Zawsze chcieliście pokazać jakieś miejsce w Google Street View? Teraz macie szansę
Google organizuje ciekawy konkurs przeznaczony dla osób, które zawsze chciały uczestniczyć w tworzeniu Google Street View. Ci, którzy go wygrają, dostaną specjalne plecaki o nazwie Trekker i będą mogli sfilmować to, co uważają za warte zaprezentowania całemu światu.
28.06.2013 | aktual.: 10.03.2022 12:06
Google organizuje ciekawy konkurs przeznaczony dla osób, które zawsze chciały uczestniczyć w tworzeniu Google Street View. Ci, którzy go wygrają, dostaną specjalne plecaki o nazwie Trekker i będą mogli sfilmować to, co uważają za warte zaprezentowania całemu światu.
Jakie możliwości daje plecak Trekker, mogliśmy przekonać się ostatnio – to właśnie dzięki niemu powstały zdjęcia najwyższego budynku świata. Teraz urządzeniem będzie mógł pobawić się każdy (przynajmniej teoretycznie).
Konkurs dla globtroterów
Jak już pewnie dobrze wiecie, dzięki Trekkerowi Google Street View jest w stanie dotrzeć wszędzie tam, gdzie autem wjechać się nie da. Z jednej strony to fantastyczne, z drugiej - to mnóstwo roboty. Wyobrażacie sobie, ilu ludzi z Trekkerami na plecach trzeba, żeby sfotografować wszystko, co jest warte pokazania?
Do ekipy teraz będzie mógł spróbować dołączyć każdy, kto ma fajny pomysł i zajmuje się na co dzień turystyką. Google ogłosił konkurs, do udziału w którym zaprasza reprezentantów organizacji turystycznych, non profit, rządowych, uniwersyteckich albo badawczych. Wystarczy wypełnić formularz, w którym należy podać, jakie miejsce chce się pokazać światu, i uzasadnić, dlaczego jest ono warte pokazania.
Ci, którzy zachwycą jurorów najbardziej, będą mogli wypożyczyć sprzęt Google'a, a następnie sfotografować "swoje" miejsca.
Google minimalizuje koszty?
Z drugiej strony dla licznych gadżetomaniaków możliwość skorzystania ze sprzętu Google'a to całkiem fajna nagroda, którą raczej nie pogardzą. Ja też bym nie odmówiła, gdyby ktoś mi zaproponował wycieczkę z Trekkerem, nawet gdyby to oznaczało, że efekty mojej pracy znajdą się w Internecie i że ktoś inny będzie z nich czerpał profity.
Ponadto dla organizacji, które wygrają konkurs, będzie to okazja, żeby się wypromować. Teraz na przykład w mediach pojawia się nazwa Hawaii Visitors and Convention Bureau, które robi zdjęcia hawajskich wysp dla Google'a. Na jego miejscu może znaleźć się jakakolwiek inna organizacja z jakiekolwiek innego zakątka globu. Jestem pewna, że znajdą się tacy, którzy z tego skorzystają i nie będą narzekać, że nie dostaną żadnych pieniędzy.
A Wy co sądzicie o inicjatywie Google Street View?