem i zakończyła się sukcesem. Warto w tym miejscu przypomnieć, że wcześniejszy test rozwijanego równolegle samolotu hipersonicznego HTV-2 był nieudany.
Wystrzelona z bazy na Hawajach AHW w czasie poniżej 30 minut uderzyła w oddalony od miejsca startu o ponad 3800 kilometrów Reagan Test Site na atolu Kwajalein wchodzącym w skład Wysp Marshalla. Oznacza to osiągnięcie średniej prędkości wynoszącej około Mach 6 – mniej więcej 7400 km/h, czyli mniej niż w przypadku rakiet balistycznych.
Istotną zaletą AHW jest możliwość manewrowania, co pozwala np. na uniknięcie przelotu rakiety nad terytorium państw niezaangażowanych w konflikt. Profil lotu rakiety sprawia, że jest ona trudniejsza do wykrycia.
Zobacz także
Projekt jest rozwijany w ramach programu Błyskawicznego Globalnego Uderzenia, którego głównym założeniem jest zapewnienie Stanom Zjednoczonym możliwości porażenia dowolnego celu na Ziemi w ciągu godziny od podjęcia takiej decyzji.
Zakończony powodzeniem test, zdaniem Melindy Morgan, służył przede wszystkim zebraniu informacji na temat aerodynamiki, nawigacji, sterowania i ochrony termalnej. Powodzenie próby pozwala sądzić, że chwila, w której Pentagon ogłosi przyjęcie na uzbrojenie rakiet hipersonicznych jest coraz bliższa.
Źródło: U.S. Department of Defense • Dvice • The Telegraph • Wired • Global Security • Global Search