Asus G74SX – kolos z gamingowym zacięciem [test]
Potężny, 17-calowy DTR z logo Republiki Graczy wzbudza zainteresowanie zarówno nietuzinkowym designem, jak również mocną specyfikacją. Czy warto się na niego skusić? Zapraszam do lektury!
12.02.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:25
Specyfikacja, wykonanie i ergonomiaSpecyfikacja techniczna
Egzemplarz udostępniony naszej redakcji ma następującą konfigurację sprzętowo-programową:
- matryca: 17,3\ Full HD 3D (1920 x 1080, matowa, LED);
- procesor: Intel Core i7-2630QM (2,00 GHz);
- pamięć RAM: 16 GB DDR3 (1333 MHz);
- dysk: hybrydowy Seagate Momentus XT 500 GB (7200 RPM, 4 GB SSD SLC), Seagate Momentus 7200.5 750 GB (7200 RPM);
- grafika: Nvidia GeForce GTX 560M (3 GB GDDR5);
- złącza: 1 x USB 3.0, 3 x USB 2.0, 1 x HDMI, 1 x VGA, 1 x wyjście audio, 1 x wejście audio, 1 x Kensington Lock;
- łączność: 1 Gbit LAN, WLAN 802.11b/g/n, Bluetooth 3.0+HS;
- inne: podświetlana klawiatura, system audio 2.1 (2 głośniki + subwoofer), kamerka internetowa o rozdzielczości 2,0-megapiksela, nagrywarka Blu-ray, uniwersalny czytnik kart pamięci;
- akumulator: 8-komorowy, 74 Wh (5200 mAh);
- OS: Microsoft Windows 7 Professional 64-bit.
Za tak wyposażonego Asusa G74SX trzeba zapłacić około 7000 zł. To dużo, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę fakt, że niemal porównywalne pod względem specyfikacji laptopy Alienware M17x R3 są dostępne w podobnych bądź niewiele wyższych cenach. Czym zatem producent chce przekonać użytkowników do wstąpienia do Republiki Graczy?
Wygląd, obudowa i jakość wykonania
Na pierwszy rzut oka Asus G74SX zdaje się bardzo podobny do testowanego przez nas modelu G73JH. Ponownie postawiono na ostre wielokąty i ciemną, niemal jednolitą tonację obudowy. Zmian jest jednak sporo i choć są one subtelne, to wyszły konstrukcji na dobre. Odświeżono m.in. stylistykę pulpitu roboczego i przeprojektowano tylną ściankę, a panel LCD osadzono na potężnym, centralnym zawiasie. A to wszystko w wyniku inspiracji projektantów okrętem US Navy Sea Shadow.
Pod względem jakości wykonania Asus G74SX wypada dobrze. Sztywność konstrukcji jest w mojej ocenie zadowalająca. Pulpit roboczy i pokrywa ekranu uginają się nieznacznie w kilku miejscach, ale tylko pod wpływem dość silnego nacisku. Na matrycy nie pojawiają się wtenczas żadne oznaki, które dawałyby powody do obaw iż jest niedostatecznie chroniona.
Szkoda, że nie wszystkie elementy obudowy są poprawnie spasowane. Najbardziej rzuca się w oczy wystająca tacka napędu Blu-ray, która opadła z jednej strony. Winny całego zamieszania jest montaż napędu, najwyraźniej tym razem niewykonany poprawnie. Pomijając smaczki tego typu nie ma za bardzo na co narzekać.
Wyświetlacz można odchylić maksymalnie o 135 stopni, co w przypadku DTR-a jest zakresem wystarczającym. Zawias łączący klapę z jednostką zasadniczą jest solidny i stawia dość duży opór, bez trudu utrzymując ją w zadanym położeniu. Drgania towarzyszące zmianie ustawienia panelu LCD są krótkotrwałe i niemal pomijalnie małe.
Podczas transportu trzeba zadbać o to, by między dekiel a pulpit nie dostały się ciała obce, gdyż w niektórych położeniach tworzy się między nimi kilkumilimetrowa szczelina. Asus G74SX jest w całości wykonany z dobrych jakościowo tworzyw sztucznych. Gumowane wieko i podpórka pod nadgarstki są miłe w dotyku i odporne na zarysowania.
Na matowych powierzchniach zabrudzenia rzucają się w oczy stosunkowo rzadko. Jednak gdy już są widoczne trzeba usuwać je wilgotną ściereczką. Asus G74SX ma wymiary 42 x 32,5 x 2,1-6 cm i waży aż 4608 gramów (z 8-komorowym akumulatorem), czyli ponad 0,3 kg więcej niż deklaruje producent.
Pokaźne gabaryty oraz masa skutecznie zniechęcają nie tylko od jego noszenia, ale nawet przenoszenia. Jest to zwyczajnie jeden z najcięższych i najbardziej opasłych laptopów DTR dostępnych aktualnie w sprzedaży.
Rozmieszczenie portów
Asus G74SX nie imponuje liczbą i różnorodnością interfejsów. Niemniej jednak rozmieszczenie tych, które zdecydowano się udostępnić użytkownikowi jest bardzo dobre. Między gniazdami zachowane są odpowiednie odstępy.
Tym samym można śmiało podpinać wszelkie urządzenia i wtyczki bez obaw, że któryś z portów zostanie przyblokowany. Jednocześnie złącza w większości przypadków są odsunięte od przedniej krawędzi tak, by podłączone do nich kable bądź sprzęty nie przeszkadzały użytkownikowi podczas pracy.
Krótko mówiąc Asus dobrze odrobił pracę domową. Lokalizacja interfejsów jest przemyślana i korzystna dla użytkownika.
Urządzenia wejścia, wyposażenie i matrycaKlawiatura i touchpad
Role pełnione przez klawisze wyraźnie przekładają się na rozmiary ich płaskich płytek. Przyciski stawiają umiarkowany opór i mają skok, którego długość można określić jako średnią. Podświetlana klawiatura (białe diody LED, 3 stopnie intensywności) pracuje zadowalająco cicho i daje piszącemu dobry feedback. Podczas pracy nie da się zaobserwować jakichkolwiek, nawet najmniejszych ugięć.
Znajdujący się pod klawiaturą touchpad Sentelic Sensing Pad jest jednym z największych montowanych w laptopach (105 x 64 mm). Jego powierzchnia ma dobre własności ślizgowe i wyraźnie oznaczone granice. Czułość i precyzja urządzenia stoją na dobrym poziomie. Niestety w trakcie testów niejednokrotnie zdarzało się, że gładzik nie reagował na gesty wielodotykowe lub reakcja była opóźniona.
Panel konfiguracyjny touchpada pozwala w ograniczonym zakresie dostosować zachowanie panelu dotykowego do własnych upodobań. W większości przypadków można jedynie decydować o włączeniu bądź wyłączeniu obsługi danej funkcjonalności. Znajdujące się pod tabliczką przyciski pracują cicho i mają krótki, miękki skok. Dzięki słusznym rozmiarom są bardzo wygodne w użyciu.
Wyposażenie
Na pokładzie nie zabrakło na szczęście opcjonalnego, jak się okazuje, modułu Bluetooth 3.0, kart WLAN 802.11b/g/n (Atheros AR9002WB-1NG) i LAN (gigabitowa, Realtek), czytnika kart pamięci i nagrywarki Blu-ray (Matshita BD-MLT UJ420AS).
Wbudowana kamerka internetowa o rozdzielczości 1,3-megapiksela, jeśli pominąć opóźnienia w przechwytywanym obrazie, nie daje powodów do narzekań. Nawet w trudnych warunkach oświetleniowych zakłóceń jest stosunkowo niewiele. Czuły mikrofon rejestruje dźwięk w dobrej jakości, nieźle tłumiąc zakłócenia i niwelując echo akustyczne.
Zintegrowany system audio, w skład którego wchodzą 2 głośniki i subwoofer, zdaje egzamin. Dźwięk jest czysty i pozbawiony zniekształceń nawet na maksymalnych nastawach. Tonom średnim towarzyszą w ograniczonym zakresie tony niskie oraz wysokie. Podsumowując jakość dźwięku jest dobra, ale moc systemu audio mogłaby być nieco większa.
Matryca
Testowany Asus G74SX został wyposażony w 17,3" matrycę Full HD (1920 x 1080) zdolną do wyświetlania treści 3D produkcji LG Philips (LGD02C5). Odznacza się ona częstotliwością odświeżania wynoszącą 120 Hz. Dzięki matowej powłoce i bardzo mocnemu podświetleniu LED pozwala ona na komfortową pracę także poza pomieszczeniami i to w słoneczne dni.
Wyświetlany obraz jest dodatkowo bardzo dobrej jakości. Spektrum barw odpowiada palecie sRGB, kolory są dobrze nasycone i wiernie odwzorowane. Do tego dochodzą świetny za sprawą niskiej jasności czerni kontrast i szerokie kąty widzenia. W poziomie dopiero pod bardzo ostrym kątem widoczne są niewielkie przekłamania. W pionie naturalnie jest nieco gorzej, ale i tak konieczność zmiany ustawienia panelu LCD będzie należała do rzadkości.
W zestawie z Asusem G74SX otrzymałem aktywne okulary migawkowe Nvidia 3D Vision. Nie należą one do najwygodniejszych i swoje ważą, ale działają bezproblemowo. Wystarczy aktywować funkcję „Stereoscopic 3D” w panelu sterowania Nvidia. Ładowanie okularów odbywa się za pomocą portu USB.
Jakość efektu 3D na Asusie G74SX jest bardzo dobra nawet, jeśli obserwator patrzy na ekran pod kątem innym niż optymalny. Jasność obrazu jest jednak co najwyżej zadowalająca, by nie powiedzieć nieco za niska. Spadek wartości luminacji jest w mojej ocenie wyższy niż w przypadku testowanego ostatnio Envy'ego 17-3030ew.
Kluczowe podzespoły, wydajnośćKluczowe podzespołyProcesor i karta graficzna
Mózgiem recenzowanego Asusa G74SX jest popularny, 4-rdzeniowy procesor Intel Core i7-2630QM. Taktowanie bazowe układu wynosi 2,0 GHz, natomiast w trybie Turbo Boost 2.0 rośnie ono nawet do 2,9 GHz. Rdzenie wykonawcze współdzielące między sobą 6 MB pamięci podręcznej L3 są w stanie przetwarzać równolegle 2 wątki dzięki implementacji technologii Hyper-Threading.
CPU Intel Core i7-2630QM obsługuje instrukcje wektorowe AVX i wspiera sprzętowo wirtualizację (Intel VT-x). Ma także zaimplementowany zestaw rozkazów SSE (z 4.2 włącznie). TDP jednostki centralnej wykonanej w 32 nm procesie litograficznym jest równe 45 W. Zintegrowany w chipie układ graficzny Intel HD Graphics 3000 jest nieaktywny.
Za wrażenia wizualne odpowiada dedykowana karta graficzna Nvidia GeForce GTX 560M. Procesor graficzny ze 192 rdzeniami CUDA komunikuje się z 3 GB pamięci GDDR5 za pomocą 192-bitowej magistrali. Zegary rdzenia, jednostek cieniujących i pamięci nie odbiegają od normy i wynoszą odpowiednio 775 MHz, 1550 MHz i 1250 MHz. GPU obsługuje API DirectX 11 i OpenGL 4.1, a także takie technologie jak CUDA, 3D Vision czy PhysX.
Pamięć RAM i dysk
Dostarczony egzemplarz miał zamontowane 4 kości RAM typu DDR3-1333 o łącznej pojemności 16 GB. Pracowały one w trybie dual-channel z opóźnieniami rzędu CL9-9-9-24 2T.
Asus G74SX w wersji z 4-rdzeniowym CPU ma 4 sloty na pamięć RAM. Można zatem zainstalować moduły o łącznej pojemności równej 16 GB. W wersji z 2-rdzeniowym procesorem do dyspozycji są 2 gniazda, w których można umieścić 4 GB kości RAM. Dostęp do nich uzyskuje się poprzez demontaż pokrywy serwisowej.
Bohater niniejszego testu ma 2 dyski twarde. Podstawowym jest klasyczny Momentus 7200.5 o pojemności 750 GB i prędkości obrotowej 7200 RPM. Wspiera on NCQ i ma 16 MB cache’u. Drugi dysk to hybrydowy Seagate Momentus XT, którego talerze również wirują z prędkością 7200 RPM. Pozwala on na zmagazynowanie 500 GB danych, ma 32 MB pamięci buforowej i obsługuje kolejkowanie zadań NCQ.
Wbudowane 4 GB pamięci NAND flash służy do przechowywania najczęściej używanych plików. Za ich wybór odpowiada technologia Adaptive Memory implementowana na poziomie firmware’u, a tym samym niezależna od systemu operacyjnego. Drugi dysk to Nośniki można wymienić po prostu odkręcając klapę serwisową.
Wydajność w liczbach
Indeks wydajności systemu Windows 7
Tym razem krótko: noty windowsowego benchmarka zdają się (o dziwo) z grubsza właściwie obrazować wydajność poszczególnych elementów systemu komputerowego. Nie ma zatem czego komentować i wypada się cieszyć, bo bardzo rzadko to się zdarza.
SuperPI mod 1.5 XS
Uzyskiwane czasy w większości nie różnią się zbytnio od tych uzyskiwanych przez laptopy z procesorami Intel Core i7-2630QM. Wyjątkiem jest rezultat dla próbki 32 M. Asus G74SX okazał się najszybszym notebookiem z tym CPU, który miałem przyjemność testować.
7-Zip 9.20 64-bit
Kompresja i dekompresja danych nie stanową dla Asusa G74SX żadnego problemu. Oba typy operacji są przeprowadzane nad wyraz sprawnie. Hamulcem dla szybkiego procesora jest jednak zbyt wolna pamięć masowa.
Można zatem zapomnieć o wypakowywaniu archiwów z prędkością blisko 160 MB/s, na jaką pozwalałby zainstalowany procesor przynajmniej do czasu wymiany jednego z dysków na szybki SSD.
CineBench R10 i R11.5
Potężny laptop DTR powinien sprawdzić się w różnych typach zastosowań. Jako, iż Asus G74SX ma niezłą jakościowo matrycę o wysokiej rozdzielczości, można go wykorzystywać także np. do renderingu scen. Dobrze chłodzony, 4-rdzeniowy Intel Core i7-2630QM pracuje w nim pełną parą.
Wyniki uzyskane w jedno- i wielowątkowych testach CPU w popularnych benchmarkach sygnowanych logo Maxon należą do najwyższych osiąganych przez konfiguracje z taką samą jednostką centralną Intela.
W przypadku sprawdzianów z zakresu OpenGL dedykowany układ Nvidia GeForce GTX 560M również poradził sobie bardzo dobrze, o włos wyprzedzając Toshibę Qosmio X770-10M z takimi samymi CPU i GPU. Jednocześnie laptop okazał się sporo wolniejszy niż HP Envy 17-3030ew wyposażony w słabszą na pozór kartę AMD Radeon HD 7690M XT, który uzyskał wyniki średnio ok. 20% lepsze.
SPECviewperf 11
Wykonywanie operacji na skomplikowanych modelach środowiskach typu CAD/CAM nie jest najmocniejszą stroną Asusa G74SX. Uzyskane wyniki może nie są złe jak na laptop konsumencki, ale jednak trochę rozczarowują.
- CATIA – 4,63;
- EnSight – 19,45;
- LightWave – 12,76;
- Maya – 10,82;
- Pro/ENGINEER – 1,04;
- SolidWorks – 7,56;
- Siemens Teamcenter Visualization Mockup – 0,85;
- Siemens NX – 2,20.
W 6 testach na 8 dużo, podkreślam dużo lepsze rezultaty uzyskał HP Envy 17-3030ew. Różnice na korzyść HP wahają się od ok. 100% do ok. 638%. Jak widać konfiguracja z gamingową kartą Nvidii w środowiskach profesjonalnych nie zawsze się sprawdza. Wszystkie pomiary wykonane zostały w rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, z wyłączonym wygładzaniem krawędzi i filtrowaniem anizotropowym.
Geekbench 2.1.12, PC Mark Vantage i 7
Wydajność procesora i podsystemu pamięci według wskazań Geekbencha (7805 pkt.) stoi na bardzo wysokim poziomie. Ogólna sprawność systemu również, co doskonale obrazują wyniki uzyskane w testerach przygotowanych przez firmę Futuremark:
- 7890 punktów w PC Marku Vantage;
- 2571 punktów(http://3dmark.com/pcm7/271473) w PC Marku 7.
Rezultaty byłyby wyższe gdyby system był zainstalowany na dysku hybrydowym. Niestety, z niezrozumiałych dla mnie przyczyn w przypadku testowanej konfiguracji tak nie jest i tym samym wszelkie profity płynące z montaży hybrydy tak naprawdę diabli biorą.
3D Mark 2006, Vantage i 11
Asus G74SX jest sygnowany logo Republiki Graczy. Tym samym dokładne sprawdzenie jego osiągów w grach jest pozycją obowiązkową na liście zadań do wykonania. Z popularnymi benchmarkami potężny DTR poradził sobie tak:
- 3D Mark 2006 – 1280 x 1024, default – 15160 pkt.(http://3dmark.com/3dm06/16452336) (CPU 4905, SM2.0 6236, SM3.0 6419);
- 3D Mark Vantage – 1280 x 1024, Performance – P9206 pkt. (P CPU 17114, P GPU 7978);
- 3D Mark 11 – 1280 x 720, Performance – P2272 pkt.(http://3dmark.com/3dm11/2719278) (Graphics 2037, Physics 6352, Combined 2076).
Wyniki są wysokie i mieszczą się w normie dla tej konfiguracji sprzętowej.
CrystalDiskMark 3.0.1 i ATTO Disk Benchmark 2.46
W testowanym Asusie G74SX zainstalowano 2 dyski twarde. Dzięki wysokim prędkościom obrotowym (7200 RPM) każdy z nich zapewnia przyzwoite transfery liniowe na poziomie ok. 100 MB/s zarówno w przypadku odczytu jak i zapisu.
Z małymi blokami danych (4 kB) radzą sobie podobnie, tj. całkiem nieźle jak na HDD. Według ATTO lepszy jest zwykły Momentus 7200.5, według CrystalDiskMarka hybrydowy Momentus XT.
Czasy dostępów do danych w obu przypadkach nie są imponujące. Systemowy HDD potrzebuje średnio 15 ms, hybryda natomiast 16,9 ms (dla danych zapisanych na talerzach). Dla plików przeniesionych do pamięci NAND flash wartość spada do ok. 0,2 ms.
Wydajność w praktyce
Codzienne użytkowanie
Na Asusie G74SX pracuje się bardzo wygodnie. Dobrze rozmieszczone porty peryferyjne nie przeszkadzają nawet gdy do każdego z nich podepnie się kabel lub urządzenie. Sprawne wprowadzanie tekstu ułatwia wygodna klawiatura. System działa szybko bez względu na liczbę uruchomionych aplikacji. Z pewnością niemała w tym zasługa zestawienia wydajnego, 4-rdzeniowego procesora z aż 16 GB pamięci RAM.
Dziwi jedynie użycie dysku hybrydowego jako pamięci masowej. Powinien być na nim zainstalowany system operacyjny wraz z aplikacjami. Wtedy laptop uruchamiałby się znacznie szybciej, najczęściej używane programy również. A tak Asus G74SX startuje dość wolno jak na laptop z wyższej półki. Na szczęście z tego, co mi wiadomo, w egzemplarzach dostępnych w sklepach systemy są instalowane na właściwych HDD.
Na koniec muszę pochwalić G74SX za wysoką kulturę pracy, niską ciepłotę oraz niezły system audio i zganić za gładzik, który zmusił mnie do sięgnięcia po myszkę. Niestety, rozmiar to nie wszystko. Działanie tabliczki dotykowej pozostawia trochę do życzenia, zwłaszcza w kwestii obsługi gestów.
Gry
Sygnowany logo ROG Asus G74SX jest reklamowany jako sprzęt dla graczy. Niestety, testowany egzemplarz nie spełni raczej oczekiwań tych najbardziej wymagających. Karta Nvidia GeForce GTX 560M, jakkolwiek wydajna, zmusi nie raz i nie dwa do redukcji ustawień graficznych w celu zachowania płynności w natywnej rozdzielczości ekranu.
Wyniki pomiarów FRAPS-em, wykonane w rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, są następujące:
- Arcania: Gothic 4 – high – min. 16 FPS, średnio 20,924 FPS, maks. 26 FPS;
- Colin McRae: DiRT 2 – ultra high, QCSAAx8 – min. 28 FPS, średnio 42,652 FPS, maks. 50 FPS;
- Mafia 2
- high, AA on, AFx16, APEX medium – min. 12 FPS, średnio 22,492 FPS, maks. 33 FPS,
- high, AA on, AFx16, APEX off – min. 13 FPS, średnio 24,038 FPS, maks. 36 FPS;
- Metro 2033
- DX10, high, AAA, AFx4 – min. 14 FPS, średnio 25,497 FPS, maks. 43 FPS,
- DX11, normal, AAA, AFx4 – min. 13 FPS, średnio 19,345 FPS, maks. 26 FPS;
- Need For Speed: Shift – high, AAx8, AFx16 – min. 36 FPS, średnio 44,610 FPS, maks. 52 FPS;
- Risen – high, AFx16 – min. 19 FPS, średnio 32,269 FPS, maks. 49 FPS;
- World in Conflict – very high – min. 18 FPS, średnio 39,227 FPS, maks. 98 FPS.
Jak widać Asus G74SX miewa problemy z zachowaniem pełnej płynności w przypadku gier uruchomionych w rozdzielczości Full HD z ustawieniami wysokimi. Decydując się na uruchomienie trybu 3D trzeba liczyć się ze spadkiem framerate’ów o połowę. Zatem graczom, którzy koniecznie chcą nabyć laptop Asusa polecam wybór wersji ze zwykłą matrycą HD+ (1600 x 900).
Hałas oraz ciepło, przebiegi na akumulatorze, podsumowanie i ocenaHałas oraz ciepło
Zasilacz ma bowiem lekki zapas mocy, a temperatury robocze CPU są niskie. Problem można wyeliminować darmowym programem ThrottleStop. Po jego uruchomieniu procesor działa w trybie Turbo utrzymując taktowanie 2,2-2,3 GHz i rozgrzewa się do maksymalnie 86 stopni, czyli stosunkowo niedużo. Dla porównania Asus N55SF z takim CPU dobija do 98 stopni, N53SN do 96, a Toshiba Qosmio X770-10M do 90.
Przebiegi na akumulatorze
[block position="inside"]1398[/block]
W laptopie DTR akumulator jest w zasadzie dodatkiem, który ma podtrzymywać zasilanie wystarczająco długo, by spokojnie zapisać efekty pracy. Tym samym raczej nikogo nie zdziwi fakt, że pozbawiony systemu przełączania grafik Asus G74SX pozwala na niewiele ponad 3 godziny niewytężonej pracy, a obciążony w jakikolwiek sposób działa jeszcze krócej, niekiedy nawet niecałą godzinę.
Podsumowanie
Asus G74SX jest zdecydowanie jednym z najlepszych laptopów DTR. Dobre wykonanie idzie w parze z ponadprzeciętną wydajnością. Powody do zadowolenia dają też wysoka kultura pracy, niska ciepłota obudowy i podzespołów oraz ergonomicznie rozmieszczone interfejsy. Na pochwałę zasługują też wysokiej jakości matryca 3D, wygodna klawiatura i niezły system audio.
Oczywiście jest też kilka niedociągnięć. Tabliczka dotykowa niekoniecznie działa tak jak powinna, czasami brakuje mocy do uruchomienia najbardziej wymagających gier na najwyższych ustawieniach, a lista portów peryferyjnych jest stosunkowo krótka.
Mimo to uważam, że Asus G74SX w pełni zasługuje na rekomendację, co nie zmienia faktu, że stosunek jakości i wydajności do ceny w przypadku testowanego egzemplarza nie należy do najlepszych.
Oceniamy: laptop DTR
[block position="inside"]1399[/block]
Asus G74SX
[plus]bardzo dobra, matowa matryca 3D
[plus]wysoka wydajność w grach i aplikacjach
[plus]rewelacyjna kultura pracy (także pod obciążeniem)
[plus]niskie temperatury obudowy i podzespołów (także pod obciążeniem)
[plus]dobrze rozmieszczone złącza
[plus]praktyczne, matowe wykończenie
[plus]wygodna klawiatura
[plus]niezły system audio
[minus]problemy z obsługą gestów przez tabliczkę dotykową
[minus]nieprzeciętnie ciężki
[minus]niedoróbki w spasowaniu i montażu
[minus]za mało mocy do grania w trybie 3D