Wenecja tonie i chyba nic tego nie powstrzyma

Wenecja tonie i chyba nic tego nie powstrzyma

Woda na pl. Św. Marka w Wenecji (fot. Giovanni.mello CC-BY)
Woda na pl. Św. Marka w Wenecji (fot. Giovanni.mello CC-BY)
Mariusz Kędzierski
28.03.2012 17:00

Woda zalewa Wenecję co roku, nawet cztery, pięć razy. Mieszkańcy i turyści przyzwyczaili się już do tego, że to położone w lagunie miasto czasem w ogóle nie nadaje się do pieszych wędrówek. Ostatnie dane zebrane z dokładnych pomiarów geodezyjnych wskazują, że będzie gorzej. W ciągu najbliższych 20 lat poziom wody w Wenecji podniesie się o kolejne 8 cm.

Woda zalewa Wenecję co roku, nawet cztery, pięć razy. Mieszkańcy i turyści przyzwyczaili się już do tego, że to położone w lagunie miasto czasem w ogóle nie nadaje się do pieszych wędrówek. Ostatnie dane zebrane z dokładnych pomiarów geodezyjnych wskazują, że będzie gorzej. W ciągu najbliższych 20 lat poziom wody w Wenecji podniesie się o kolejne 8 cm.

Dane pomiarowe pochodzą z obserwacji GPS oraz interferometrycznych radarów satelitarnych (InSAR), prowadzonych w latach 2000-2010. Wyliczony relatywny wzrost poziomu morza spowodowany jest dwoma czynnikami. Pierwszy to podnoszenie się poziomu Adriatyku, a drugi to zapadanie się (subsydencja) terenu, na którym położona jest Wenecja. Tempo subsydencji wynosi 1 do 2 mm rocznie, a wzrost poziomu morza drugie tyle. W sumie daje to relatywne podnoszenie się poziomu wody rzędu 4 mm rocznie, czyli wspomniane 80 mm do 2032 roku.

Subsydencja Wenecji znana jest już od dawna, pomiary jej tempa prowadzono już w 1872 roku. Wcześniejsze wyobrażenia o zapadaniu się miasta dają obrazy Canaletta (wuja warszawskiego pejzażysty), który drobiazgowo przedstawiał architekturę. Na ścianach malowanych przez niego domów udało się określić poziom najwyższych pływów i na tej podstawie wyliczono, że od 1727 roku Wenecja zapadła się o 60 cm.

Na obrazach Canaletta widać linię największych pływów w lagunie weneckiej
Na obrazach Canaletta widać linię największych pływów w lagunie weneckiej

Problem subsydencji bagatelizowano do tej pory i przygotowywany za wiele miliardów euro program ochrony Wenecji MOSE, który ma być wdrożony w 2014 roku, nie uwzględniał jej. Włosi twierdzą, że 1-2 mm rocznie subsydencji to nic. Tymczasem w XX w. Wenecja zapadła się nieco więcej, niż wyniósł wzrost poziomu morza - 12 cm subsydencji do 11 cm wzrostu poziomu morza. Jedno wydaje się pewne, pod koniec XXI wieku Wenecja znajdzie się pół metra pod wodą i chyba nie da się temu zapobiec.

Schemat projektu MOSE (rys. Irønie CC-BY)
Schemat projektu MOSE (rys. Irønie CC-BY)

Projekt MOSE w materiałach Caterpillar:

CATERPILLAR - THE MOSE PROJECT IN VENICE

Obraz

Źródło: Discovery News

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)