Acer Aspire Timeline Ultra M3‑581TG – ultrabook z Keplerem na pokładzie [test]

Dostarczony naszej redakcji egzemplarz ultrabooka Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG legitymuje się następującą konfiguracją sprzętowo-programową:

• matryca: 15,6\ HD (1366 x 768, błyszcząca, LED);
• procesor: Intel Core i7-2637M (1,70 GHz);
• pamięć RAM: 4 GB DDR3 (1333 MHz);
• dysk: SSD Lite-On LMT-256M3M 256 GB;
• grafika: Intel HD Graphics 3000 + Nvidia GeForce GT 640M (1 GB GDDR3);
• złącza: 1 x USB 3.0, 2 x USB 2.0, 1 x HDMI, 1 x wyjście/wejście audio, 1 x Kensington Lock;
• łączność: 1 Gbit LAN, WLAN 802.11a/b/g/n;
• inne: kamerka o rozdzielczości 1,3-megapiksela, nagrywarka DVD+/-R/RW, uniwersalny czytnik kart pamięci;
• akumulator: 54 Wh (4850 mAh), 6-komorowy, litowo-polimerowy;
• OS: Microsoft Windows 7 Professional 64-bit;
• wymiary: 376,4 x 253 x 19,7 mm;
• waga (rzeczywista): 2020 g.

Testowany model nie jest jeszcze dostępny w Polsce. Na Zachodzie powyższa konfiguracja jest wyceniana na ok. 1200 euro (brutto). Nie brakuje jednak również tańszych wersji, których ceny zaczynają się już od 600 euro. Jest zatem realna szansa, że w Polsce ultrabook Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG będzie dostępny za mniej niż 3000 zł.

Wygląd, obudowa i jakość wykonania

Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG imponuje smukłością (niecałe 20 mm) i niewielką wagą (ok. 2 kg). Trzeba przyznać, że choć obecność ultrabooków coraz mocniej zakorzenia się w świadomościach użytkowników, widok tak cienkiej i lekkiej konstrukcji z ekranem o przekątnej 15,6" robi wrażenie. Pełna obłości obudowa koloru czarnego (nie licząc grafitowej wyściółki między klawiszami) prezentuje się estetycznie i bez wątpienia może się podobać.

Ultrabook Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG jest w przeważającej części wykonany z tworzyw sztucznych – jedynie zewnętrzna część pokrywy jest aluminiowa. Nie zmienia to faktu, że materiały są miłe w dotyku i bardzo dobre jakościowo. Sztywność konstrukcji także nie pozostawia wiele do życzenia. Pulpit roboczy ugina się nieznacznie jedynie pod silniejszym naciskiem punktowym (najbardziej tuż nad tacką napędu optycznego).

Na pochwałę zasługuje bez wątpienia szeroki zakres regulacji położenia ekranu, który wynosi aż 150 stopni. Zawiasy podtrzymujące panel LCD sprawiają wrażenie solidnych i stawiają dość duży opór. Nie są one jednak w stanie zapobiec uchyleniu pokrywy (na ok. 2 cm) po obróceniu ultrabooka spodem do góry. Chybotanie wyświetlacza, czy to w wyniku wstrząsów, czy też zmiany położenia, wynika jednak raczej ze sprężystości materiałów niż słabości zawiasów.

Sztywność dekla stoi na dobrym poziomie. Metalowa tafla ustępuje po przyłożeniu większej siły w niewielkim stopniu, głównie w centralnej części pokrywy. Mocniejszy nacisk punktowy skutkuje jednak miejscowymi zakłóceniami na wyświetlanym obrazie. Tym samym można mieć pewne obawy, czy matryca jest należycie chroniona. Spasowanie poszczególnych elementów obudowy jest w mojej ocenie bardzo dobre i nie budzi większych zastrzeżeń.

Matowe wykończenie ultrabooka Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG ułatwia utrzymanie go w czystości. Zabrudzenia nie rzucają się w oczy na ciemnych powierzchniach pulpitu. Jedynie zewnętrzna strona pokrywy wymaga regularnego czyszczenia, gdyż zatłuszczenia i odciski palców są na niej widoczne (najbardziej pod światło, ale jednak) i wyglądają mało estetycznie. Na szczęście ich usunięcie, o ile mamy pod ręką wilgotną ściereczkę, nie stanowi problemu.

Rozmieszczenie portów

Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG, podobnie jak niemal wszystkie nowsze konstrukcje tajwańskiego producenta, ma porty peryferyjne zlokalizowane na tylnej ściance. W rezultacie dostęp do nich nie jest zbyt wygodny.

Z drugiej strony podpięte urządzenia i kable nie przeszkadzają w trakcie pracy, co można zaliczyć na plus. Cieszy fakt, że odstępy między portami USB pozwalają na podpinanie nieco większych wtyczek czy urządzeń peryferyjnych.

Płaskie, matowe przyciski mają miękki stop. Mimo braku wyrazistego punktu skoku, który jest w mojej ocenie krótki, na klawiaturze ultrabooka Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG pracuje się całkiem przyjemnie. Na plus można zaliczyć wysoką kulturę pracy przyrządu oraz jego stabilne podparcie (nigdzie się nie ugina). Matowa maskownica skutecznie zapobiega gromadzeniu się w jego wnętrzu nieczystości.

Całkiem nieźle spisuje się tabliczka Elan Smart-Pad. Ogromna powierzchnia aktywna (102 x 79 mm) ułatwia korzystanie z gestów wielodotykowych. Precyzji i czułości gładzika nie można niczego zarzucić. Touchpad ma wyraźnie określone granice i powierzchnię o dobrych własnościach ślizgowych. Wśród obsługiwanych funkcji znalazł się PalmTracking, który skutecznie zapobiega przypadkowym poruszeniom kursora np. w trakcie pisania.

Przyciski funkcyjne zostały zintegrowane z powierzchnią dotykową. Tym samym aby z nich skorzystać trzeba wcisnąć odpowiednio lewy lub prawy róg tabliczki. Klik jest w mojej ocenie stosunkowo cichy. Jak zwykle całość jest sprężysta i dobrze amortyzowana. Trzeba jednak uważać, gdyż naciskając przycisk łatwo o poruszenie kursorem.

Wyposażenie

Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG ma niemal wszystko, czego można oczekiwać od konstrukcji z segmentu multimedialnego. Na pokładzie znalazło się miejsce na gigabitową kartę LAN (Broadcom NetLink) i moduł WiFi 802.11b/g/n (Atheros AR5B97), czytnik kart pamięci i nagrywarkę DVD. Wachlarz portów peryferyjnych obejmuje 2 USB 2.0 i jeden 3.0, wyjście HDMI i jedno gniazdo audio typu combo (wejście/wyjście). Brakuje jedynie modułu Bluetooth.

Zintegrowana w ramce ekranu 1,3-megapikselowa kamerka Acer Crysta Eye nie ma diody sygnalizującej stan pracy. Na pochwałę zasługuje dobra płynność przechwytywania obrazu niezależnie od wybranej rozdzielczości. Jakość przetwornika jest, niestety, dość przeciętna. Nawet w dobrych warunkach oświetleniowych na projekcji widoczne są ziarnistości, a jej ostrość nie jest najlepsza.

Wbudowany mikrofon dobrze spełnia swoje zadanie. Przyrząd jest czuły i rejestruje dźwięk w dobrej jakości. Funkcje odpowiedzialne za redukcję szumów i echa akustycznego działają poprawnie. Miłym zaskoczeniem dla kupującego będą głośniki. Co prawda ich lokalizacja po stronie spodniej, tuż przy przedniej krawędzi, nie jest możne zbyt fortunna, ale jakościowo membrany wypadają dobrze.

Głośniki grają czysto i poprawnie reprodukują nie tylko dźwięki z pasma średniego, lecz także soprany i, w bardzo ograniczonym zakresie, ale jednak, basy. Moc systemu audio jest ponadprzeciętna i w pełni wystarczająca do nagłośnienia nieco większego pomieszczenia. Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG to jeden z tych komputerów, którego nabywca nie musi od razu inwestować w słuchawki.

Matryca

Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG prezentuje treści na 15,6-calowym ekranie o rozdzielczości HD (1366 x 768). Błyszcząca powłoka sprawia, że mimo dość mocnego i równomiernego podświetlenia LED praca na otwartych przestrzeniach i w pobliżu silnych źródeł światła jest poważnie utrudniona lub niemożliwa. Wszystkiemu winne uciążliwe odbicia i refleksy pojawiające się na tafli ekranu.

Matryca sygnowana logo AU Optronics (AUO B156XTN03.2/AUO32EC) jest dość słabej jakości. Jasna czerń negatywnie odbija się na kontraście, który jest w mojej ocenie niski. Nasycenie kolorów nie jest najlepsze, a spektrum barw ograniczone. Kąty widzenia w poziomie są całkiem niezłe. W pionie natomiast, jak przystało na matrycę TN, przekłamania widoczne są już przy niewielkiej zmianie położenia.

Testowany Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG jest napędzany przez procesor Intel Core i7-2637M. Jest to energooszczędna (TDP 17 W), 32-nm jednostka Intel Core 2. generacji. Bazowe taktowanie każdego z dwóch rdzeni wynosi 1,70 GHz, ale w razie potrzeby może rosnąć do 2,80 GHz dzięki Turbo Boost 2.0. Dodatkowo, dzięki obsłudze technologii Hyper-Threading możliwa jest praca na 4 wątkach jednocześnie.

Chip ma 4 MB współdzielonej pamięci podręcznej L3 oraz zaimplementowane wszystkie istotne pakiety rozkazów, z SSE 4.2 włącznie. Nie zabrakło także obsługi instrukcji wektorowych (AVX) i kryptograficznych (AES-NI) oraz sprzętowego wsparcia wirtualizacji (Intel VT-x i VT-d). Dzięki technologii Nvidia Optimus możliwe jest wykorzystanie zintegrowanego w procesorze GPU.

Intel HD Graphics 3000, bo o nim mowa, to energooszczędny układ, obsługujący API DirectX 10 i szereg użytecznych technologii z Quick Sync Video włącznie. Jego bazowe taktowanie to zaledwie 350 MHz, ale w trybie Turbo rośnie ono aż do 1,2 GHz. IGP wyposażony w 12 jednostek wykonawczych jest aktywny wtedy, gdy zapotrzebowanie na moc obliczeniową jest niewielkie.

Gdy natomiast jest ono duże, do akcji wkracza dedykowana karta graficzna Nvidia GeForce GT 640M. GPU GK107 (Kepler) wykonany w 28-nm procesie litograficznym ma 384 rdzenie CUDA. Z 1 GB pamięci typu GDDR3 komunikuje się za pośrednictwem 128-bitowej magistrali.

Częstotliwość pracy rdzenia wynosząca 709 MHz jest wyższa o 84 MHz od sugerowanej przez Nvidię, natomiast taktowanie VRAM (900 MHz) pokrywa się z referencyjnym. Karta graficzna obsługuje API DirectX 11 i OpenGL 4.1 oraz takie technologie jak CUDA, 3DTV Play, PhysX czy Optimus.

Pamięć RAM i dysk

Bohater niniejszej recenzji ma 4 GB pamięci RAM typu DDR3-1333. Pracuje ona w trybie dwukanałowym z opóźnieniami rzędu CL9-9-9-24 1T. Pamięć RAM można rozszerzyć podmieniając fabrycznie zainstalowaną kość na pojemniejszą, np. 4-gigabajtową (jedną, bo pozostałe 2 GB są wlutowane).

Podstawowa pamięć masowa jest w formie karty mSATA. W testowanym egzemplarzu znalazł się SSD Lite-On LMT-256M3M o pojemności 256 GB. Co ważne ultrabook pozwala bezproblemowo zainstalować drugi dysk w formacie 2,5-cala pod warunkiem, że ma on nie więcej niż 7 mm grubości.

Wydajność w liczbach

Indeks wydajności systemu Windows 7

Zaimplementowany w systemie benchmark jak zwykle nie stanął na wysokości zadania. Wynik podstawowy na poziomie 5,6 punktu jest zbyt niski w przypadku testowanej konstrukcji.

Jednocześnie ocena osiągów GPU w obsłudze interfejsu Aero zakrawa o kpinę. IGP faktycznie nie ma się czym popisać, ale dedykowana karta Nvidii ma dużą moc i zawsze, w razie potrzeby, może interweniować.

Obliczenia - SuperPI mod 1.5 XS, y-cruncher 0.5.5 b9180 (fix2) i Fritz Chess

Szybkość z jaką Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG uporał się z kolejnymi próbkami SuperPI nie dziwi. Taktowanie na poziomie 2,8 GHz w trybie turbo pozwala ultrabookowi praktycznie zrównać się z laptopami napędzanymi przez procesory Intel Core i5-2410M o standardowym TDP i zostawić w tyle konkurencję z AMD na pokładzie.

W programie y-cruncher obliczenie rozwinięcia liczby PI do 250 mln miejsc po przecinku zajęło niecałe 250 sekund. Dla porównania Intel Core i7-720QM (4 rdzenie/8 wątków, TDP 45 W) potrzebuje na wykonanie obliczeń 217 sekund, a więc niewiele krócej.

Na deser dorzucam wyniki uzyskane w benchmarku Fritz Chess. Nieco ponad 4700 knps może nie robi wielkiego wrażenia, ale trzeba mieć na uwadze, że porównywalne wyniki generują laptopy z procesorami Intel Core i5-520M (TDP 35 W), które ciągle są uznawane za wydajne.

Jednocześnie niewiele (niekiedy w ogóle) ustępuje on laptopom ze standardowymi procesorami Intel Core i5-2410M. Nie ma zatem na co narzekać – w zastosowaniach typowo domowych praca z archiwami powinna przebiegać na tyle szybko, by nie przywiązywać do niej wagi.

Szyfrowanie – TrueCrypt 7.1a

Osoby ceniące sobie bezpieczeństwo nie powinny narzekać na tempo szyfrowania danych. Procesor Intel Core i7-2637M ma zaimplementowane instrukcje AES-NI, które aplikacje, także te darmowe, wykorzystują.

Można liczyć na ok. 63 MB/s przy wykorzystaniu kombinacji Serpent-TwoFish-AES. Ograniczając się do AES można szyfrować w tempie nawet 1,2 GB/s. Oczywiście nie brakuje sprzętów szybszych, ale i tak na tempo raczej nie rozczarowuje.

Rendering scen - CineBench R10 i R11.5

Renderowanie na ultrabooku Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG przebiega dość sprawnie. Niskonapięciowa i7-mka okazuje się w trybach wielowątkowych ok. 8-15% szybsza niż Intel Core i3-2310M. M3 jest też wydajniejszy od laptopów z APU AMD Llano, nawet tymi 4-rdzeniowymi.

Przewaga Core i7-2637M nad AMD A6-3400M wynosi od 20-34% w przypadku testów wykorzystujących pełną moc procesora do nawet 128% w próbach jednowątkowych. Przemyślana mikroarchitektura oraz sprawnie działające technologie Turbo Boost 2.0 i Hyper-Threading robią swoje.

W testach OpenGL z dobrej strony pokazuje się GPU Nvidia GeForce GT 640M. W CineBench R11.5 udało się uzyskać 35,02 FPS. Zbliżone rezultaty wykręca GeForce GTX 560M (~38 FPS). Laptopy z GeForce GT 540M, który wymieniony chip zastępuje, uzyskują średnio ok. 25 FPS. GT 640M jest zatem o ok. 40% szybszy!

Kodowanie wideo – x264 HD Benchmark 4.0 (r1913)

Sprawne transkodowanie multimediów to jedno z zadań, któremu musi podołać multimedialny laptop. Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG nie ma z tym najmniejszego problemu i, mimo niskonapięciowego procesora, uzyskuje niezłe wyniki w kolejnych przebiegach:

• CATIA – 5,62;
• EnSight – 18,78;
• LightWave – 10,70;
• Maya – 10,62;
• Pro/ENGINEER – 0,98;
• SolidWorks – 9,36;
• Siemens Teamcenter Visualization Mockup – 0,86;
• Siemens NX – 3,75.

Warto wiedzieć, że w niektórych testach Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG okazał się szybszy niż… Asus G74SX z 4-rdzeniowym procesorem Intel Core i7-2630QM, 16 GB RAM-u i kartą graficzną Nvidia GeForce GTX 560M. Bez wątpienia jest to zasługa GPU Nvidia GeForce GT 640M, gdyż jest to jedyne ogniwo testowanego systemu, które mogło zaważyć na wyniku (niskonapięciowy CPU jest dużo wolniejszy).

Wydajność ogólna systemu - PC Mark Vantage i 7

Benchmarki oceniające ogólną szybkość działania komputera w różnych, typowych zastosowaniach bardzo wysoko punktują Acera. Aż 12433 pkt. w PC Mark Vantage i 3499 pkt. w wersji 7 to pułapy nieosiągalne dla wielu konstrukcji. Oczywiście niemały udział w wynikach ma szybki dysk SSD, ale i wydajny GPU nie jest tu bez znaczenia.

Osiągi w grach - 3D Mark 2006, Vantage i 11

Wszystkie wersje popularnego benchmarka jednoznacznie pokazują, że Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG, mimo relatywnie słabego CPU (jak na laptop do gier), nadaje się do grania.

• 3D Mark 2006 – 1280 x 768, default – 11170 pkt.(http://3dmark.com/3dm06/16649707) (CPU 2832, SM2.0 4830, SM3.0 5120);
• 3D Mark Vantage – 1280 x 1024, Performance – P6740 pkt. (P CPU 8310, P GPU 6341);
• 3D Mark 11 – 1280 x 720, Performance – P1800 pkt.(http://3dmark.com/3dm11/3371763) (Graphics 1699, Physics 3204, Combined 1490).

Jak widać mimo niskonapięciowego CPU "cienias" jest sporo szybszy niż laptopy z kartami Nvidia GeForce GT 555M i AMD Radeon HD 6770M. Prawdopodobnie w parze z mocniejszą jednostką centralną Kepler ze średniej półki okazałby się jeszcze szybszy.

Pamięć masowa - CrystalDiskMark 3.0.1 i ATTO Disk Benchmark 2.46

Zamontowany w ultrabooku dysk SSD Lite-On zapewnia znakomite osiągi w każdej sytuacji. Transfery liniowe na poziomie przekraczającym niekiedy 500 MB/s dla odczytu i ok. 360 MB/s dla zapisu powinny zadowolić najbardziej wymagających.

Szybkość operowania na małych plikach jest nawet kilkaset razy większa niż w przypadku dysków twardych i ma przełożenie na komfort pracy każdego dnia.

Czas dostępu do danych na poziomie 0,2 ms to standard nieosiągalny dla tradycyjnych dysków magnetycznych.

Wydajność w praktyce

Codzienne użytkowanie

Ultrabook Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG to sprzęt pod wieloma względami świetny. Jego szybkość działania robi wrażenie. Start systemu zajmuje 20 sekund (od wciśnięcia przycisku power do załadowania ostatniej aplikacji w tray'u), a OS jest już nieźle zaśmiecony. Multitasking także stoi na dobrym poziomie – praca z kilkoma "cięższymi" aplikacjami na raz nie stanowi problemu (o ile RAM się nie skończy ;)), a rzeczone działają naprawdę sprawnie.

Gładzik Elan, o dziwo, działa dobrze, a i do klawiatury da się przyzwyczaić. Głośniki grają nader dobrze – w trakcie testów nie musiałem korzystać ze słuchawek, więc naprawdę nie ma na co narzekać. Irytują jedynie słaba, błyszcząca matryca, głośna praca pod obciążeniem i temperatury robocze, gdy wykorzystuje się pełną moc komputera. Wówczas trzeba postawić ultrabooka na biurku lub podkładce chłodzącej, bo robi się naprawdę gorąco.

Gry

Osiągi ultrabooka Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG w grach są więcej niż zadowalające. Większość nowych tytułów spokojnie można uruchomić w natywnej rozdzielczości ekranu z ustawieniami wysokimi, niekiedy nawet najwyższymi. Rzadko trzeba schodzić z ustawieniami do średnich. Jedynie kilka tytułów, intensywnie korzystających z CPU (np. Wiedźmin 2, Alan Wake) kiepsko działa.

Gry wchodzące w skład repertuaru testowego, uruchamiane w rozdzielczości 1366 x 768, działały tak:

• Arcania: Gothic 4 – high – min. 16 FPS, średnio 24,006 FPS, maks. 33 FPS;
• Colin McRae: DiRT 2 – ultra high, QCSAAx16 – min. 23 FPS, średnio 30,881 FPS, maks. 35 FPS;
• Just Case 2 – very high, CSAAx8, AFx16, SSAO high – min. 30 FPS, średnio 43,039 FPS, maks. 103 FPS;
• Mafia 2 – high, AA on, AFx16, APEX off – min. 3 FPS, średnio 43,185 FPS, maks. 79 FPS;
• Metro 2033 – DX10, high, MSAAx4, AFx16 – min. 13 FPS, średnio 23,060 FPS, maks. 34 FPS,
• Metro 2033 – DX11, normal, AAA, AFx4 – min. 13 FPS, średnio 25,748 FPS, maks. 57 FPS,
• Need For Speed: Shift – high, AAx8, AFx16 – min. 37 FPS, średnio 47,668 FPS, maks. 59 FPS;
• Risen – high, AFx16 – min. 21 FPS, średnio 36,658 FPS, maks. 68 FPS;
• World in Conflict – very high, CSAAx8, AFx16 – min. 9 FPS, średnio 35,592 FPS, maks. 91 FPS.

Trzeba przyznać, że powyższe wyniki robią wrażenie. Postęp względem GeForce GT 540M jest ogromny. Ba, nawet maszyny z GeForce GT 555M i szybszymi procesorami uzyskują o 10-15% niższe framerate'y. Krótko mówiąc inżynierowie Nvidii wykonali kawał dobrej roboty. Brawo!

Niestety, w tym miejscu muszę zaznaczyć, że klawiatura testowanego modelu nie zawsze radzi sobie z kombinacjami dwuklawiszowymi. Kombinacja strzałka w górę i w lewo/prawo nierzadko odmawia posłuszeństwa, co w grach wyścigowych bywa denerwujące.

Wszystko jednak zmienia się, gdy obciążenie jest naprawdę duże. Wentylator niemal natychmiast wkręca się na wysokie obroty i ultrabook staje się głośny. Niewiele jest multimedialnych piętnastek, które bardziej hałasują. Nie to jest jednak najgorsze. Powody do niepokoju dają temperatury.

Podczas dłuższej rozgrywki, w przypadku najbardziej wymagających tytułów, temperatury procesora i karty graficznej nierzadko przekraczają 90 stopni Celsjusza. Do 95 stopni CPU pracuje w trybie Turbo (~2 GHz), powyżej następuje gwałtowny throttling do 800 MHz, GPU nie zaniża taktowania nigdy.

W praktyce (gry, wymagające aplikacje) jednostka centralna nie rozgrzewa się do temperatur 95+ stopni, więc throttling nie występuje. Z przykrością muszę jednak oznajmić, że Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG nie przeszedł próby obciążeniowej – przy ok. 100 stopniach na CPU i 92 na GPU system zawieszał się i oczom moim ukazywał się BSOD.

Ciepłota obudowy wówczas także nie zachwyca. O ile podpórka pod nadgarstki nie nagrzewa się powyżej temperatury ciała, o tyle w najgorętszym punkcie na stronie spodniej (patrz zdjęcie) można odnotować nawet 60 stopni Celsjusza. Wówczas lepiej nie trzymać ultrabooka na kolanach – można się oparzyć.

Przebiegi na akumulatorze

[block position="inside"]1288[/block]

Czasy pracy ultrabooka Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG na akumulatorze powinny zadowolić nawet bardzo wymagających użytkowników. W trybie energooszczędnym, można pracować z dokumentami przez 11,5 godziny! Z pewnością nie byłoby to możliwe gdyby nie technologia Nvidia Optimus, która pozwala na dezaktywację dedykowanej karty graficznej gdy nie jest ona potrzebna.

W pozostałych scenariuszach ultrabook wypadł równie dobrze. Intensywne przeglądanie stron internetowych via WiFi możliwe było przez prawie 7 godzin, zaś projekcja zapętlonego filmu HD zakończyła się dopiero po przeszło 5 godzinach! Jedynie klasyczny test Battery Eater, który zakończył się po 91 minutach, pozostawia pewny niedosyt.

Podsumowanie

Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG to superpłaska, lekka piętnastka, o naprawdę dużych możliwościach. Sprawnie działają na niej nie tylko pakiety biurowe, lecz także bardziej wymagające aplikacje oraz najnowsze gry, i to w większości przypadków na wysokich ustawieniach. Szybkość działania systemu jest znakomita – nawet najbardziej wymagający powinni być usatysfakcjonowani.

Do tego jakość wykonania i sztywność konstrukcji są bardzo dobre, urządzenia wejścia nie dają większych powodów do narzekań, podobnie jak wbudowane głośniki. Niczym nie zaskakuje matryca, która, podobnie jak w większości komputerów przenośnych, jest błyszcząca i kiepska jakościowo. Dostęp do portów zlokalizowanych z tyłu nie jest wygodny, ale przynajmniej kable nie zawadzają podczas pracy.

Dlaczego zatem Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG nie dostanie rekomendacji? Konfiguracja w postaci Core i7 oraz GeForce'a GT 640M zachęca do grania. A wówczas ultrabook staje się gorący i głośny. O ile hałas można zniwelować zakładając słuchawki, o tyle temperatury przekraczające niekiedy 90 stopni wewnątrz i dobijające do 60 na zewnątrz są problemem.

Oceniamy: laptop multimedialny

[block position="inside"]1289[/block]

[plus]praktyczny, miły dla oka design

[plus]znakomita szybkość działania

[plus]świetne osiągi w grach (GeForce GT 640M)

[plus]rewelacyjne przebiegi na akumulatorze (Optimus)

[plus]jest możliwość rozbudowy (RAM, dodatkowy, niskoprofilowy dysk 2,5")

[plus]przyzwoicie grające głośniki

[plus]lekka i płaska konstrukcja

[plus]naprawdę dobra jakość wykonania

[plus]dobre kultura pracy i temperatury robocze bez obciążenia

[minus]bardzo gorący i hałaśliwy pod obciążeniem

[minus]słaby bufor klawiatury

[minus]praktycznie wszystkie porty na tylnej ściance

[minus]kiepska, błyszcząca matryca