Aplikacje dla Windows 8, które uczynią cię szczęśliwym podróżnikiem

Aplikacje dla Windows 8, które uczynią cię szczęśliwym podróżnikiem24.01.2013 15:13
Redakcja Gadżetomanii

Uniwersalny translator rodem ze „Star Treka” ułatwi mi rozmowy, a specjalna aplikacja odnajdzie dla mnie plaże i sprawdzi, czy odwiedza je w tej chwili dużo ludzi. Potem inna dzięki rozszerzonej rzeczywistości pokaże, jak bardzo będę opalony. Takie rzeczy chciałbym mieć na swoim laptopie!

Uniwersalny translator rodem ze „Star Treka” ułatwi mi rozmowy, a specjalna aplikacja odnajdzie dla mnie plaże i sprawdzi, czy odwiedza je w tej chwili dużo ludzi. Potem inna dzięki rozszerzonej rzeczywistości pokaże, jak bardzo będę opalony. Takie rzeczy chciałbym mieć na swoim laptopie!

Na wakacje!

Zainspirowany ostatnimi zabawami z laptopem ASUS VivoBook X202 z Windowsem 8 oraz trwającym konkursem firmy ASUS, w którym można wygrać wycieczkę do Kenii, postanowiłem przejrzeć sklepik Microsoftu w poszukiwaniu aplikacji, które ułatwią mi życie w podróży.

Bo nic tak nie zachęca do wycieczki do ciepłych krajów jak minus dziesięć za oknem.

Windows Store wystartował stosunkowo niedawno, więc nie ma jeszcze tak bogatej oferty jak App Store czy Google Play. W przypadku tych dwóch ostatnich żart o tym, że jest już apka na wszystko, powoli zaczyna ocierać się o rzeczywistość.

Wnioski: odpowiednie aplikacje w Windows Store zaczynają się pojawiać, ale wciąż jest ich za mało. Na szczęście... mam kilka pomysłów na własne.

Dolecieć i dogadać się bez stresu

Wśród najpopularniejszych płatnych aplikacji w Windows Store znalazł się FlightRadar24, czyli narzędzie dające nam do ręki... radar ruchu lotniczego. Pokazuje w czasie rzeczywistym, co się dzieje w powietrzu. Nie działa idealnie, ale w obliczu tego, co dzieje się ostatnio na lotniskach, pomysł uznaję za trafiony.

Z aplikacją Free WiFi Cafe Spots, pozwalającą – jak podpowiada nazwa – odnaleźć kawiarenki z darmowym WiFi, miałem okazję zetknąć się już na urządzeniach z innymi systemami operacyjnymi. Wiedza, którą pozwala zdobyć, jest wbrew pozorom całkiem przydatna. Czy warta 5 zł, skoro można pogrzebać w necie, to już inna sprawa, ale samo istnienie tej apki zainspirowało mnie do... o tym więcej już za chwilę.

Dalej w najpopularniejszych aplikacjach jest między innymi Tłumacz Podróżny (tak, jest polska wersja). Jest trochę drogi, bo kosztuje aż 9 dolarów, ale naprawdę przydatny: przekłada polskie (i inne) powiedzonka na rozmaite języki.

Najlepsze w Tłumaczu Podróżnym jest jednak to, że czyta wszystko za nas, gdybyśmy mieli jeszcze na przykład problemy ze szlifowanym pod okiem samurajów japońskim akcentem.

Wakacyjna lista życzeń

A jakie aplikacje chciałbym zobaczyć na Windows 8? Tłumacza Podróżnego w końcu należy przekształcić w coś naprawdę precyzyjnego, co może i jest aplikacją, ale działa równie dobrze jak uniwersalny translator znany ze „Star Treka” lub ryba Babel z „Autostopem przez Galaktykę”. Nie znacie jej? Pozwolę sobie zacytować:

Żeruje na energii prądów mózgu, którą pochłania nie od swego nosiciela, ale istot go otaczających. Absorbuje wszystkie częstotliwości nieświadomego myślenia i żywi się nimi.

Następnie wydziela do umysłu nosiciela telepatyczną macierz, składającą się z częstotliwości świadomego myślenia oraz sygnałów nerwowych wychwyconych z centrów mowy w mózgu żywiciela. Wynikająca z tego praktyczna korzyść jest taka, że z rybą Babel w uchu rozumie się natychmiast każde słowo mówione w jakimkolwiek języku.

Krótko mówiąc: naprawdę niezły tłumacz.

Wyszukiwanie darmowego WiFi i sprawdzanie natężenia powietrznego ruchu są oczywiście bardzo przydatne, ale nie zaszkodzi, jeśli pojawi się aplikacja, która, no cóż, odnajdzie dla mnie plaże i sprawdzi, jak dużo jest na nich ludzi. Przydadzą się też dodatkowe szczegóły: jak dobrze zaopatrzone są bary, jak czysta jest w tej chwili woda, jak dużo meduz spotkam po zanurzeniu.

ASUS VivoBook X202 ma też kamerkę, więc przyda się kilka aplikacji z rzeczywistością rozszerzoną. Na początek myślałem choćby o takiej dla dziewcząt, ułatwiającej przymierzanie kostiumów kąpielowych bez potrzeby ciągłego przebierania, ale z drugiej strony: trzeba sobie pomagać. W tej kwestii postawię więc na oldskulowy sposób i po prostu podzielę się z chętnymi opinią na temat tego, jak wyglądają w kolejnych wersjach bikini.

Ale gdyby aplikacja pokazywała, jak bardzo będę opalony po określonej liczbie godzin na konkretnej plaży... To może być hit!

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.