Bill Gates zaoferował 100 tys. dol. za prezerwatywę. I dostał bardzo dziwne projekty

Bill Gates zaoferował 100 tys. dol. za prezerwatywę. I dostał bardzo dziwne projekty26.06.2013 17:30
Kondom Origami
Marta Wawrzyn

Człowiek, dzięki któremu wszyscy mamy "okna", teraz angażuje się w działalność charytatywną. Najnowszy pomysł Billa Gatesa to prezerwatywa nowej generacji, którą będą chcieli zakładać wszyscy mężczyźni. Temu, kto taką stworzy, Gates oferuje 100 tys. dolarów. Jest już mnóstwo projektów, na przykład kondom origami.

Człowiek, dzięki któremu wszyscy mamy "okna", teraz angażuje się w działalność charytatywną. Najnowszy pomysł Billa Gatesa to prezerwatywa nowej generacji, którą będą chcieli zakładać wszyscy mężczyźni. Temu, kto taką stworzy, Gates oferuje 100 tys. dolarów. Jest już mnóstwo projektów, na przykład kondom origami.

Bill Gates, twórca systemu operacyjnego, którego używa większość z nas, obecnie zajmuje się głównie działalnością charytatywną. Fundacja Billa i Melindy Gatesów działa na rzecz poprawy warunków życia w krajach Trzeciego Świata. Nie za pomocą żadnych aplikacji czy wymyślnych nowych technologii, tylko zwyczajnych, potrzebnych do codziennego życia rzeczy.

"Newsweek" pisze na przykład, że w zeszłym roku państwo Gatesowie wydali 100 tys. dolarów na projekt toalety, która ma zapewnić higienę 2,5 mld ludzi niemającym dostępu do wygód znanych mieszkańcom bogatszych państw. Pieniądze za toaletę zasilaną panelami słonecznymi dostała Politechnika Kalifornijska. W tym roku Bill znów ma zamiar przeznaczyć trochę gotówki na pożyteczny projekt, o którym już kiedyś pisał Łukasz.

Czy 100 tys. za prezerwatywę to dużo?

Na pierwszy rzut oka to kuriozalne, że ktoś chce dać 100 tys. dol. za projekt prezerwatywy. Ale oczywiście sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Zdaniem państwa Gatesów większość mężczyzn nie lubi prezerwatyw, uważa, że odbierają one człowiekowi całą przyjemność z seksu, i w związku z tym ich nie używa. Efekty są straszne, zwłaszcza w krajach Trzeciego Świata: AIDS, choroby weneryczne, nieplanowane ciąże.

Fundacja Gatesa chce stworzyć kondom, który nie odbierze nikomu przyjemności z seksu i związku z tym będzie chętnie zakładany przez mężczyzn. Z badań wynika, że gdyby podwoić liczbę osób używających prezerwatyw (obecnie używa ich 5% mężczyzn), można by znacząco spowolnić rozprzestrzenianie się AIDS.

500 chętnych w kolejce po nagrodę

Jak donosi "Newsweek", nadesłano już 500 projektów na konkurs, a wśród nich takie cuda, jak prezerwatywy w spreju, "gumki" z jedwabiu czy z celofanu, albo takie zamknięte w plastikowych aplikatorach, które wyglądają jak koła ratunkowe.

Jest też kondom Origami, który bardzo atrakcyjnie prezentuje się w mediach. Składa się on i rozkłada jak harmonijka z papieru, i zdaniem twórców jest wygodniejszy niż tradycyjna prezerwatywa. Nawet zakładanie jest prostsze i szybsze, dzięki czemu jest mniejsza szansa, że cały nastrój szlag trafi. "Nasze męskie kondomy są niezwijane, nawilżane od wewnątrz i umożliwiające ruch posuwisto-zwrotny, sprawiający wrażenie seksu bez prezerwatywy" - mówi Daniel Resnic, twórca dziwnie wyglądających kondomów.

Jak widać na poniższym obrazku, Origami to nie tylko "normalny" kondom dla mężczyzn - jest też wersja kobieca i analna.

Można śmiać się z tego, że facet, który stworzył Windowsa, dziś zajmuje się takimi dziwnymi pomysłami i jest gotów wydać majątek na gumkę, ale raporty dotyczące AIDS wesołe nie są. Według ONZ 34 mln ludzi żyje obecnie z wirusem HIV. "Kondom nowej generacji" brzmi trywialnie, ale może pomóc Afryce bardziej niż papież (który niewątpliwie też chce dobrze).

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.