Zdalnie sterowany, żywy i latający żuk w akcji (wideo)
Kolejny krok w kierunku stworzenia armii owadzich cyborgów został postawiony w laboratoriach University of California Berkeley. Nagranie pokazujące żywego żuka sterowanego przez człowieka robi spore wrażenie.
25.09.2009 | aktual.: 14.03.2022 10:59
Kolejny krok w kierunku stworzenia armii owadzich cyborgów został postawiony w laboratoriach University of California Berkeley. Nagranie pokazujące żywego żuka sterowanego przez człowieka robi spore wrażenie.
Pisałem już o zdalnie sterowanych jelonkach. Temat wzbudził nieco kontrowersji i rzeczywiście trudno się nie zgodzić, że żuk miałby zapewne kilka zastrzeżeń, co do wykorzystania jego ciała.
Z drugiej strony, nagranie powinno przekonać wszystkich niedowiarków, że naukowcy naprawdę są w stanie kontrolować lot żywych owadów.
Zdalne sterowanie jest możliwe dzięki kontrolowanym radiowo implantom stymulującym mięśnie insekta. Energii koniecznej do działania elektroniki umieszczonej w ciele żuka dostarcza mikro bateria.
Wcześniej uczeni z Uniwersytetu Michigan pokazali nagranie zdalnie sterowanej ćmy, jednak zakres poleceń wykonywanych przez żuka z Berkeley jest znacznie szerszy. Dodatkowo ćma nie była sterowana bezprzewodowo.
Owad reaguje na polecenia start, stop, można kontrolować kierunek jego lotu, a nawet zmuszać do wykonywania zwrotów.
W przyszłości owady mogą zostać wykorzystane do przenoszenia wiadomości na tereny trudno dostępne dla ludzi oraz lądowych robotów. Znajdą także zastosowanie w ratownictwie oraz „zdobywaniu informacji”, czyli szpiegostwie.
Mimo wszystkich plusów, jakie niosą ze sobą prace uczonych z Berkeley, po obejrzeniu nagrania wciąż jest mi trochę żal naszpikowanego elektroniką żuka.
Źródło: Wired