Zwyciężczyni maratonu zdyskwalifikowana za używanie iPoda
Po tym jak w sieci ukazały się zdjęcia Jennifer Goebel (zwyciężczyni maratonu w Milwaukee) z iPodem, odebrano jej nagrodę, a jej wynik skreślono z oficjalnej listy. Wygląda na to, ze muzyka także może stanowić nielegalny doping.
14.10.2009 | aktual.: 14.03.2022 10:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po tym jak w sieci ukazały się zdjęcia Jennifer Goebel (zwyciężczyni maratonu w Milwaukee) z iPodem, odebrano jej nagrodę, a jej wynik skreślono z oficjalnej listy. Wygląda na to, ze muzyka także może stanowić nielegalny doping.
Jennifer Goebel wygrała maraton na 26,2 mili. Nie cieszyła się jednak zwycięstwem zbyt długo. Kiedy tylko w sieci pojawiły się zdjęcia pokazujące, że podczas biegu słuchała muzyki, została zdyskwalifikowana.
Według zasad ustanowionych przez USA Track and Field, żaden biegacz startujący w zawodach organizowanych przez tę organizację lub ubiegający się o nagrodę pieniężną nie może używać podczas biegu urządzeń elektronicznych (inni mogą).
Jak widać przepisy są egzekwowane bardzo restrykcyjnie. Nie jest to decyzja, z którą należy się kłócić po fakcie, jednak nie dziwię się rozżaleniu biegaczki. Trudno uznać iPoda za urządzenie w fizyczny sposób wpływające na poprawienie wyników podczas biegu.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że Jennifer zajęła pierwsze miejsce dopiero po dyskwalifikacji biegaczki, która podczas zawodów przyjęła butelkę z wodą od przyjaciela zamiast wziąć ją z autoryzowanego punktu.
Być może USATF patrzy w przyszłość obawiając się, że przegapi moment, w którym będziemy mogli pobrać z internetu aplikacje dające nadludzkie możliwości jedynie dzięki słuchaniu określonych dźwięków.
Źródło: JSOnline • Sport Watch Informant