Łączność komórkowa będzie działać nawet po trzęsieniu ziemi. Jak ocalić nadajniki?
Mieszkając w Polsce, niemal nie znamy kataklizmów często występujących w innych częściach świata – trzęsień ziemi. Niestabilny sejsmicznie rejon wymusza nie tylko odpowiednie rozwiązania architektoniczne i urbanistyczne (jak np. lewitujące domy), ale również odpowiednie podejście do infrastruktury. Co zrobić, aby mimo trzęsienia ziemi przetrwały stacje sieci komórkowych? Japończycy mają na to sposób!
10.05.2012 | aktual.: 10.03.2022 14:35
Mieszkając w Polsce, niemal nie znamy kataklizmów często występujących w innych częściach świata – trzęsień ziemi. Niestabilny sejsmicznie rejon wymusza nie tylko odpowiednie rozwiązania architektoniczne i urbanistyczne (jak np. lewitujące domy), ale również odpowiednie podejście do infrastruktury. Co zrobić, aby mimo trzęsienia ziemi przetrwały stacje sieci komórkowych? Japończycy mają na to sposób!
Prognozy sejsmologów wskazują na bardzo duże prawdopodobieństwo wystąpienia w rejonie Tokio do 2016 roku silnego trzęsienia ziemi (warto mieć wtedy w pobliżu biurko, które ochroni przed spadającym stropem). Chyba każda katastrofa powoduje, że ludzie zaczynają jednocześnie dzwonić do swoich bliskich. Niestety, wstrząsy bardzo często uszkadzają stacje nadawcze sieci komórkowych.
Mniejsza liczba nadajników musi obsłużyć rosnącą liczbę połączeń, co sprawia, że może wystąpić sytuacja, w której nikt do nikogo nie może się dodzwonić. Firma Softbank, japoński operator telekomunikacyjny, wpadła na pomysł, w jaki sposób wyeliminować to zagrożenie.
Rozwiązaniem okazały się balony na uwięzi. Zamiast budować stację przekaźnikową na maszcie lub umieszczać ją na wysokim budynku, wystarczy zastosować balon na uwięzi. Taka stacja nie tylko może wznieść się wyżej, niż sięgają standardowe rozwiązania, ale na dodatek jest niewrażliwa na wstrząsy.
Zobacz także
Jak donosi Nikkei, Softbank ma zamiar do końca roku umieścić część nadajników w powietrzu. Co istotne, rozwiązanie takie jest od dawna stosowane przez wojsko, jednak Softbank jest pierwszą firmą, która pomysł stosowany w wielu armiach udostępniła w końcu również cywilom.
Źródło: Dvice