Wózek inwalidzki niczym czołg podczas Blitzkriegu
Żyjemy w dziwnych czasach. Z jednej strony postępująca cywilizacja zapomina o niepełnosprawnych obywatelach, stawiając im coraz więcej barier architektonicznych. Z drugiej jednak strony kolejni wynalazcy serwują nam projekty wózków inwalidzkich które potrafią owe przeszkody pokonywać. Najnowszy pomysł proponuje unikatowe połączenie wózka z czołgiem!
03.03.2010 | aktual.: 11.03.2022 15:53
Żyjemy w dziwnych czasach. Z jednej strony postępująca cywilizacja zapomina o niepełnosprawnych obywatelach, stawiając im coraz więcej barier architektonicznych. Z drugiej jednak strony kolejni wynalazcy serwują nam projekty wózków inwalidzkich które potrafią owe przeszkody pokonywać. Najnowszy pomysł proponuje unikatowe połączenie wózka z czołgiem!
Wiem, że tytuł wpisu trochę szokuje i że dla tysięcy inwalidów sprawa nie jest do śmiechu, ale tak rzeczywiście jest. Projektantka Josefina Chaves-Posse's wraz z współpracownikami z Uniwersytetu w Albercie zaproponowała nowe rozwiązanie dla osób, które maja problem z pokonywaniem stromych schodów i podjazdów w swoim mieście.
Konstrukcja zbudowana została z aluminiowej ramy oraz siedzenia wykonanego z włókna węglowego. Tym co jednak najbardziej rzuca się w oczy, to gumowa taśma opleciona wokół trzech kół. Wyglądem i działaniem przypominają mechaniczna gąsienice czołgu. Energią napędową wózka nadal pozostają ludzkie mięśnie. Biorąc jednak pod uwagę, że konstrukcja jest lekka i wytrzymała to na pewno poruszanie się na takim sprzęcie jest znacznie łatwiejsze.
Nie wiadomo czy prototyp (nazwany roboczo Zenith) kiedykolwiek trafi do sprzedaży, na razie pozostaje jedynie unikatowym pomysłem. Wydaje mi się jednak, że nie tędy prowadzi droga do zadowolenia niepełnosprawnych. Czy nie prościej likwidować miejskie przeszkody, aniżeli wymyślać skomplikowane urządzenia od ich pokonywania?
Źródło: Gizmodo