Co zobaczyliśmy w kosmosie w 2010?
Mijający rok przyniósł nam mnóstwo ciekawych odkryć astronomicznych powiększających znacznie naszą wiedzę o kosmosie i naszym miejscu w nim. Jako że mamy pierwsze dni roku 2011, warto zrobić mały przegląd i zobaczyć, jakie były najważniejsze wydarzenia astronomiczne w ubiegłym roku.
02.01.2011 | aktual.: 11.03.2022 12:29
Sonda Cassini zbliżyła się do Saturna i dzięki temu wiemy, że na Tytanie znajduje się jezioro metanu, zaś na Enceladusie może być woda! Zyskaliśmy też mnóstwo przepięknych zdjęć, które zobaczycie tutaj. Oprócz tego sonda Impact przeleciała w pobliżu komety 103/P Hartley-2, zaś Rosetta była blisko planetoidy Lutetia. Oprócz dalszych obiektów badamy też naszych najbliższych sąsiadów - Księżyc oraz Marsa. Na Czerwonej Planecie działa Opportunity, a na orbicie stacjonują sondy Mars Reconnaissance Orbiter, Mars Odyssey i Mars Express.
Na Księżycu odkryto w tym roku skrystalizowaną wodę w obszarach stale zacienionych, a także złoża srebra pod powierzchnią. Przy okazji policzono kratery naszego satelity. Możecie błysnąć wśród znajomych, informując ich, że na powierzchni Księżyca jest dokładnie 5185 kraterów. A ponieważ Chińczycy wykonali dokładną, mikrofalowa mapę naszego satelity, znamy go coraz lepiej, jednak jeszcze wiele przed nami.
Poznajemy planety
Najważniejszym odkryciem poza naszym układem planetarnym było odnalezienie Gliese 581 g. Jest to pierwsza ze znanych nam ponad 700 egzoplanet, o której możemy powiedzieć, że istnieją na niej warunki do powstania życia biologicznego. Co prawda tylko na wąskiej strefie przejściowej, znajdującej się pomiędzy jasną a ciemną stroną globu, ale zawsze to coś, prawda? A ciekawe, co skrywają nieznane jeszcze światy, które niejako "zbiorowo" odkrył teleskop Keplera - pisał o tym Tomasz. Więcej szczegółów w tym miejscu.
Poznajemy planety
R136a1 - mówi Wam to coś? Jeśli nie, to zapamiętajcie tę nazwę. To oznaczenie gwiazdy o największej masie, jaką dotąd poznaliśmy. Jest ona 256 razy większa od słońca. Poza tym znaleźliśmy najciaśniejszy układ podwójny - HM Cancri. Tworzą go dwa białe karły, które obiegają się w czasie wynoszącym zaledwie 5,4 minuty! A skoro jesteśmy już przy różnych "naj", to trzeba odnotować najdalszy obiekt, jaki zaobserwowaliśmy w kosmosie - znajduje się 13,1 miliarda lat świetlnych od nas (nawet nie próbujcie sobie wyobrazić tej odległości) i nosi mało ciekawą nazwę UDFy-38135539. Jest to galaktyka, a zobaczyliśmy ją w okresie, w jakim była zaledwie 600 milionów lat po Wielkim Wybuchu!
Rzeczy niecodzienne
Dodatkowo potwierdziło się, że zarówno gwiazdy, jak i planety mogą wędrować po Wszechświecie z tych czy innych przyczyn. O planecie HIP 13044b pisałem tutaj, zaś o gwieździe HE 0437-5439 w tym miejscu. Oprócz tego wysnuto kilka hipotez dotyczących zderzeń potężnych galaktyk - w ich wyniku powstał rzekomo między innymi Obłok Magellana. Odnotowaliśmy także fakt, że Kosmiczny Teleskop Hubble'a pracuje już dwudziesty rok, a więc jest już zasiedziałym mieszkańcem naszej orbity. Wykonał masę dobrej roboty, a to, co dzięki niemu wiemy, zasługiwałoby nie na artykuł, ale książkę.
Na Ziemi
Na Marsie jeszcze nie postawiliśmy stopy, jednak trenujemy lot na Czerwoną Planetę niejako "na sucho". Chodzi oczywiście o projekt MARS-500, który wystartował w Moskwie. Ochotnicy spędzą 17 miesięcy w specjalnym symulatorze, dzięki czemu będziemy w stanie ocenić, jak ludzie zniosą długi, nużący lot na naszego planetarnego sąsiada.Więcej o projekcie tutaj. Ciekawym wydarzeniem było też nazwanie pierwiastka 112 imieniem naszego wielkiego astronoma - Mikołaja Kopernika. Od 19 lutego oficjalnie używa się nazwy Copernicum. Z końcem roku NASA podała informację o odkryciu bakterii, które żyją dzięki trującemu arsenowi. Rozszerza to naszą definicję życia.
Oczywiście to nie wszystko, co się działo w kosmosie w 2010 roku. Inne informacje znajdziecie, wpisując hasło "astronomia" w wyszukiwarce na naszej stronie. Jest co poczytać!