Watykan nie wpuszcza ekipy prequelu Kodu Da Vinci

Watykan zakazał kręcenia zdjęć do filmu Anioły i demony na terenach rzymskich kościołów. Powodem jest treść produkcji, która ponoć obraża uczucia religijne. "Często udostępniamy kościoły ekipom produkcyjnym, o ile filmy są zgodne z naszą religią" - tłumaczy ojciec Marco Fibbi - "Ale nie w przypadku pewnego rodzaju fantastyki, która wyrządza szkodę wierze, jak to miało miejsce z Kodem Da Vinci."

Ireneusz Podsobiński

Watykan zakazał kręcenia zdjęć do filmu Anioły i demony na terenach rzymskich kościołów. Powodem jest treść produkcji, która ponoć obraża uczucia religijne. "Często udostępniamy kościoły ekipom produkcyjnym, o ile filmy są zgodne z naszą religią" - tłumaczy ojciec Marco Fibbi - "Ale nie w przypadku pewnego rodzaju fantastyki, która wyrządza szkodę wierze, jak to miało miejsce z Kodem Da Vinci."

Film Rona Howarda okazał się w moim mniemaniu wielkim halo o nic. Kilka kontrowersyjnych "faktów" i na tym wyjątkowość Kodu Da Vinci się kończy. Nie zakładam zatem, że Anioły i Demony mną wstrząsną, a już na pewno nie sądzę, by miały podkopywać wiarę głęboko wierzących katolików. Skoro władze Kościoła tak się obawiają tego typu produkcji to powinny zapewnić rozwój duchowy swoim owieczkom, a nie rzucać się filmowcom do gardła niczym wilki.

Głównym bohaterem filmu jest profesor historii sztuki, Robert Langdon (Tom Hanks), który bada śmierć zamordowanego fizyka. Wypalony na jego ciele rysunek okazuje się być znakiem bractwa Iluminati, nieistniejącej teoretycznie od czterech wieków organizacji walczącej z kościołem katolickim. Profesor wraz z córką fizyka, Vittorią (Ayelet Zurer), próbują odkryć siedzibę terrorystów, którzy przygotowują wielki zamach.

Źródło: Variety

Foto: UIP

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.