Czy maszyny mogą opanować świat?

Czy maszyny mogą opanować świat?23.02.2011 20:00
Terminator
Henryk Tur

Twórcy fantastyki straszyli nas wiele razy wizją Ziemi opanowanej przez maszyny. Najlepszym przykładem jest Terminator, w którym superkomputer Skynet postanowił oczyścić świat z ludzi. To oczywiście tylko ponure wizje, ale czy nie mogłoby się tak zdarzyć naprawdę? Czy są szanse na tak czarny scenariusz?

Twórcy fantastyki straszyli nas wiele razy wizją Ziemi opanowanej przez maszyny. Najlepszym przykładem jest Terminator, w którym superkomputer Skynet postanowił oczyścić świat z ludzi. To oczywiście tylko ponure wizje, ale czy nie mogłoby się tak zdarzyć naprawdę? Czy są szanse na tak czarny scenariusz?

Twórcy tego typu opowieści bardzo często stosują podobny argument: dany system obronny/generacja robotów/superkomputer zostały stworzone w celu obrony jednego kraju czy obszaru. Jako że mają opcję samorozwoju, po jakimś czasie podciągają pod definicję "zagrożenie" wszystkich ludzi i stąd ich chęć do unicestwienia ich. Taka wersja jest raczej mało możliwa, choć prawdopodobna. Dlaczego?

Powód jest ten sam, co i u nas, istot białkowych. Każdy człowiek, każde zwierzę i organizm, a nawet wirusy i bakterie mają dwa priorytety istnienia. Pierwszy - przetrwanie. Drugi - reprodukcja. To właśnie te bezwzględne nakazy natury powodują, że człowiek zbroi się przeciwko innym i buduje schronienie, zakłada rodzinę i dba o przedłużenie gatunku. W przypadku "bytu" komputerowego czy mechanicznego drugi czynnik jest marginalny.

Robot/mechanizm nie krwawi i nie czuje bólu. Może w dowolnej chwili wymienić części swojej struktury, rozbudowywać się i udoskonalać. Nie potrzeba mu drugiego robota do stworzenia swojego "potomstwa". My przekazujemy geny, maszyna kreśli projekt i na tym jej rola się kończy. Jednak czynnik pierwszy - przetrwanie - to właśnie motor napędowy potencjalnej wojny z człowiekiem i wspomnianego samodoskonalenia. Dlaczego?

Odpowiedź jest prosta - ponieważ człowiek może zdemontować robota/superkomputer. Czy to sam, czy za pomocą innych robotów i urządzeń - dopóki choćby jeden homo sapiens krąży po świecie, dopóty jest ktoś, kto może zdemontować urządzenie. Jeśli "myślący" komputer doszedłby do takiego wniosku, niechybnie zacząłby robić to samo, co robi każdy człowiek chcący zlikwidować zagrożenie - zacząłby eliminować jego źródło.

Wojna z ludźmi
Wojna z ludźmi

Jednak aby maszyna zaczęła myśleć naprawdę samodzielnie, musiałaby zyskać samoświadomość. Póki co nie jesteśmy w stanie stworzyć takiego modelu. Wydaje się nam, że komputer myśli: tak naprawdę wykonuje on algorytmy i czynności przewidziane przez programistę. Program jest planem działania mechanizmu i jeżeli system nagle się zawiesi, oznacza to, że otrzymał rozkaz, którego nie potrafi wykonać. Na przykład gdy piszę te słowa i nacisnę klawisz R, komputer ma wyświetlić na ekranie taki symbol: r. Gdy nacisnę klawisz oraz drugi (SHIFT), wyświetlić ma R. Ale naciśnijmy naraz "a", "s" i "d" - wyświetlony zostanie tylko jeden z nich, ponieważ program nie zawiera znaku, który miałby się pojawić po naciśnięciu powyższej kombinacji.

Dlatego też jeżeli komputer zostałby zaprogramowany do strzelania do wszystkiego, co się rusza - strzelałby. Jednak nie byłaby to JEGO inicjatywa, ale programisty. Sam z siebie na coś takiego nigdy by nie wpadł i jeszcze daleka droga do tego, aby samodzielnie kiedyś na to wpadł. Dlatego póki co możemy spać spokojnie. T-1000 nie powinny pojawić się na naszych ulicach w najbliższych dekadach.

Chyba że je ktoś zaprogramuje i wypuści...

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.