Energii z OZE może być za dużo. Przyszłość polskiej energetyki

Energii z OZE może być za dużo. Przyszłość polskiej energetyki08.01.2023 07:29
Instalacja fotowoltaiczna. Fotowoltaika ma odegrać istotną rolę w polskim miksie energetycznym
Źródło zdjęć: © Tauron

Szybki rozwój odnawialnych źródeł energii cieszy. Produkowany w ten sposób prąd jest tańszy, a przy okazji redukuje wpływ energetyki na środowisko. Problem w tym, że już niebawem możemy mieć problemy z wykorzystaniem czystej energii elektrycznej.

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP Naturalnie.

Odnawialne źródła energii to przyszłość, od której nie ma już odwrotu. Na OZE stawia cały świat, odchodząc przy tym w miarę możliwości od paliw kopalnych, takich jak węgiel czy gaz ziemny. Niestety zielona energia ma swoje wady. Podstawową z nich jest uzależnienie od warunków atmosferycznych. To zaś sprawia, że aby zapewnić ciągłość dostaw prądu, konieczne jest wspieranie się energią pochodzącą z innych źródeł, takich jak konwencjonalne elektrownie lub elektrownie jądrowe. Nie jest to jednak jedyna możliwość.

Inną możliwością na zwiększenie stabilności energetyki opartej o OZE są magazyny energii. Pozwalają one na wykorzystywanie prądu wyprodukowanego w czasie, gdy warunki atmosferyczne były korzystne, w późniejszym terminie. Ich istnienie w Polsce może odgrywać kluczową rolę już za kilka lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić tablet Huawei MatePad Pro 12?

Rozwój OZE w Polsce do 2032 r.

W wywiadzie z redakcją serwisu wnp.pl Włodzimierz Mucha, wiceprezes zarządu Polskich Sieci Elektroenergetycznych, mówił, że do 2032 r. w Polsce planowane jest przyłączenie OZE o mocy ok. 30 GW, z czego blisko 11 GW to morska energetyka wiatrowa a co najmniej 20 GW lądowa energetyka wiatrowa i fotowoltaika.

Przyrost tego rzędu oznaczałby, że w Polsce dysponowalibyśmy w tym czasie OZE o mocy ponad 50 GW przy przewidywanym w tym czasie szczytowym zapotrzebowaniu na poziomie 32-34 GW.

- Ze względu na występowanie okresów jednoczesnej pracy źródeł OZE o różnej technologii z dość znaczną mocą, rysują się nam strukturalne - a przynajmniej okresowe - kłopoty z odbiorem nadwyżki energii elektrycznej z OZE - mówi Włodzimierz Mucha.

- Wówczas będą się pojawiały ilości energii, których system i odbiorcy nie będą w stanie wchłonąć. Zatem to nie sieć jest barierą rozwoju OZE. Będzie ją stanowiła krzywa zapotrzebowania na moc i energię w kraju ograniczająca możliwości wykorzystania pełnego potencjału zielonej energii - dodaje.

Choć rozwój odnawialnych źródeł energii w Polsce może dalej następować dość szybko, nadal nie widać planów na to, by zagospodarować nadwyżki generowanej w ten sposób energii. Jak zauważa wiceprezes zarządu PSE, nie oznacza to, że nie ma możliwości, by to zrobić, ale jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania, "OZE zaczną się kanibalizować", ponieważ nie będzie sposobu na zużycie generowanej energii.

Nadwyżki energii z OZE. Jak je zagospodarować?

Sposobem na wykorzystanie zielonej energii prawdopodobnie nie będzie eksport. Jak zauważa Włodzimierz Mucha, sprzedaż nadwyżek energii nie jest łatwa, ponieważ klimat jest podobny w całej Europie, co oznacza, że nadwyżki energii z OZE dotyczą często kilku państw jednocześnie.

Inną opcją jest zwiększenie konsumpcji energii w czasie, gdy generowany jest jej nadmiar. Zdaniem wiceprezesa PSE można tu zastosować różne narzędzia, z zachętami cenowymi na czele (włącznie z cenami ujemnymi). Rozwiązanie to należy jednak traktować jako działanie dodatkowe, a nie rozwiązanie problemu.

- Wydaje nam się, że najlepszym rozwiązaniem rysującego się problemu nadwyżek energii z OZE byłaby budowa sezonowych magazynów energii opartych na zielonej energii, na przykład wodorowych. Sezonowe magazyny energii w założeniu ładowane byłyby w okresach nadpodaży OZE i pozwalałyby znakomicie zwiększyć udział energii z OZE w finalnym zużyciu energii - komentuje Włodzimierz Mucha.

Wiceprezes PSE zauważa, że wiele firm planuje inwestować w magazyny energii, dzięki czemu możliwe będzie ustabilizowanie systemu, w którym coraz większą rolę odgrywać będą odnawialne źródła energii. Jeśli jednak nie będziemy stawiać na magazynowanie generowanego prądu, konieczne będzie ograniczanie produkcji OZE, a przy tym jednocześnie stawiać na źródła szczytowe, prawdopodobnie gazowe, które pozwolą na pokrycie zapotrzebowania na moc w czasie suszy klimatycznej, czyli wtedy, kiedy nie ma generacji z wiatru ani ze światła słonecznego.

Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.