Amazonie, czy wy nas macie za idiotów? [Felieton]
Jest mi trochę wstyd, że mam prawie 30 lat i na poważnie chcę zacytować Kazika. Ale wstydzić powinien się Amazon, który pochwalił się dobroczynnością. I to nawet nie swoją, tylko pracowników.
21.12.2020 | aktual.: 08.03.2022 14:26
W idealnym świecie cytowanie Kazika nieironicznie, mając więcej niż 15 lat, karane byłoby surowo. Czasami jednak trudno się powstrzymać. A jak śpiewał wokalista Homomilitii - czyli zespołu, który cytować zawsze warto - "nikt nie jest perfekcyjny", więc kiedy otrzymałem pełnego zachwytu nad sobą maila od Amazona, od razu wskoczyło mi na usta: czy wy nas macie za idiotów?
Tak, tak.
Amazon, czyli firma najbogatszego na świecie człowieka, chwali się konkursem mającym na celu "wyłonienie i docenienie pracowników we wszystkich centrach logistycznych, którzy w tym roku wspierali innych".
Wśród ponad 330 zgłoszeń konkursowych pojawiło się wiele wzruszających historii osób, które w 2020 roku inspirowały, pomagały i dawały nadzieję innym, tym samym udowadniając, że można pomagać na różne sposoby. Niepełnosprawni, osoby w kryzysie bezdomności, seniorzy, uzależnieni, czy podopieczni z domów dziecka – to tylko kilka z grup, które otrzymały pomoc dzięki zaangażowaniu laureatów Box Stars. Pracownicy Amazon wspierali potrzebujących w całej Polsce.
Jak czytamy, w ramach konkursu Box Stars Amazon wyróżnił m.in. Barbarę z centrum logistycznego w Kołbaskowie pod Szczecinem za poświęcenie swojego czasu na szycie maseczek oraz pomoc niesioną seniorom.
Z kolei w podwrocławskim centrum główna nagroda trafiła do Izabeli, która angażuje się w liczne akcje charytatywne, wspiera podopiecznych Domu Dziecka i organizuje pomoc zwierzętom z lokalnego schroniska.
Nie mam wątpliwości - nagrodzeni pracownicy to złoci ludzie. Praca w Amazonie, jak donosi wiele źródeł, nie należy do najłatwiejszych. A ci pracownicy mieli siłę, aby pomóc innym, znajdującym się w gorszej sytuacji. Brawo.
Kiedy jednak chwali się tym Amazon - przypomnę: najbogatsza firma na świecie - dosłownie trafia mnie szlag.
Być może pracownicy nie musieliby angażować się w takie akcje, gdyby Amazon nie byłby liderem w unikaniu płacenia podatków. A tak wynikało z badania opublikowanego przez organizację Fair Tax Mark.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat Amazon zapłacił 3,4 mld dolarów podatku przy przychodach plasujących się na poziomie 960,5 mld dol. i 26,8 mld dol. zysku.
Autorzy opracowania zwracali uwagę na "kreatywną księgowość", przez co trudno było im dokładnie wyliczyć, ile Amazon powinien zapłacić np. w Wielkiej Brytanii.
Oczywiście Amazon nie jest wyjątkiem. Przykładowo w Wielkiej Brytanii Facebook odnotował przychody w wysokości 1,65 miliarda funtów, z czego zapłacił zaledwie 28,5 mln funtów podatków.
Tymczasem według szacunków Lewicy opodatkowanie korporacji cyfrowych mogłoby przynieść aż 2 miliardy złotych rocznie do polskiego budżetu. 2 mld zł, które przecież mogłoby usprawnić funkcjonowanie Domów Dziecka, lokalnych schronisk i innych miejsc, które teraz muszą liczyć na pomoc ze strony dobrych pracowników Amazona.
Cała akcja Amazona jest niesmaczna z jeszcze jednego powodu. Amazon chwali się tym, jak dobrze traktuje swoich pracowników, kilka tygodni po tym, jak ci na całym świecie rozpoczęli strajk. Kolejny - dodajmy.
Świat według Amazona wygląda tak:
A tak wygląda rzeczywistość według pracowników, którzy 15 grudnia postanowili zastrajkować przed jednym z magazynów, blokując do niego dojazd.
Mało tego. Jak piszą związkowcy, polską załogę po raz kolejny potraktowano jednak jak tanią siłę roboczą.
"Dostaliśmy mniej niż połowę kwoty wypłacanej w zachodnich krajach: w Polsce 600 zł (130 Euro), a w innych krajach 300 euro".
Przed blokadą zorganizowano sondę, w której udział wzięło prawie 2 tys. pracowników. 70 proc. odpowiedziało że "chce więcej" zarabiać, w tym 40 proc. osób zadeklarowało udział w protestach o wyższe premie.
Więcej to w tym przypadku "2000 zł dla każdego szeregowego pracownika Amazon". Ciągle mówimy tu o firmie, która jako jedna z niewielu w trakcie pandemicznego kryzysu dalej się bogaci, tak jak zresztą jej prezes.
Amazon "chce zmieniać otoczenie na lepsze", ale jakoś w Polsce mu to nie wychodzi. Nastroje wśród pracowników nie zmieniają się od lat. W 2016 roku w referendum na temat strajku zagłosowało 2159 osób. 97 proc. głosujących domagało się protestu.
Ludzie poparli tym samym związkowe postulaty: podwyżki godzinowej z 14 do co najmniej 16 zł brutto, wprowadzenia dodatków stażowych, akcji pracowniczych i rocznych grafików pracy.
Na koniec zostawiłem najlepsze. A raczej: najprzykrzejsze.
Nagrody dla laureatów Box Stars były wybierane indywidualnie, tak aby spełnić marzenia każdego zwycięzcy. Ponadto, Amazon nagrodzi voucherami nominujących, którzy poświęcili czas na zgłoszenie swoich koleżanek i kolegów, opisując ich niepowtarzalne historie.
"Spełnić marzenia każdego zwycięzcy". Biorąc pod uwagę nastroje wśród pracowników, raczej trudno w to uwierzyć. Ich marzenia nie są wielkie - "2000 zł dla każdego szeregowego pracownika Amazon" - a i tak firma przez lata nie potrafi tego spełnić.
Za to będzie voucher. Do wykorzystania na amazon.com?