Utalentowany robot z targów CeBIT 2012 [wideo]
Maszyny potrafią coraz więcej, dorównują nam praktycznie w każdej dziedzinie. Najczęściej wykonanie zadania przychodzi im znacznie szybciej i łatwiej niż jakiemukolwiek człowiekowi. Wciąż jest jednak wiele zadań, w których nas nie przewyższają. Czy zawód ulicznego portrecisty jest zagrożony?
Maszyny potrafią coraz więcej, dorównują nam praktycznie w każdej dziedzinie. Najczęściej wykonanie zadania przychodzi im znacznie szybciej i łatwiej niż jakiemukolwiek człowiekowi. Wciąż jest jednak wiele zadań, w których nas nie przewyższają. Czy zawód ulicznego portrecisty jest zagrożony?
Przeglądając nowości z targów CeBIT 2012, najczęściej jestem nastawiony na prezentację nowych tabletów, notebooków czy gadżetów w rodzaju wirtualnych okularów. Pojawiają się tam również zupełnie nietypowi wystawcy demonstrujący niezwykłe wynalazki. Tym razem Instytut Fraunhofera pokazał utalentowanego robota.
Robotyczne ramię, podobne do tych, jakie pracują za nas w fabrykach, potrafi namalować prosty portret dowolnej osoby. Na podstawie zdjęcia twarzy za pomocą oprogramowania wykorzystującego algorytm robot odtwarza rysy i charakterystyczne szczegóły twarzy. Ramię rysuje na tablicy, używając zwykłego pisaka, następnie prezentuje ukończone dzieło i zmazuje je, oczekując na kolejnego chętnego.
Prezentacja wątpliwych zdolności artystycznych robota może wydawać się głupotą, jednak kryje się w niej głębszy sens. Urządzenia tego typu muszą się cechować niezwykłą precyzją pracy z materiałami różnego rodzaju, rysowanie portretów jest więc ćwiczeniem i testem jego możliwości. O tym, czy uliczni artyści mogą czuć się zagrożeni, przekonacie się po obejrzeniu poniższego filmiku.