Koronawirus na szklanym ekranie. Nadciąga horror "Corona Zombies"
Koronawirus stał się inspiracją dla studia Full Moon Features, które właśnie ogłosiło, że prężnie pracuje nad filmem "Corona Zombies". Na premierę horroru o panującej pandemii nie będziemy musieli długo czekać.
16.03.2020 | aktual.: 09.03.2022 08:33
Globalne katastrofy, ogromne tragedie i klęski żywiołowe od zawsze dawały reżyserom niemalże gotowe scenariusze na udane filmy. Część z nich stawała się hitami, które na stałe zagościły w bibliotece największych produkcji w historii światowej kinematografii, inne zaś nie umiały sprostać wysokim oczekiwaniom widzów. Jak będzie w przypadku "Corona Zombies" możemy się tylko domyślać.
Choć z pewnością nie jednemu wybitnemu reżyserowi przeszło przez myśl, że pandemia koronawirusa jest idealnym tematem do ekranizacji, to większość z nich na rozpoczęcie ewentualnych prac zdecydowanie wolałaby poczekać, aż globalny kryzys dobiegnie końca. Innego zdania są twórcy z Full Moon Features, którzy efektami swoich działań chcą się pochwalić za niespełna miesiąc.
Firmy takie jak Disney czy Warner Bros poinformowały o zawieszeniu swoich produkcji na czas pandemii. Ich przykładem nie zamierza iść niszowa wytwórnia, która na "Corona Zombies" zaprasza już 10 kwietnia. Choć szczegóły fabuły owiane są tajemnicą, wiadomo, że film opowiadać będzie o powstałych z martwych ofiarach koronawirusa, a także nieudolności władzy w walce z pandemią. Poniżej prezentujemy plakat produkcji.
Na grafice będącej zapowiedzią filmu, możemy zauważyć trzech głównych bohaterów. Oprócz zombie są to papier toaletowy i żel antybakteryjny. Czy film ma szansę odnieść, chociaż minimalny sukces? Z komentarzy w mediach społecznościowych wynika, że nie liczą na to nawet fani kina klasy B.
Premiera "Corona Zombies" odbędzie się za pośrednictwem własnego serwisu streamingowego wytwórni, a także w Amazon Prime (USA). Niewykluczone, że horror będzie można obejrzeć również na YouTube.