Wyrzucasz żarówkę do kosza? Zapłacisz nawet 5 tys. złotych
Przepalenie się żarówki czy świetlówki to nierzadki widok. Często zdarza się, że w takiej sytuacji wyrzucamy sprzęt do kosza, lecz nie zawsze mamy prawo, by to robić. Może nas to kosztować nawet 5 tys. złotych.
30.01.2022 | aktual.: 25.08.2024 18:59
W naszych domach funkcjonuje wiele rodzajów źródeł światła. Czasami są to klasyczne żarówki wolframowe, często korzystamy z halogenów, a także ze świetlówek czy najnowszych energooszczędnych źródeł LED. Po przepaleniu każde z nich wymaga odpowiedniego traktowania.
Każdy z nas ma obowiązek odpowiednio gospodarować odpadami. Jako obywatele musimy być świadomi, co należy robić z konkretnym rodzajem śmieci. W przypadku większości produktów sposób segregacji jest prosty i przychodzi nam on bez żadnych problemów. Czasem jednak nie jesteśmy do końca pewni, co należy zrobić z danym przedmiotem.
Zobacz także
Znaczna większość elektrośmieci powinna trafiać do odpowiednich punktów zajmujących się ich przyjmowaniem. W tym świetlówki. Za ich wyrzucanie do kosza może spotkać nas kara w wysokości nawet 5 tys. złotych. Nie warto ryzykować.
Kara za spaloną żarówkę - jak jej uniknąć?
Aby uniknąć kary w wysokości 5 tys. złotych za wyrzucenie świetlówki do śmietnika, należy wybrać jedną z trzech opcji na bezpieczne pozbycie się tego typu odpadu. Pierwszą z nich jest zostawienie starej świetlówki w sklepie, w którym kupujemy nową. W sytuacji, gdy kupujemy nowe źródło światła, sklep ma obowiązek przyjąć od nas zużyty sprzęt.
Drugi sposób to przyniesienie zużytych żarówek do sklepu wielkopowierzchniowego. Ma on obowiązek przyjąć sprzęt oświetleniowy w każdej ilości, lecz tylko w przypadku, gdy żaden z wymiarów zewnętrznych tego urządzenia nie przekracza 25 centymetrów.
Ostatnią z możliwości jest dostarczenie spalonych świetlówek do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). Tam bez problemów powinny zostać przyjęte wszystkie odpady, które ci zalegają.