Zabierz pranie na wycieczkę rowerową
Dziwny tytuł - tak, ale też chodzi o dziwaczny koncept – by przyjemność płynącą z jazdy rowerem połączyć z praktycznym wykorzystaniem czasu. Maszyna ze zdjęcia powyżej nie powstała z myślą o posiadaczach pralek automatycznych.
15.07.2010 | aktual.: 11.03.2022 14:03
Dziwny tytuł - tak, ale też chodzi o dziwaczny koncept – by przyjemność płynącą z jazdy rowerem połączyć z praktycznym wykorzystaniem czasu. Maszyna ze zdjęcia powyżej nie powstała z myślą o posiadaczach pralek automatycznych.
Za to zainspirowana została faktem, iż pranie – w sytuacji, kiedy nie posiada się w domu luksusowego sprzętu w postaci pralki automatycznej – to czynność pochłaniająca mnóstwo czasu i energii. Tymczasem rozwiązanie jest takie proste: wystarczy przymocować do roweru bęben z pralki, wypełnić go odzieżą wymagającą prania, wsypać proszek i wybrać się na wycieczkę rowerową. Po powrocie pranie jest czyste.
Rowero-pralkę wymyślił i wykonał filipiński projektant Mitch Sivers – oczywiście, na tamtejsze warunki lokalne.
Gdyby ktoś postanowił zdublować koncept, powinien przed wprowadzeniem pomysłu w czyn zastanowić się, gdzie będzie jeździł rowero – pralką. Bo ścieżek przeznaczonych tylko dla rowerów jest maleńko i bywają wąskie. Jak więc na nich miałaby się zmieść rowero – pralka? I nie zepsuć na najbliższej dziurze w asfalcie?...
Źródło: Green Diary