Czy YouTube ma szansę wygrać ze Spotify? Serwis chce uruchomić usługę streamingową

Czy YouTube ma szansę wygrać ze Spotify? Serwis chce uruchomić usługę streamingową07.03.2013 15:30
Będą płatne kanały na YT? (Photo Credit: Rego – d4u.hu via Compfight cc)
Marta Wawrzyn

Serwisy streamingowe rewolucjonizują rynek muzyczny. A wkrótce ta rewolucja może pójść jeszcze dalej: krążą plotki, że Google przed końcem roku zaoferuje nową usługę muzyczną pod szyldem YouTube. "Przed końcem roku" to trochę późno, ale czy to znaczy, że jest to informacja, którą można zignorować?

Serwisy streamingowe rewolucjonizują rynek muzyczny. A wkrótce ta rewolucja może pójść jeszcze dalej: krążą plotki, że Google przed końcem roku zaoferuje nową usługę muzyczną pod szyldem YouTube. "Przed końcem roku" to trochę późno, ale czy to znaczy, że jest to informacja, którą można zignorować?

Deezer, WIMP, Spotify i mnóstwo mniejszych serwisów. Za darmo (czyli z reklamami) i w abonamencie. Miliony utworów, możliwość słuchania muzyki offline za dodatkową opłatą. Internetowi melomani naprawdę mają dziś w czym wybierać. Można by wręcz powiedzieć, że na rynku usług streamingowych zrobiło się tak ciasno, iż nie da się tam już szpilki wcisnąć.

Tak bym zapewne zareagowała, gdybym usłyszała, że jakaś mała, nieznana firma wymyśliła nowy, rewolucyjny sposób na zarabianie na muzyce w Sieci. Ale tu chodzi o firmę Google i dobrze wszystkim znaną markę YouTube.

Co planuje YouTube?

Na razie to są nieoficjalne wieści, niepotwierdzone przez Google'a, ale zapewne nie wzięły się znikąd. Mówi się, że YouTube zaoferuje usługę streamingową jeszcze przed końcem roku. Negocjacje z wytwórniami już trwają.

Wielu szczegółów jeszcze nie znamy, wiadomo jedynie, że działałaby ona podobnie jak Spotify: ci, którzy będą chcieli słuchać muzyki za darmo, będą musieli też słuchać reklam, a ci, którzy są gotowi płacić co miesiąc abonament, dostaną muzykę bez reklam, również w trybie offline. Czyli nic nowego ani rewolucyjnego.

Jednak łatwo sobie wyobrazić, że mogłoby to być coś więcej niż Spotify, w końcu Google to mnóstwo różnych usług, które można ze sobą integrować. A i YouTube coraz bardziej jest wtłaczany do ekosystemu Google'a - na przykład kiedy loguję się do serwisu, jestem uprzejmie proszona o skorzystanie z możliwości przedstawiania się światu z imienia i nazwiska. Ostatnio jestem proszona o to niemal codziennie, co jest irytujące. Ale prędzej ulegnę, niż zrezygnuję z konta w serwisie.

Jeśli Google nie zaoferuje usługi gorszej niż istniejące już na rynku serwisy streamingowe i sprytnie wykorzysta to, że YouTube jest marką silną i lubianą przez użytkowników, szansa na sukces jest moim zdaniem duża. Zwłaszcza że dla wielu internautów wciąż słuchanie muzyki kojarzy się właśnie z uruchomieniem YT w przeglądarce.

A może będzie jak z telewizją?

Ponieważ jednak nie wiemy, co dokładnie zaoferuje YouTube, na razie możemy tylko zgadywać, co się stanie. Takie zgadywanki nie zawsze mają sens. Już od paru lat komentatorzy (w tym i my na Gadżetomanii) zapowiadali, że YouTube stanie się nową telewizją, która zastąpi tradycyjną. I co? Ano nic. Wciąż piszemy, że tak się kiedyś stanie, a tymczasem większe szanse na walkę o odbiorcę z kablówkami ma teraz Netflix, który oferuje znacznie lepsze treści.

Usługa streamingowa zamiast playlisty

Google zaliczył zresztą w ostatnich latach mnóstwo nietrafionych pomysłów (pamiętacie Google Wave?), nie jest więc tak, że usługa streamingowa YouTube jest skazana na sukces. Nawet jeśli to właściwe posunięcie, Google tym razem mocno się spóźnił. Tort jest już podzielony i może się okazać, że niełatwo będzie wydrzeć dotychczasowym graczom największy jego kawałek (bo inne niż największy giganta z Mountain View raczej nie interesują).

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.