Ukraińska pomysłowość nie zna granic. Drukarki 3D przydatne w bombardowaniu Rosjan

Ukraińcy od miesięcy bombardują Rosjan z komercyjnych dronów za pomocą granatów. Pewne elementy produkowane za pomocą drukarki 3D drastycznie podnoszą celność zrzuconych ładunków w postaci granatów VOG-17M do granatników maszynowych AGS-17. Wyjaśniamy, jak działają te prowizoryczne zestawy à la JDAM.

Drukarka 3D wykorzystywana do ulepszania granatów VOG-17M.
Drukarka 3D wykorzystywana do ulepszania granatów VOG-17M.
Źródło zdjęć: © Twitter | War Noir
Przemysław Juraszek

15.08.2022 | aktual.: 16.08.2022 21:17

Ukraińcy zrzucają z dronów w zasadzie wszystko. Bardzo popularne są granaty RDG-5 lub obronne F-1 umieszczane w wędkarskich pułapkach zanętowych, a także granaty VOG-17M kal. 30x29 mm stosowane w granatniku maszynowym AGS-17. Były nawet przypadki stosowania "bomby słoikowej" bądź przenoszenia pocisków moździerzowych.

Zminiaturyzowana tylna sekcja à la JDAM z drukarki 3D dla granatów VOG-17M

Na poniższym nagraniu widzimy ukraińską produkcję koszyka z finami stabilizującymi lot granatu VOG-17M na drukarce 3D Creality Ender 3. Powstały koszyk po umieszczeniu w nim granatu VOG-17M zapewnia stabilniejszy lot aerodynamiczny, dzięki czemu operator uzyskuje większą celność. Mamy więc tutaj bardzo uproszczoną koncepcję stosowania dodatkowych modułów ogonowych z finami tak jak w przypadku pakietów JDAM, które ze zwykłych bomb lotniczych tworzą bomby kierowane.

Z kolei górny element to osłonka na zapalnik uderzeniowy, który musiał zostać zmodyfikowany. Normalnie aktywuje się on po 10-60 m od wylotu lufy, a do mierzenia dystansu wykorzystywana jest liczba obrotów granatu. W przypadku zrzucenia z drona jest to problemem i zapalnik musi być uzbrojony wcześniej. Z tego powodu na czubku granatu jest osłonka, która minimalizuje ryzyko wypadków.

Z kolei prezentowany przez Ukraińca granat VOG-17M to najbardziej powszechny model z głowicą odłamkowo-burzącą mający pole rażenia nie mniejsze niż 6 m.

Jest on skuteczny w niszczeniu siły żywej przeciwnika, ale jeśli trafią się czołgi z otwartymi włazami, to eliminacja sprzętu pancernego również jest możliwa. Jeden z przypadków zniszczenia czołgu T-62 w taki sposób opisywał Łukasz Michalik.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariagadżetydrukarki 3d
Wybrane dla Ciebie
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.