W czym kradnie prawdziwy idiota?
Na łamach Gadżetomanii prezentujemy czasem przygody głupich złodziejaszków, którzy podczas napadu ładują swoje telefony komórkowe lub próbują kraść przy użyciu dziwnych narzędzi takich jak chociażby odkurzacz. Tym razem jest podobnie, jednak amator cudzej własności przebił chyba wszystkich jemu podobnych. Co zostało na miejscu napadu?
15.04.2011 | aktual.: 11.03.2022 11:50
Na łamach Gadżetomanii prezentujemy czasem przygody głupich złodziejaszków, którzy podczas napadu ładują swoje telefony komórkowe lub próbują kraść przy użyciu dziwnych narzędzi takich jak chociażby odkurzacz. Tym razem jest podobnie, jednak amator cudzej własności przebił chyba wszystkich jemu podobnych. Co zostało na miejscu napadu?
Do ciekawego napadu doszło niedawno w amerykańskim Charlotte. Dwójka złodziejaszków wybrała się na łowy do domu przy 4223 Dinglewood Avenue. Oznaki tego, że coś może pójść nie tak, pojawiły się już na początku kradzieży. Okazało się, że w domu znajdują się właściciele. To nie przeszkodziło dwójce przestępców. Z domu skradziono biżuterię i portfel jeden z ofiar.
Krótko po napadzie okazało się, że pan Johnathan Huntley zostawił po swoim przestępstwie nie tylko niemiłe wspomnienia, lecz również... podkoszulek ze swoim własnym wizerunkiem. Koszulka wypadła złodziejaszkowi podczas ucieczki. Jakby tego było mało - zdjęcie z t-shirta zostało wykonane przez personel więzienia Mecklenburg County.
Na stylowym podkoszulku widniał slangowy napis "MAKING MONEY IS MY THANG" - w wolnym tłumaczeniu "robienie hajsu moja domena". Po napadzie, policjanci ogłosili poszukiwania gangstera. Ten - zachowując ostatnie resztki rozumu, sam zgłosił się na posterunek. Teraz złodziejaszkowi faktycznie przyda się trochę "hajsu". Trafił znów do Mecklenburg County Jail, które opuści dopiero po wpłaceniu 30 tysięcy dolarów kaucji.
Źródło: fox19